83 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mrx1]

To ja wam powiem taka historyjke. Mam 14 lat i waze 58,5 kg. U mnie w klasie jest jeden koles co wazy 110 (!) ma ostra nadwage po biegu krotkim sie meczy, ale jest najsilniejszy w klasie. Raz na w-f'ie rozlozylismy materace i zrobilismy sobie walke w parterze tak dla zabawy, zeby zobaczyc czy wygra nietrenujaca wielka masa czy mniej masy a trenujace. Zasady proste: Albo kapitulacja wroga, albo przyrzymanie kolesia do ziemi na placach na 25sekund Zadnych uderzen ani nic takiego. Podobne zasady jak w judo. On nic nie trenuje takze umial tylko pchac ciagnac i takie rzeczy co "normalny" czlowiek umie. Ja trenuje judo no i chwile poprostu zrywalem jego uchwyt, a nie byl mocny bo mialem zwykla koszulke , a nie judoge. Pozniej jak byl juz czerwony bo sie szybko zmeczyl wykonalem atak i przejscie do trzymania katekatame (nie wiem jak sie dokladnie pisze). Jak wiadomo trudno sie z niego wykaraskac i mu sie nie udalo. Liczylem wolno do 25, jak koles zrozumial ze juz nie wyjdzie to sam sie poddal.

[budo_esthan]

Bo ostatnie 200.000 lat genetycznej pamięci się w człowieku odzywa.
A jako że 99.99% ludzkoście niewiele ma wspólnego z fajterstwem bo
zastanawia sie jak kupić jutro chleb albo jacht. To równanie duży = silniejszy
jest jak najbardziej na miejscu.

[budo_lostboy]

wiekszosc chlopakow ktorzy waza ponad 100kg nie jest w stanie(bez grubej zaduszki)
wykonac kilku ruchow dynamicznych ich atutem jest to ze wiekszosc ich przeciwnikow zanim zacznie walczyc juz przegralo :?atakuja calym cialem starajac sie zazwyczaj wywrocic swojego przeciwnika.dla zawodnika ktory wazy ponad 100kg im walka trwa dluzej tym mniejsze szanse ze ja wygraja.oczywiscie mowimy o zawodniku ktory skupiony jest tylko na "ksztaltowniu sylwetki"nie wykonujac zadnych innych...Dobrze przygotowany 80kg nie powinien miec problemu z pokonaniem duzo wiekszego od siebie wiecznie sapiacego...

[budo_skorpiob]

Ja mam doswiadczenie walczenia tylko z wytrenowana masa koles 140 kg ja 67 wszystko oczywiscie n a treningu w kontrolowanych warunkach ale to byla poprsotu porazka ... jednak kumpel mial duuuzo wiekszy staz w MA :wink: walczylem tez z kolesiem srednim technicznie110 kg o ile czasami trafialem to po dwoch low kickach nie mogelm juz chodzic :? a czemu jest taki stereotyp ? wiadomo ze koks ma sile jesli wylapie sie pierwszemu od niego w dziub to moze byc odrazu po walce :wink: a tak bywa najczescie.... zrezta tez moze staranowac poprsotu :?

[budo_xaimoon]

To ja wam powiem taka historyjke. Mam 14 lat i waze 58,5 kg. U mnie w klasie jest jeden koles co wazy 110 (!) ma ostra nadwage po biegu krotkim sie meczy, ale jest najsilniejszy w klasie.

110kg w wieku 14 lat to już chyba kalectwo... nic dziwnego, że po kilku gwałtownych ruchach umierał.

[budo_user_usunięty]

albo conajmniej patologia

[budo_user_usunięty]

a tu z koleji walka z kąd inąd znanego boba sappa(woli przypomnienia 152 kg)w mma z Minotauro:[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_tomas155]

sapp sobie rzuca minotauro niczym piorko hehe mna to by chjyba w ziemie wbij heheh

[budo_pitt]

Ale to jest Mino :roll: ,a nie ty. Nie mówię, że to jakiś bóg, ale jednak to zupełnie inna klasa...
Poza tym jakby Sapp tak rzucał na betonie ,a nie na ringu, to by chyba trochę inaczej wyszło. Widziałeś ile Mino zebrał na mordę? Gdyby nie mieli rękawic, to byłby zupełnie inny wynik. W ogóle jak można porównywać sytuacje z Pride'a do ulicy. Trochę ciężko...

Edit: Literówki i duperele

[budo_agenubis]

A mój trener mawiał......"Im więcej mięśni tym lepiej........bo jest w co napierdalać"

[budo_qsion]

the bigger they are, the harder they fall

[budo_tomas155]

Ale to jest Mino :roll: ,a nie ty. Nie mówię, że to jakiś bóg, ale jednak to zupełnie inna klasa...
Poza tym jakby Sapp tak rzucał na betonie ,a nie na ringu, to by chyba trochę inaczej wyszło. Widziałeś ile Mino zebrał na mordę? Gdyby nie mieli rękawic, to byłby zupełnie inny wynik. W ogóle jak można porównywać sytuacje z Pride'a do ulicy. Trochę ciężko...

Edit: Literówki i duperele

no ale taki Sapp by zapierdolil bez rekawic to raczej tez krucho by to wygladalo niewatpie w sile minotauro ale tym bardziej w sile sappa

[budo_pitt]

W mojej wypowiedzi miałem na myśli, że Sapp by wygrał. Chyba mnie nie zrozumiałeś :wink:

[budo_vlodarius]

Mono męczył Sapa 10 minut, w trakcie ktorych zbierał nieziemskie bęcki. Na ulicy walki trwają znacznie krócej, a też niewielu ludzi może zebrać tyle ciosów co Minotauro. To nie jest dobry przykład.

[budo_user_usunięty]

odwołując sie do ulicy patzrzycie jakby tylko Sapp miał możliwość ruchu a Minotauro stał bezczynnie.Ja uważam że Minotauo właśnie na ulicy wykorzystyjąc przewage szybkosci nad Sappem pokonałby go

[budo_jet]

Minotauro rozwaliłby Sappa na ulicy, takie jest moje zdanie. Masa jest ważna ale jak ktoś jest dużo szybszy do masa niewiele pomoże.

Mono męczył Sapa 10 minut, w trakcie ktorych zbierał nieziemskie bęcki. Na ulicy walki trwają znacznie krócej, a też niewielu ludzi może zebrać tyle ciosów co Minotauro. To nie jest dobry przykład.

Walka na ringu "trochę" się różni od wali w rzeczywistości, nie stwierdzałbym kto by wygrał jedynie na podstawie wali sportowej.

[budo_lukas]

Mino nie na ulicy nie miał by szans chyba żeby odrazu Sapp a z zaskoczenia dobrze trafił. Walka z kimś o posturze Sappa na ulicy to samobójstwo, on nawet zbytnio się nie starając się mógłby zabić.

[budo_xaimoon]

Minotauro rozwaliłby Sappa na ulicy, takie jest moje zdanie.

nie stwierdzałbym kto by wygrał jedynie na podstawie wali sportowej.

No to na jakiej podstawie stwierdzasz ? zdecyduj się :-)

[budo_user_usunięty]

czyli waszym zdaniem widząc 120 kilowego koksa pedzącego na ciebie można tylko uciekać????a co z wolą walki?chyba sa jakieś sposoby na pokonanie większych i cięższych??

[budo_user_usunięty]

czyli waszym zdaniem widząc 120 kilowego koksa pedzącego na ciebie można tylko uciekać????a co z wolą walki?chyba sa jakieś sposoby na pokonanie większych i cięższych??