Czego nie "trawicie" w swoich mistrzach.......
Napisano Ponad rok temu
Coś co mnie najbardziej denerwuje w „ mistrzach” :
- zaczniemy od najwyższej pułki; Sensei – osoba , która powinna sobą coś reprezentować , ale co? Wydaje mi się , że raczej powinny to być dobre rzeczy godne do naśladowania. Jak jest jednak naprawdę ? Przyjeżdżają tacy mistrzowie na różnego rodzaju gale , pokazy, konsultacje , wychodzą do ludzi , uczniów, dla których są wzorami , którzy ich naśladują i co? i są pod wpływem alkoholu, wali od nich na metr. Co taki człowiek sobą reprezentuje ...? Ja rozumiem spotkał się z ludźmi na bankiecie , ale mógł by zachować umiar , a niestety w wielu przypadkach go brak....
- Kolejna rzecz ; zdobywają pierwszy dan i są z siebie dumni , ale kolejne stopnie mistrzowskie raczej szkodzą niż pomagają . Wydaje im się , że wiedzą wszystko najlepiej , że oni są najmądrzejsi , że nikt nie może być lepszy od nich ....
- nadawanie stopni : bez sensowną rzeczą jest omijanie stopni np. ktoś nie zdał jeszcze na 7kyu a dostaje od razu 5 kyu , a jego umiejętności ..... szkoda gadać , naprawdę przydał by się większy rygor bo oni krzywdzą tych , którym te stopnie nadają i siebie bo to świadczy o tym , że nie potrafią nauczać ... osoba z 5 kyu , która nie zna technik na 7kyu ... to po co w ogóle te stopnie ... potem mamy „ niekompetentnych „ Sensei , którzy nie potrafią poprowadzić dobrze rozgrzewki , a co dopiero nauczać ....( oczywiście zdarzają się przypadki , że ktoś dobrze potrafi materiał na wyższe stopnie , ale niestety to rzadkość )
- kolejna bardzo ważna rzecz : jak przychodzą nowe osoby na treningi to powinni poświęcić im więcej czasu i powoli nauczać od podstaw , a nie po 3 lekcjach wysyłać ich do już ćwiczących dłużej , gdzie kompletnie nie wiedzą co robić i osoby , które same jeszcze dobrze nie potrafią wykonywać technik uczą te nowe i potem są błędy , które bardzo ciężko wyeliminować ....
- nie potrafią zapanować nad trenującymi , jest jeden wielki bałagan , każdy robi to co chce , po prostu są zbyt pobłażliwi ....
Myślę , że na razie to tyle choć mam jeszcze mnóstwo zastrzeżeń , ale to następnym razem. Oczywiście te moje zarzuty nie tyczą się wszystkich mistrzów , bo znam takich , którzy naprawdę są mistrzami w pełnym znaczeniu tego słowa : )
Napisano Ponad rok temu
masz w 100% racje ja zawsze przygotowuje sie do egzaminu na maxa a taki gość co zdaje na wyrzszy stopień odemnie etykiety nie umie i zdajenadawanie stopni : bez sensowną rzeczą jest omijanie stopni np. ktoś nie zdał jeszcze na 7kyu a dostaje od razu 5 kyu , a jego umiejętności ..... szkoda gadać , naprawdę przydał by się większy rygor
zauważyłem (przynajmniej u mnie na sekcji),że jeżeli tylko podchodzisz do egzaminu zapłacisz za niego(nie chodzi o żadne łapówki) i morzesz być pewny że zdałeś.Jak patrze to 90% ludzi zero przygotowania technicznego (niektórzy nagminnie sie mylą w najprostszych kata) ani fizycznego
PORAŻKA
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
PS
Trenuje jiu-jitsu sportowe, tudziez elementy samoobrony :-) .
Napisano Ponad rok temu
Panowie, zastanówcie się czy wiekszosc ludzi u was sekcji ma to co cwiczycie w dupie, czy moze instruktor ich zle prowadzi?
Ja myślę, że jak ktoś naprawdę interesuje się tym co ćwiczy to nawet zły ,albo źle prowadzący instruktor nie przeszkodzi mu w tym , żeby się dobrze nauczyć. Teraz jest wiele publikacji na różne tematy i w dziedzinach sportów, sztuk walki także. Więc , dla chcącego nic trudnego"". Jeśli jeden instruktor jest zły , to drugi może być lepszy i można się do niego zwrócić o pomoc. Ja mam taki problem :w sekcji jeden Sensei pokazuje technikę , potem idę na drugi trening, a tam drugi Sensei tą samą technikę pokazuje inaczej i już nie wiem jak mam to wykonać. Potem trzeba to konsultować z pięcioma innymi , aż w końcu znajdzie się wariant odpowiadający. Pewnie gdyby mnie to nie interesowało to bym to "olała", ale trzeba poprawiać błędy i je eliminować , żeby potem nie nauczać innych źle.
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że większość ludzi źle sie prowadzi, a instruktor ma to w d@@@@ :wink:Panowie, zastanówcie się czy wiekszosc ludzi u was sekcji ma to co cwiczycie w dupie, czy moze instruktor ich zle prowadzi?
Aserio, myśle, że najbardziej boli łamanie najważniejszej zasady Shaolinu "szanuj siebie i innych"
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że większość ludzi źle sie prowadzi, a instruktor ma to w d@@@@ :wink:Panowie, zastanówcie się czy wiekszosc ludzi u was sekcji ma to co cwiczycie w dupie, czy moze instruktor ich zle prowadzi?
Aserio, myśle, że najbardziej boli łamanie najważniejszej zasady Shaolinu "szanuj siebie i innych"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nieposłuszni będą pompowac do porzygania ...
Napisano Ponad rok temu
Czasem wku*wia mnie od strony "ludzkiej". Nieraz o czymś zapomina, jest czasem roztrzepany, ale tak naprawdę trudno mieć o coś pretensje.
Myślę, że nalezy rozróżnić te dwie strefy. Sensei jest "tylko" człowiekiem. Ma swoje życie, ja mam swoje. Ważne, jaki poziom nauczania reprezentuje i jak to robi.
W dojo w Atenach mam "Sensei - kumpla". Fajnie, pijemy czasem piwo, no - kumpel. Tylko co mi z tego, jak mnie gówno naucza, nic nowego, od lat ma stały schemat, te same kata, treningi schematyczne (no, może lubię z nim sparować, jest szybki). Za to - ma dużą wiedzę o historii karate i kulturze japonii (no, trudno żeby nie miał, Aki jest japończykiem).
Generalnie - ważne jest kto i jak naucza. Idę do dojo, żeby doskonalić umiejętności i maksymalnie wykorzystać czas na każdym treningu. Jeśli poziom nauczania jest niski, treningi luźne to strata czasu i to mnie ku*wia. I wtedy mam żal do Sensei.
Napisano Ponad rok temu
czasem mam wrażenie, że jest zaniżany ogólny poziom treningów, żeby nie zniechęcić słabszych :bad-words: rozumiem , że podstawowe ćwiczenia są najważniejsze, ale dostosowywanie treningów do możliwości najsłabszych osób do niczego nie prowadzi. Niedobrze też,gdy brak jest dyscypliny na treningach, Czasem na treningach panuje zamęt, przez co robi sie niebezpiecznie, zwłaszcza z bronią. Wkurz mnie pupilkowatość, zwłaszcza jak ma się nijak do faktycznych umiejętności tej osoby,ale poprostu wynika z sympatii, i np promowanie tej osoby(zawody). A tak naprawde to tym rozpieszczaniem robi się im krzywdę...
(pragnąca zachować anonimowość )
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale sa chwile na zarty i na trening.Sensei jak sam na siebie mowi jest "sadysta :-) "choc nie wpelni znaczenia.Jak ktos gada albo nie slucha Senseia, to dostanie z liscia i jest juz spokojnie :-) naprawde dobrze uczy i posiada duza wiedze.
Napisano Ponad rok temu
Ale sa chwile na zarty i na trening.Sensei jak sam na siebie mowi jest "sadysta :-) "choc nie wpelni znaczenia.Jak ktos gada albo nie slucha Senseia, to dostanie z liscia i jest juz spokojnie :-) naprawde dobrze uczy i posiada duza wiedze.
Napisano Ponad rok temu
Mój pierwszy mistzr(właściwie trener - Judo), wielkie umiejetnosci, technika(jak pokazywał tai-otoshi to wszyscy szok 8O ), a co najwazniejsze umiał ta wiedze przekazać!
może czasami na treningu za duzo szumu było, ale to przez to, że maluchy cwiczą razem ze starszymi(tylko inne cwiczenia mają)..."niech podpatrują starszych" - slowa trenera 8)
Z kolei drugi mistrz(Shihan - jujutsu) to takze GOŚĆ! Klasa sama w sobie, technika, anatomia przez duże "A"!!! Wszystko jak trzeba(tylko ze stylem nie trafiłem - tradycyjna sekcja) :?
Mam nadzieje, że kolejny trener na mojej drodze(pewnie MMA/BJJ)bedzie co najmniej takim profesjonalistą ja ww
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To ja pytam skąd oni mają prawa do nauczania JJ - bo zakładam, że mają
Incredible 8O
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
O widzisz, tego nie napisałem, a mój drugi mistrz(JJ tradycyjne) tak właśnie miał :?myslenie ze to czego nauczaja jest najlepsze itd
Mówie jak na Judo to wykonywalismy - "a Judo to sport"
Pytam co myśli o MMA - "po co zawracać sobie głowe, JJ ma wszystkie cechy MMA(uderzenia, obalenia, parter)"
A BJJ? - "jakie BJJ, Jujutsu jest Japońskie, Brazylia ma Capoeire"
No porzygać sie szło 8O
Ale zna sie chłop na rzeczy(JJ, nie poglądy )
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Naturalne sposoby walki u homo sapiens :-)
- Ponad rok temu
-
Łączenie treningów
- Ponad rok temu
-
Pytanie co do treningu
- Ponad rok temu
-
CHUCK NORRIS ( ciekawostki)
- Ponad rok temu
-
Pijani na treningach
- Ponad rok temu
-
złote myśli w sztukach walki
- Ponad rok temu
-
Słomiane tatami
- Ponad rok temu
-
Kontuzja -Pomóżcie
- Ponad rok temu
-
Szkocja-Elgin-martial arts
- Ponad rok temu
-
nie wiem co wybrac! POMÓŻCIE
- Ponad rok temu