Wibracja bioder
Napisano Ponad rok temu
Spawacz
Ja nie wykluczam wibracji, tylko wibracja wymuszona sztucznie przez wysunięcie biodra do przodu i cofnięcie go dla mnie jest mało sensowna...
Ale dlaczego uważasz, że taka wibracja jest wymuszona? Ja uważam wręcz odwrotnie. To wibracja wymusza ruch ręką. Zauważ która część ciała reaguje pierwsza w przypadku zagrożenia - to mięśnie brzucha. Zaobserwuj to, nawet niekoniecznie podczas sparingu, ale np gdy ktoś cię nagle przestraszy. Są bardzo reaktywne, można je błyskawicznie napiąć. Dlatego też to tam zaczyna się ruch, który potem przekłada się na pięść. Nie ma tu niczego wymuszonego.
Poza tym dlaczego wykluczasz pierwszą możliwość? Większość organizacji shotokan nie uczy żadnej wibracji... Zupełnie sprawa ma się inaczej jeśli zrobisz ją odwrotnie - kierunek tył przód - wtedy dokręcasz biodro zgodnie z kierunkiem uderzenia i wtedy wygląda to jakbyś robił minirotację.
To moim zdaniem jest bez sensu. Wychodziłoby na to, że w momencie reakcji, kiedy moja dłoń powinna iść do przodu, jest ten ułamek sekundy, gdy cofa się do tyłu. Moja reakcja jest wtedy opóźniona.
Napisano Ponad rok temu
Zgadzam się z Tobą Spawacz. Każdy ruch w karate zaczyna się od bioder (wcześniej jest oczywiście odpowiedni nacisk – presja na podłoże). Techniki bez odpowiedniej pracy bioder to balet – z całym szacunkiem do baletu. :wink:Ale dlaczego uważasz, że taka wibracja jest wymuszona?
Ja uważam wręcz odwrotnie. To wibracja wymusza ruch ręką.
Napisano Ponad rok temu
Spawacz
Ja nie wykluczam wibracji, tylko wibracja wymuszona sztucznie przez wysunięcie biodra do przodu i cofnięcie go dla mnie jest mało sensowna...
Ale dlaczego uważasz, że taka wibracja jest wymuszona? Ja uważam wręcz odwrotnie. To wibracja wymusza ruch ręką. Zauważ która część ciała reaguje pierwsza w przypadku zagrożenia - to mięśnie brzucha. Zaobserwuj to, nawet niekoniecznie podczas sparingu, ale np gdy ktoś cię nagle przestraszy. Są bardzo reaktywne, można je błyskawicznie napiąć. Dlatego też to tam zaczyna się ruch, który potem przekłada się na pięść. Nie ma tu niczego wymuszonego.
Wymuszona mięśniani czyli nie jest naturalnym odruchem właśnie mięśni brzucha. Spowoduje to opóźnienie kime, czyli spowolni technikę, albo w momencie uderzenia nie uda się zamknąć mięsni brzucha bo zabraknie czasu... kime nie trwa kilka sekund tylko ułamek jednej sekundy... Własnie oto mi chodzi, że trenując wibrację na treningu, specjalnie dla niej rezerwujesz w podświadomości ekstra czas, który mógłbyś wykorzystać nadokończenie techniki.
Poza tym dlaczego wykluczasz pierwszą możliwość? Większość organizacji shotokan nie uczy żadnej wibracji... Zupełnie sprawa ma się inaczej jeśli zrobisz ją odwrotnie - kierunek tył przód - wtedy dokręcasz biodro zgodnie z kierunkiem uderzenia i wtedy wygląda to jakbyś robił minirotację.
To moim zdaniem jest bez sensu. Wychodziłoby na to, że w momencie reakcji, kiedy moja dłoń powinna iść do przodu, jest ten ułamek sekundy, gdy cofa się do tyłu. Moja reakcja jest wtedy opóźniona.
I tu jest pies pogrzebany że nie - w tym momencie ręka ma iśc do przodu, ale z siły mięśni ramion, a wibracja wtedy zamyka technikę. Karate nie zabrania używania mięśni, tylko uczy jak je wykorzystać efektywnie. I tylko nie pisz że technika karate nie może używać siły mięśniowej bo każdy biomechanik powie Tobie że za szybkośc technik odpowiadają mięśnie w 70-80%, pozostałe 20-30% to jest technika, praca ciała, postawa itp... Jeśli nie wierzysz
zajrzyj do książek Sterkowicza Jiu-jitsu i ABC Hapkido oraz do Naglaka Teoria treningu sportów walki na przykładzie judo. (Ten ostatni tytuł podaje z pamięci może się trochę różnić)
Napisano Ponad rok temu
Wymuszona mięśniani czyli nie jest naturalnym odruchem właśnie mięśni brzucha. Spowoduje to opóźnienie kime, czyli spowolni technikę, albo w momencie uderzenia nie uda się zamknąć mięsni brzucha bo zabraknie czasu... kime nie trwa kilka sekund tylko ułamek jednej sekundy... Własnie oto mi chodzi, że trenując wibrację na treningu, specjalnie dla niej rezerwujesz w podświadomości ekstra czas, który mógłbyś wykorzystać nadokończenie techniki.
giro chyba coraz słabiej cię rozumiem. Dlaczego wibracja ma opóźnić kime? Z wibracją czy bez - pięść dochodzi do celu w tym samym niemalże momencie. Z wibracją nawet szybciej, bo technika startowana jest przez ciało w wyniku odruchu.
I nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym ostatnim zdaniem, że w wyniku wibracji tracę czas na dokończenie techniki.
Napisano Ponad rok temu
Przeczytaj uwaznie to co napisałem. Chodzi o wibracje sztucznie wyuczoną na treningu. Powiem krótko ty zaczniesz wibrować a ktoś inny w tym czasie będzie kończył technikę. W chwili gdy wibrujesz naturalnie jest to część techniki, ale gdy próbujesz użyć wibracji wyuczonej tą którą ty opisujesz technika składa się z dwóch części - wibracji i techniki właściwej. I na każdą część potrzebujesz ułamek czasu. Już chyba prościej się tego nie da opisać.
Napisano Ponad rok temu
spawacz
Przeczytaj uwaznie to co napisałem. Chodzi o wibracje sztucznie wyuczoną na treningu. Powiem krótko ty zaczniesz wibrować a ktoś inny w tym czasie będzie kończył technikę. W chwili gdy wibrujesz naturalnie jest to część techniki, ale gdy próbujesz użyć wibracji wyuczonej tą którą ty opisujesz technika składa się z dwóch części - wibracji i techniki właściwej. I na każdą część potrzebujesz ułamek czasu. Już chyba prościej się tego nie da opisać.
giro chyba nie dojdziemy do konsensusu, bo czasami mam wrażenie, że się nie zgadzamy a czasami, że mówimy o tym samym. Najlepiej byłoby to pokazać na żywo na jakimś treningu, ale biorąc pod uwagę twoje miejsce zamieszkania nie będzie to łatwe.
Napisano Ponad rok temu
Najlepiej byłoby to pokazać na żywo na jakimś treningu, ale biorąc pod uwagę twoje miejsce zamieszkania nie będzie to łatwe.
Będzie, będzie, bo giro czasem tu (znaczy w naszym dziwnym kraju) bywa ...
Napisano Ponad rok temu
Giro przecież 90% tego, co ćwiczysz na treningu jest sztucznie wyuczona. Nie powiesz mi chyba, że przed przygodą z karate potrafiłeś zamykać biodra, czy przemieszczać się w zenkutsu. Wibracja bioder jest techniką i albo staramy się ją użyć albo z niej rezygnujemy....Chodzi o wibracje sztucznie wyuczoną na treningu. Powiem krótko ty zaczniesz wibrować a ktoś inny w tym czasie będzie kończył technikę...
Napisano Ponad rok temu
Cięzko się tego było oduczyć... Ja staram się jej nie używać i skończyły się moje problemy z szybością tsuki. jak pisałem wcześniej przy prawidłowej technice ręcznej choku-zuki i tak nastąpi wibracja, bez względu czy się jej uczymy czy nie, a nie mając wibracji w głowie, powoduje to poprawę szybkości uderzeń. Spróbuj zrobić takie ćwiczenie i sprawdź co się stanie. Wykonaj bardzo wolno choku-zuki z taką wibracją, tak jak się uczysz , w momencie maksymalnego wysunięcia zepnij mięśnie brzucha i obserwuj jak się zachowuje później ramię... czy zostaje w miejscu czy się cofa... bo wg mnie kime zrobisz już po technice a nie po jej zakończeniu. A kime powinno być na samym końcu techniki...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja nie piszę że wibracja jest sama w sobie zła, zła jest źle ćwiczona... zwłaszcza chodzi mi o wibrację typu przód-tył. Wg mnie można ćwiczyć wibrację, ale powiedzmy około roku, potem to juz jest bezsens. Bo powoduje nabierania złych nawyków. Gdy ktoś zaczyna sobie przypominjać o wibracji powiedzmy na poziomie nawet 5 kyu, w zasadzie musi przebudować cała swoją technikę od nowa. A to już nie jest takie proste. Wchoidzi w to przebudowa nawyków ruchowych... resztę sam sobie dopowiedz.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
PRZYKRA SPRAWA
- Ponad rok temu
-
Wiek dzieci dopuszczający do treningu Karate.
- Ponad rok temu
-
Samoobrona dla VIP-ów
- Ponad rok temu
-
MP Juniorów i Kadetów Karate WKF - Kalisz 2006
- Ponad rok temu
-
Gdy przeciwnik idzie taranem
- Ponad rok temu
-
gdzie w gdańsku jest shidokan???
- Ponad rok temu
-
TRENING RANO
- Ponad rok temu
-
Gary Oneil z kyokushin karate highlight
- Ponad rok temu
-
Karate Tradycyjne PZKT a Karate Fudokan
- Ponad rok temu
-
Shidokan w realiach biurowych
- Ponad rok temu