42 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kostek.ok]

Ziomek co ty piepszysz Biała to spokojna mieścina ,wyluzuj albo zmień zaopatrywacza choć ostatnio susznik pierwsza klasa , nie używaj do obrony żadnych noży albo innych groźnych narzędzi ,bo sobie tylko kłopotów narobisz a jak już coś odpirdzielisz to w Białej się nie schowasz przed nikim wyciągną cię z chaty i jeszcze matula i tatko dostana wpierdol ,jak byś miał jakieś problemy to wal do mnie na pw i nie pisz takich bzdetów bo ciarki przechodzą

[budo_leyus]

kostek.ok HEHEHE spoko spoko, nie zamierzam nikomu wsadzac kosy, z domu mnie nikt nie wyciagnie bo mam dobermana, nie ma takich kozakow a kubotan sie moze przydac, bardzije te narzedzia niz w bialej sa mi potrzebne w mojej rodzinnej miejscowosci, bo co tam pojade to jakis dym, a ze starszymi od lat juz nie mieszkam Spoko, spoko, czy wy myslicie ze ja chce ludzi zabijac, dzgac i tluc? Spokojnie, nei bije sie, unikam walki jak tylko moge, nei zaczepiam i nikogo nei katuje, wyzywam sie spokojnie na treningach Ludzie nie myslcie ze ja jakis killer i planuje w obronie wlasnej po kose siegac Relax panowie relax Ale w obronie bliskich to bym zabil

[budo_kostek.ok]

W obronie najbliższych to każdy by zabił , a doberman to żadne zabezpieczenie na kolesia z nożem chyba że ktoś by się go nie spodziewał :roll: 2 dobermany to już coś innego ,ja mam w domu 4 psy i nie musze nawet drzwi zamykać jak jest gorąco , jest tylko tego jedna wada nie mogę po ciemku i cicho do domu wchodzić bo mogę zostać zjedzony ale złodziej nie będzie chałasował

[budo_cassini]

jest tylko tego jedna wada nie mogę po ciemku i cicho do domu wchodzić bo mogę zostać zjedzony ale złodziej nie będzie chałasował

Cóż ty masz za bydlaki? 8O
U mojego krewnego po jego terenie lata kilka prawie półdzikich psów, faktem jest, że obcy miałby tam ciepło, jednak swój, którego zwierzaki znają i nie odczuwa przed nimi przesadnego strachu nima powodu czuć się specjalnie zagrożony.

[budo_leyus]

Spoko spoko, z nożem do dobermana? w żadnym wypadku, te psy zostaly stworzone do zabijania ludzi (poborca podatkowy nazywal sie doberman, drogi byly niebezpieczne a ludzie takich jak on nie lubili, w tych czasach musial podrozwac i zbierac podatki, stworzyl rase, mial takich 7, rasa miala byc czujna i syzbka) widzialem jak sluzby specjalne cwicza z owczarkami niemieckimi, a ta rasa jest duzo mniejsz szybka i cieta, i tez nie zawsze sobei radza mimo wyszkolenia. Biorac pod uwage dwa fakty: to nie pitbull ze lapie i nie pusci a druga reka mu kose wsadzisz, jego taktyka to atak odskok, atak odskok, drobne ciecia, niezywle skuteczne na czlowieka, malo na inne psy. Druga rzecz ze pies szkolony rzuca sie do gardla i wtedy moze zdazysz wsadzic mu kose jak sie na nia nabije nie szkolony rzuca sie na to co wysuwasz mu najblizej chyba wiaodmo ze noz trzymamy troche wysuniety do przodu. Ktos obczajony moglby to zalatwic, spsob jest prosty na nie szkolonego psa, reka owinieta kurtka i trzymamy ja przed soba, jak sie na nia rzuci, to kosa/ kop w jaja (masz chwile na ucieczke ), uderzenie w oczy ALE TO TEORIA BO NA PSA NIE MA MOCNYCH I SKAD MASZ WIEDZIEC CZY ATAKUJE CIE SZKOLONY CZY NIE? Moja rada, lezec twarza do ziemi, zaslonic glowe skulony i sie nie poruszac, moze pare razy ukasi dla pewnosci ale raczej ebdzie krazyl wokol ciebie jak nie jest pier....

Moje dwa fakty, jak kupowalem psa mowili mi ze doberman jak wpadnie w szal, to mozna mu zaje.... cegla w glowe i dalej bedzie atakowal, myslalem ze to bajki, teraz wiem ze z nimi cos jest nie tak, o takich psach jak i o dogach argentynskich i kilku innych wspanialych rasach mowi sie ze sa magiczne, maja tak obnizony prog bolu ze w pogoni za czyms, w walce lub tym do czego zostaly stworozne dogo argentino polowanie) nie czuja bolu. Dog argentynski moze miec flaki na wierzchu i walczyc dalej.

Drugi fakt, moj pies jak ktos mu sie wydaje podejrzany a rece ma za wysoko w jego subiektywnej opinii i jest blisko atakuje jaja, nawet jak przyjdze z 3 kolesi to jak jendemu wgryzie sie w jaja to reszta odpada, raz tak ochlodzil 15 typow jak nas bylo 3, zaatakowal dwoch na krocze i wszysyc sie uspokoili

[budo_leyus]

Wiec dowiem sie jaki nozyk w granicach 100-150 brac?

[budo_noid23]

benchmade mini pika
wystarczy?

[budo_leyus]

Genilany Sliczny i fajny, wlasnie ot kaie male cacko mi chodzilo bo kukri ze soba nosil nie bede

[budo_leyus]

A cos z automatycznych w tym przedziale co bedzie w porzadku i wygladalo tak ladnie jak tamten dostane? Czy automatow juz za ta cene nie zlapie dobrych?

[budo_noid23]

z automatow to kup sobie 5 bazarowcow za 30 zl
a tak na powaznie to w takiej cenie automata jakiegos normalnego nie dostaniesz

[budo_leyus]

A jaki przedzial cenoy bazarowcow juz mi pisali ze skzoda palcow, wiec bede sie sluchal bardzije doswiadczonych w machaniu kosa

[budo_blacha]

Do gazu sie nie przekonam, jak trafisz naspidowanego albo ostro nawalonego to bedzie walil na oslep, po spidzie zolnierze na wojnie potrafili dostac smiertelna serie z karabinu i isc pare krokow i strzelac celnie, nie wili sie z bolu tlyko taka adrenalia ze padali po kilku korkach jakby im ktos zasilanie odcial.

czyli właśnie opisałeś że nóż też może Ci gówno dać - według tej logiki którą stosujesz do gazów.

co do automatów - czasem jak trafisz firmy Boker - nazywa sie to Kałashnikov 74 - automatyczne noże z AUS8 w przedziale ok 50$ - są na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

ale automaty są chujowe - zbyt wiele może zawieść a dobry nóz otworzysz tak samo szybko bez zbędnych mechanizmów

[budo_kostek.ok]

jest tylko tego jedna wada nie mogę po ciemku i cicho do domu wchodzić bo mogę zostać zjedzony ale złodziej nie będzie chałasował

Cóż ty masz za bydlaki? 8O
U mojego krewnego po jego terenie lata kilka prawie półdzikich psów, faktem jest, że obcy miałby tam ciepło, jednak swój, którego zwierzaki znają i nie odczuwa przed nimi przesadnego strachu nima powodu czuć się specjalnie zagrożony.

Cassini Jak wszyscy ludzie w domu śpią to psy też śpią (moje 4 śpią w domu i nie wiadomo w którym miejscu bo lubią różnie) i jak któryś posłyszy szmerek i go nie rozpozna to atakuje i w nocy to pies nie widzi więc po cichu nie wejdę bo i tak usłyszy ,trzeba więc hałasować w taki sposób żeby nie obudzić domowników a psy muszą wiedzieć kto idzie ,trochę trudna sprawa jak się wraca na bani, a pieski to różne owczarek niemiecki , jakiś czarny koło 50kg ,jagdterier i kundel z warszawskiego śmietnika (jakieś państwo go tam zostawiło jak się na urlop wybierało),ten to najbardziej cięty i do tego są tak zgrane że działają w 2 parach i bez hałasu bo wiedzą że w nocy ma być cicho ,a z tym zjedzeniem to przesadziłem ale wystarczy pare sekund zanim pies mnie pozna i już ręka albo noga boli.

[budo_kostek.ok]

Spoko spoko, z nożem do dobermana? w żadnym wypadku, te psy zostaly stworzone do zabijania ludzi (poborca podatkowy nazywal sie doberman, drogi byly niebezpieczne a ludzie takich jak on nie lubili, w tych czasach musial podrozwac i zbierac podatki, stworzyl rase, mial takich 7, rasa miala byc czujna i syzbka) widzialem jak sluzby specjalne cwicza z owczarkami niemieckimi, a ta rasa jest duzo mniejsz szybka i cieta, i tez nie zawsze sobei radza mimo wyszkolenia. Biorac pod uwage dwa fakty: to nie pitbull ze lapie i nie pusci a druga reka mu kose wsadzisz, jego taktyka to atak odskok, atak odskok, drobne ciecia, niezywle skuteczne na czlowieka, malo na inne psy. Druga rzecz ze pies szkolony rzuca sie do gardla i wtedy moze zdazysz wsadzic mu kose jak sie na nia nabije nie szkolony rzuca sie na to co wysuwasz mu najblizej chyba wiaodmo ze noz trzymamy troche wysuniety do przodu. Ktos obczajony moglby to zalatwic, spsob jest prosty na nie szkolonego psa, reka owinieta kurtka i trzymamy ja przed soba, jak sie na nia rzuci, to kosa/ kop w jaja (masz chwile na ucieczke ), uderzenie w oczy ALE TO TEORIA BO NA PSA NIE MA MOCNYCH I SKAD MASZ WIEDZIEC CZY ATAKUJE CIE SZKOLONY CZY NIE? Moja rada, lezec twarza do ziemi, zaslonic glowe skulony i sie nie poruszac, moze pare razy ukasi dla pewnosci ale raczej ebdzie krazyl wokol ciebie jak nie jest pier....

Moje dwa fakty, jak kupowalem psa mowili mi ze doberman jak wpadnie w szal, to mozna mu zaje.... cegla w glowe i dalej bedzie atakowal, myslalem ze to bajki, teraz wiem ze z nimi cos jest nie tak, o takich psach jak i o dogach argentynskich i kilku innych wspanialych rasach mowi sie ze sa magiczne, maja tak obnizony prog bolu ze w pogoni za czyms, w walce lub tym do czego zostaly stworozne dogo argentino polowanie) nie czuja bolu. Dog argentynski moze miec flaki na wierzchu i walczyc dalej.

Drugi fakt, moj pies jak ktos mu sie wydaje podejrzany a rece ma za wysoko w jego subiektywnej opinii i jest blisko atakuje jaja, nawet jak przyjdze z 3 kolesi to jak jendemu wgryzie sie w jaja to reszta odpada, raz tak ochlodzil 15 typow jak nas bylo 3, zaatakowal dwoch na krocze i wszysyc sie uspokoili

Jak szkolony do takich celów to masz rację ,zobaczymy jak będzie miał coś koło 8 lat bo słyszałem że doberman w tym wieku to może mieć odchyły ale nie musi przynajmniej słyszałem że u tej rasy się to zdaża i zagryzie jakieś dziecko które mu przypadkiem dokuczy co wtedy na to powiesz

[budo_leyus]

kostek.ok - on juz raz malo nie ugryzl dziecka, ledwo go sciagnalem on nienawidiz dzieci bo szkola byla obok i rzucaly w niego kamieniami i dokuczaly mu. Tak wiec wiesz....

Co do tego ze im odpierd.... kazdemu psu moze odpier.... ostatnio bylo jak 3 owczarki niemieckie zagryzly dziecko, kobieta na 5 min wyszla do sklepu. Moj pies ma wlasciwie ustawiona hierarchie choc czasem sie buntowal i raczej nie atakuje, ale dzieci sie poprostu boi, zwyczjenie sie boi, ucieka a jak nie moze uciec to atkauje ze strachu. Niewiele sie na to poradzi dopoki nie mam pod reka dziecka dzieki ktoremu moglbym go odzwyczaic a moglbym napewno. Pozatym psy moga chorowac psychicznie tak jak ludzie itp. itd. wiec wiesz, a szczegolnie psom obronnym siada na agresje.Znajoma ma amstaffa niby lagodne do ludzi ale a to kurtka porwana, a to przuch rozciety a to reka.

No a twoje cie gryza... to cos nie do konca ok wydaje mi sie ze to nie jest przyczyna ze cie nie poznaja do konca, poczytaj fisher :okiem psa"i "dlaczego moj pies" a nie bedziesz mial wikeszych problemow z pasmi nigdy.

A dodam ze jestem odpowiedzialnym czlowiekiem i puszczam go tlyko w kagancu, a jak bez kagnaca to an smyczy i raczej po zmroku jak ne am dzieci. Pozatym czesto puszczalem go kiedys bez kaganca i bez smyczy i nie zaczepial dzieci, unikal zwyczajnie unikal. ALe rozrabial z innymi psami, i dokuczal jak zaatakowaly a jak jest w kagancu to ucieka, odpuszcza sobie wiec mu zakladam. Bo jak go nie zaatakuje pies to sie z nim bawi Przyjacieslki jest bardzo.

Blacha - ale nie zaprzeczysz ze kosa w tej sytuacji napewno ma wieksza szanse niz teleskop, ale zasadniczo na tkaich typow jest tylko jeden bardzo trudny sposob: duszenie. Skuteczne i nieryzykowne z punktu widzenia prawnego.

[budo_ov_darkness]

Takiego psa powinienes uśpić, bo będzie nieszczęscie. Co do noża, to jesli to ma być EDC z opcja ostatecznej obrony, to wybierz coś konkretnego, a nie zabawkę. Automaty do ok. 1000pln to raczej zabawki są.
Najtańsze, co mi przychodzi do głowy, to CRKT desert Cruiser zwykły, albo special forces, M21-04 również może być w wersji SF. Żebyś zobaczył panoramę firm po tym, jak testowaliśmy z kumplem przebijaność... 8O (BTW, monochrome wbił się 50 stron dalej, niż m16-12 tanto, czy jakoś tak). Zapłacisz ok. 200pln, może i mniej, a nóż będzie naprawdę konkretny. To kawal ostrza, pewny chwyt całkiem konkretna stal, pewna blokada i sprawdzona, ergonomiczna konstrukcja.

Gdybym miał walczyć nożem o życie, to bym wziął AlMara SERE Operator, ale to już większa kasa, pewnie ok 600pln. no i fixed.

Konkluzja: bierz m21, lub desert cruisera, niech Ci służy i obyś NIGDY nie uzył go przeciwko człowiekowi.

[budo_blacha]

jeżeli patrzeć pod kątem walki to M21 ma chujowy chwyt, mało pewny bez podcięc pod palce
jeżeli folder o zacięciu fajterskim to duża wersja kaspera z CRKT - kasper & polskowski

jeden z niewielu folderów o tak zajebiście pewnym chwycie i rewelka leży w chwytach do walki

[budo_kostek.ok]

kostek.ok - on juz raz malo nie ugryzl dziecka, ledwo go sciagnalem on nienawidiz dzieci bo szkola byla obok i rzucaly w niego kamieniami i dokuczaly mu. Tak wiec wiesz....

Co do tego ze im odpierd.... kazdemu psu moze odpier.... ostatnio bylo jak 3 owczarki niemieckie zagryzly dziecko, kobieta na 5 min wyszla do sklepu. Moj pies ma wlasciwie ustawiona hierarchie choc czasem sie buntowal i raczej nie atakuje, ale dzieci sie poprostu boi, zwyczjenie sie boi, ucieka a jak nie moze uciec to atkauje ze strachu. Niewiele sie na to poradzi dopoki nie mam pod reka dziecka dzieki ktoremu moglbym go odzwyczaic a moglbym napewno. Pozatym psy moga chorowac psychicznie tak jak ludzie itp. itd. wiec wiesz, a szczegolnie psom obronnym siada na agresje.Znajoma ma amstaffa niby lagodne do ludzi ale a to kurtka porwana, a to przuch rozciety a to reka.

No a twoje cie gryza... to cos nie do konca ok wydaje mi sie ze to nie jest przyczyna ze cie nie poznaja do konca, poczytaj fisher :okiem psa"i "dlaczego moj pies" a nie bedziesz mial wikeszych problemow z pasmi nigdy.

A dodam ze jestem odpowiedzialnym czlowiekiem i puszczam go tlyko w kagancu, a jak bez kagnaca to an smyczy i raczej po zmroku jak ne am dzieci. Pozatym czesto puszczalem go kiedys bez kaganca i bez smyczy i nie zaczepial dzieci, unikal zwyczajnie unikal. ALe rozrabial z innymi psami, i dokuczal jak zaatakowaly a jak jest w kagancu to ucieka, odpuszcza sobie wiec mu zakladam. Bo jak go nie zaatakuje pies to sie z nim bawi Przyjacieslki jest bardzo.

Blacha - ale nie zaprzeczysz ze kosa w tej sytuacji napewno ma wieksza szanse niz teleskop, ale zasadniczo na tkaich typow jest tylko jeden bardzo trudny sposob: duszenie. Skuteczne i nieryzykowne z punktu widzenia prawnego.

Nie napisałem że mam problemy ze swoimi psami ,radzę sobie z każdym psem nietylko ze swoimi przedewszystkim dlatego że się ich nie boję, kiedyś założyłem się z kolesiem że pogłaskam jego psa którego on się boi karmić pies był na łańcuchu ,chwyciłem za łańcuch i go przyciągnąłem do siebie i kiedy pies wkońcu wyczuł że nie mam złego zamiaru dał się pogłaskać dopiero po fakcie przemyślałem sobie że to nie było zbyt mądre ,pies gryzie ze strachu albo jak jego pan jest zagrożony lub jak jest do tego szkolony nie mówiąc o ingerencji genetycznej ,miałem w życiu około 20 psów ,ale nigdy nie zdecydowałbym się na psa typu rotwailer ,doberman czy amstaf lub bulterier bo to są psy że tak powiem genetycznie modyfikowane do konkretnych celów i trzymanie takiego psa w domu jest szczególnie niebezpieczne to jest jak jazda po pijanemu lub na porządnym chaju
stajesz się potencjalnym mordercą chyba tego nie rozumiesz ale rozumiem Cię jeszcze trochę bo nie masz własnych dzieci i być może mało widziałes albo przeżyłeś ,na twoim miejscu jednak przyłożyłbym się do rozwijania sprawności fizycznej i psychicznej żeby nie być zmuszonym do użycia jakiejś broni wobec napastnika ,czyli żebyś to Ty kontrolował sytuację i nie był zmuszony do" pujścia na całośc" bo to są chwile a żałować można całe życie .

[budo_leyus]

ov_Darkness i Blacha - dizeki co do nozy, ale jednak nie wemze automata za droga zabawka. Spokojnie starczy mi taki do 150 zl otwierany.

ov_Darkness - Co do psow bez urazy ale nie znasz sie, wiekszosc psow bez oporu ugryzie dziecko, sam kiedys bylem w dziecinstwie ugryziony przez bezdomengo psa, roznica miedzy moim psem jest taka ze on jak widzi dziecko to spier..... jak najdalej tylko jak jest na smysczy to probuje ugryzc bo nie ma gdzie uciec (zakladajac ze dziecko do niego podchodzi probuje glaskac itd. i wydaje mu sie ze stwarza zagrozenie, jak przechodzi obok to nigdy chocby przechodzilo 1cm od pyska), i nie zacisnie szczeki tylko chwyta w pysk i odpycha a sam sie cofa bo tak jest nauczony ze dopoki ja albo ktos nie jest zagrozony to on tylko straszy. Ten co mnei ugryzl poprostu bez powodu sie na mnie rzucil i pogryzl dotkliwie. Zaufaj mi lek przed dziecm i ich unikanie to chyba w porownaniu z tym polbiedy. Co do tego ze takie psy powinno sie uspic. Dorosli nie powinni pozwalac swoim dzieciom zblizac sie do psow, nawet w kagacu, to ZAWSZE groz tragedia. Wozilem kiedys go bez kaganca bo nie gryzl (pociagiem) i byl strasznie lagodny (nadal jest, rzecz jasna poki ktos go nie zaczepia), dopoki konduktor nie opowiedzial mi historii jak malzenstwo wiozlo rottwailera co tez byl tkai lagodny wszysyc go glaskali, bawili sie, wolali, az podeszlo dziecko jak pil wode. Chyba nie musze ci pisac co sie stalo z dzieckiem. Zwierze to tylko ZWIERZE moze byc swiete a starczy ze raz zle oceni sytuacje, cos mu umknie i kupa gotowa. Przyklad ze potrafi tez byc celowo agresywne? : Akita pies ktory potrafi merdac ogonem i pokazywac ze chce sie bawic, wyglada jak husky, sliczne i pluszowe , a robi to tylko po to by ugryzc bo to lubi najbardziej. Wiec jak rodzic pozwala podchodzic dziecku do duzego psa szczegolnie bez pytania wlasciciela to jest bez mozgu, i jak sie psa uwaza za rownie inteligentnego jak czlowieka i jest sie ni eostroznym bo mysli sie ze napewno nic nikomu nie zrobi to tez jest sie glupim. Pies moich sasiadow byl najlagodniejszy na swiecie, kundel wziety z podworka, wdzieczny jak nie wiem co, na starosc mu walnelo (pewnie zmysly juz slapsze i ne ocenil sytuacji ) i pogryzl listonosza. Przyklady mozna by mnozyc, moj pies sie tak nei zachowuje, wiem ze sie boi, wiec zabezpieczam sie i stara sie go oswajac co mi sie powoli udaje. Tak wiec wiesz... na podstawie tego ze moze ugryzc powinno sie uspic kazdego psa, kazdy potencjalnie moze.

[budo_leyus]

kostek.ok -

zaufaj mi przykladam sie do rzowijania zarowno sprawnosci psychicznej jak i fizycznej, bardzo sie przykladam, wiec szansa ze bede musial uzyc noza jest minimalna, bliska 0

Co do psow, piszesz tak bo nigdy nie miales psa obronnego, zaufaj mi od innych psow roznia sie tylko jedna rzecza, twardoscia charakteru. Ich wychowanie to wyzwanie bo nie da sie ich wychowac "klapsem" jak normalne psy. A tyle wypadkow? Moda jest na takie psy, kazdy swir/drech/palatn kupuje teraz psa obronnego bo to modne, bije go, szczuje na ludzi i robi tym podobne glupoty i potem sa wypadki bo jak go pije albo jak zle jest ustawiona hierarchia w stadzie (bo pies traktuje rodzine jako swoje stado) to pies jak cos mus ei nie spodoba to ugryzie lub zabije i basta. To jest pewne, bo psy obronne sa dominujace. Jak pies jest szczuty na ludzi to normalne ze mysli ze to jest ok, i tez o ttagedie latwo. Jak taki pies ma wlasciwie ustawiona hierarchie w stadzie, nie jest bity, rusza sie duzo i nie jest przekarmiany to wsyztsko jest zwykle ok. Wlasnie takie bagatelizowanie bo ja mam psa nie agresywnego bo o kundel to tam mniejsza z ty, ale wiesz jak on potrafi na tyle zle ocenic sytuacje ze ugryzie ciebie to czemu nie mialby ugryzc dziecka/goscia/kogos innego z rodziny? Tak naprawde nie wiaodmo co w kundlu siedzi, bo to nei musi byc widac, widzialem dobermana + owczarek niemiecki, w zyciu bys nie pwoiedzial.

Tak wiec wiesz to jest pies ktory wymaga wiecej wlozenia wysilku niz nakarmienia, poglaskania i dania klapsa bo tego sie piesku nie rusza czy cos. Ale daje tez duzo wiecej satysfakcji. Pozatym to piekny pies. I wlasnie do teog zostaly stworzone by bronic czlowieka i do tego sie je trzyma.

Za kazdego psa trzeba byc odpowiedzialnym, przytoczyc przyklad, collie, piekne lagodne prawda? Pies rodzinny mzona rzec. Ale ten pies zostal stworzony do pasienia, jest pracocholikiem, jak nie ma wystarczajacow ruchu..... probuje pasc rodzine podszczypuje ich, podgryza i probuje ustawiac co nie ma nic wspolnego z agresja, ale tak jest zwykle odbierane. Wiec jak widzisz nie ma tu wyjatkow, czy obronny czy nie, jak sie ma psa to warto znac specyfikacje rasy a nie tylko a ten mi sie podba.