Skocz do zawartości


Zdjęcie

kobieta vs mezczyzna na treningach tkd


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
92 odpowiedzi w tym temacie

budo_ira
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
piter, to jeden ze sposobów dzielenia się doświadczeniem. Mam wrażenie że niektórzy chcieliby lać aż ktoś padnie, a jeżeli to dziewczyna to wogóle. Bez sensu.
  • 0

budo_piter_itf
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 61 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:lodz

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
no ja rozumiem..ale jak chcesz przekazac dziewczynie jakiekolwiek doswiadczenie jezeli nie masz zamiaru jej uderzyc?? bledne kolo sie tworzy w tym momencie..
  • 0

budo_ira
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
A czy ja napisałem że nie zamierzam jej uderzyć? :)
  • 0

budo_piter_itf
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 61 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:lodz

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
no tak..nie wszyscy widza roznice miedzy workiem a kobieta :twisted: ..bez obrazy oczywiscie :)
  • 0

budo_ira
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
Widzisz, problem polega właśnie na nieumiejętności wypośrodkowania pomiędzy workiem (w który możemy nawalać ile się da) i naszymi wyobrażeniami dotyczącymi kobiet (że takie wiotkie i delikatne itp. itd.)
No i oczywiście nie wszyscy widzą różnicę pomiędzy sparringiem a ostrą nawalanką na full.
Bez obrazy oczywiście :)
  • 0

budo_naina
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z dna piekła
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd

Widzisz, problem polega właśnie na nieumiejętności wypośrodkowania pomiędzy workiem (w który możemy nawalać ile się da) i naszymi wyobrażeniami dotyczącymi kobiet (że takie wiotkie i delikatne itp. itd.)
No i oczywiście nie wszyscy widzą różnicę pomiędzy sparringiem a ostrą nawalanką na full.
Bez obrazy oczywiście :)


poklon Brawo wkońcu ktoś rozumie o co chodzi nam płci słabszej z teorii :wink: mało której dziewczynie przeszkadza jeśli się ją uderzy ale uderzyć nie znaczy zatłuc.
  • 0

budo_ira
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
Z tym rozumieniem o co chodzi płci słabszej to do tej pory nie wiem :)
A to o czym piszę to (przynajmniej w/g mnie) element konieczny jak ktoś uczy sie walczyć. Więc decyzja jest prosta - albo zostawiamy płeć przeciwną samą sobie i niech bawią się między sobą, albo dajemy przeciwnika bardziej wymagającego i wtedy można liczyć na postępy. A co ma robić ten silniejszy macho? Ano juz tak jest że sprawdzają się proste sposoby ale warto mieć coś w zanadrzu przygotowanego. I kiedyś trzeba to zacząć sprawdzać na ile to wychodzi. Więc ja przerabiam nowe akcje w miarę spokojnie a druga osoba musi się nieźle uwijać żeby nie zebrać.
Pozdrawiam.
  • 0

budo_piter_itf
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 61 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:lodz

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
ja to wszystko rozumiem ale nie da sie zmienic czyjegos wychowania..i nawet na treningach sie o tym nie zapomina..jedni nie uderza kobiety a drudzy bez problemu moga z nimi walczyc..ja przynajmniej do takich osob nie naleze :)
  • 0

budo_ira
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
To nie jest kwestia wychowania. Trochę tak jak z bólem - nie sprawia mi przyjemności ale swoje trzeba przeżyć.
To o czym pisałem dotyczy płci pięknej i słabszych. W jednym i drugim przypadku mam przewagę. I w moich rękach jest jak to wykorzystam. Treaktując ulgowo robię komuś krzywdę, bo przyzwyczajam do złych nawyków. Przychodzi taki czas że trzeba podjąć decyzję - albo komuś rzeczywiście pomagasz, albo zasłaniając się "dobrym" wychowaniem nic nie robisz. Chodzi o to żeby robić to co konieczne (napisałeś że rozumiesz to) i nie być ograniczonym przez nasze wychowanie.
  • 0

budo_piter_itf
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 61 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:lodz

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
no dobra..to podciagne to pod "zly" nawyk :P moze z czasem to sie zmieni..w sumie wszystkiego mozna sie oduczyc :)
  • 0

budo_ira
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
Dobre wychowanie zachowajmy na randki, do salonów i kawiarni. Jak uczymy walki (siebie lub kogoś) trzeba to zostawić na boku.
  • 0

budo_piter_itf
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 61 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:lodz

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
ale to jest jak zly nawyk..nie da sie tego od tak odstawic..chociaz czasami niektore laski mnie niezle denerwuja az piesc sama sie zaciska :P ale to tak na marginesie
  • 0

budo_ira
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd

ale to jest jak zly nawyk..nie da sie tego od tak odstawic..chociaz czasami niektore laski mnie niezle denerwuja az piesc sama sie zaciska Razz ale to tak na marginesie

Nie chodzi o to żeby sprzedać plombę jak któraś nas denerwuje. One już takie są. Jak już zbiera na twarz czy gdzieś indziej to niech przynajmniej się czegoś uczy. A nawyki z czasem można jeżeli nie zupełnie zmienić to przynajmniej powaznie zmodyfikować.
  • 0

budo_verker
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
A wg mnie to jest sprawa nieco innego typu. Ja np. mam opory zeby uderzyc kogokolwiek slabszego. W mojej sekcji jest pieciu trenujacych, hmm, nie wahajmy uzyc sie tego slowa, mezczyzn :wink: (w odroznieniu od nastolatkow). Poniewaz "5" to (jak pewnie co bystrzejsi juz zauwazyli :wink: ) to liczba nieparzysta, wiec czasem mam okazje sparowac z kims slabszym, lub po prostu mniejszym. I nawet jesli walcze z niebieskim pasem (ja sam mam zaledwie zolty :oops: ) to mimo wyzszych umiejetnosci przeciwnika, zwyczajnie boje sie uderzyc kogos, kto jest 15 kg lzejszy. I wcale nie chodzi o to, ze unosze sie honorem, ale o to ze... po prostu nie moge, nie da sie :? Nastawienie mam bojowe, tylko cialo mnie nie slucha :wink:

Na marginesie dodam, ze czasem boje sie uderzyc lepszego i silniejszego. Nie z obawy zemsty, ale skoro ten ktos od dawna wie, ze ja jestem slaby, to moglby byc zaskoczony moim silnym i szybkim atakiem i przykro by mu bylo :wink: :wink: :wink:
  • 0

budo_silent
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 226 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
imho najlepiej robic wtedy sparingi z ludzmi z innej sekcji, nie bedziesz wtedy wiedzial kto jest lepszy a kto slabszy od ciebie ;)
  • 0

budo_unicorntkd
  • Użytkownik
  • Pip
  • 45 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Nowy Dwór Mazowiecki

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
U nas na sekcji jest że tak powiem "przekrój" różnego poziomu umiejętności i determinacji. Każda walka z kimkolwiek kończy się zaskakująco.... każda jest niespodzianką :P Przedewszystkim trzeba trenować tak, by nie zrobić sobie lub komuś większej krzywdy i tyle!

Pozdr.
  • 0

budo_verker
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd

imho najlepiej robic wtedy sparingi z ludzmi z innej sekcji, nie bedziesz wtedy wiedzial kto jest lepszy a kto slabszy od ciebie ;)


Rada cenna, ale niestety niektorzy ludzie mieszkaja w miescinach tak malych, ze trzeba dziekowac, ze jest tam jakakolwiek sekcja, a nie marzyc jeszcze o innej :wink:
  • 0

budo_silent
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 226 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
no to zawsze mozna przejsc sie na inny mta, np judo ;)
  • 0

budo_mukeda
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 77 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
Jakiś czas temu...na treningu ćwiczyliśmy na przemian..każdy z każdym, no i dziewcze mi się trafiło. Podczas treningu Dollyo po mullo-jitki....przez 5 minut nie mogła dojść do siebie...a starałem się hamować...puźniej sparing z nią..wszedłem blisko i dostała chirugi w okolice barku...no i już się bić dalej nie chciała :|Dla mnie to raczej bez sensu walka z dziewczyną..bo trzeba się ograniczać, aby krzywdy nie zrobić..a nie o to przecierz chodzi.
  • 0

budo_azizawduanal
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 231 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mezczyzna na treningach tkd
Ja nie mam nic przeciwko kobietkom i potyczkami na sali z nimi :) Jak sie trafi babochłop to można normalnie cwiczyc jak z kumplem, a jak jakaś bardziej delikatna istota to dobry trening na pracę nóg i zejścia z lini ataku :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024