w pelni popieram Pmasz'a
rozumiem cie. jestes drazliwy, bo ludzie mowia, co im sie nie podoba w metodyce pana chiby.
a kto (oprocz Pmasza..) zna "metodyke Pana Chiby"
(taaak..ja wiem ze kolega koledze i kolejnym paru kolegom przekazal co nieco na ten temat..ale to nie to samo
)
wytlumacz mi prosze jak to jest, ze 9. dan aikido ma tak wysoki wspolczynnik kontuzjogennosci wykonywanych przez siebie technik?
moze powiesz, ze to wina uke? w aikido nie ma sparingow, wiec kazdy rozsadny instruktor (co dopiero pan chiba) jest w stanie dopasowac dynamike i forme techniki do poziomu uke.
i nie rozumiem w ogole tego argumentu z braniem odpowiedzialnosci za slowa. jest on doprawdy schizofreniczny. jesli pytam sie, jak zrobic nikyo, nie znaczy, ze mam ochote, aby mi ktos zlamal nadgarstek. panu chibie zdarza sie to dosyc czesto.
kazdy cwiczy to, co mu pasuje .
aikido to nie balet ani kabuki...
mi tez sie nie podoba wiele rzeczy (nie mowie tu o shihan Chiba)..ale jesli chodzi o takich nauczycieli nie posunalbym sie do publicznej krytyki...
ps. a od kiedy shihan Chiba ma 9 dan
bo moze cos mi umknelo