61 odpowiedzi w tym temacie

[budo_palacz]

Jak w temacie, post służy komentowaniu walk z wczorajszego Pride'a .
Aby zachować spójność, proszę o komentowanie walki Nastek vs. Alex w przeznaczonym do tego topicu.
Zapraszam do dyskusji.

A od siebie na początek o "walce" Fedor vs. Zulu.
Cholera, co to było ? Ten zulu to purpura w bjj?
Nie wiem czego on tam szukał, prócz kasy.
A BTW. Czy ktoś z Was nie odnosi wrażenia, że ta walka mogła być ustawiona?

[budo_olaff]

Póki co widziałem trzy pojedynki:

-błaznem wieczoru był Charles "Krazy Horse" Bennett , patrzyłem na jego rekord, wygląda na dośc doświadczonego zawodnika ( 14 - 10 - 2 ) , a zachował się jak jakiś burak tuż przed walką . Sama walka również nie podobała mi się ... jakieś to takie mało efektowne było ... porażka po całości

-walka Pawła z Alexem podobała mi się, zaskoczony byłem jednak wynikiem gratuluję i tak i trzymam kciuki następnym razem. Alex kiepsko się pokazał, ale walczył fair, myślę , że pojedynek z Nastkiem mimo wygranej i tak przyjął z pokorą...

-Fedor vs. Zulu tak jak się spodziewałem, choc przyznam, że liczyłem na jakąś miutkę chociaż, ale niestety ... jakieś nieporozumienie, jest tyle dobrych fighterów, z którymi mógł walczyc Fedor, a tu proszę

[budo_charlie]

Silva - Arona
jak dla mnie Aronie sędziowie ukradli zwycięstwo. IMO powinno bezdyskusyjne wskazanie na Arone. Silva był obalany pare(nascie) razy, Arona miał 3 razy boczną pozycję, doprawdy nie rozumiem decyzji sędziów. Tzn rozumiem ale to nic nie ma wspólnego ze sportem tylko z biznesem :roll:

[budo_popo]

Silva - Arona
jak dla mnie Aronie sędziowie ukradli zwycięstwo. IMO powinno bezdyskusyjne wskazanie na Arone. Silva był obalany pare(nascie) razy, Arona miał 3 razy boczną pozycję, doprawdy nie rozumiem decyzji sędziów. Tzn rozumiem ale to nic nie ma wspólnego ze sportem tylko z biznesem :roll:

Jestem tego samego zdania, wyruchali Arone, zreszta wszystko mowila jego mina po walce.

[budo_balofy]

sek w tym z ewalka mimo wszystko byla na tyle rowna, ze kazdy bylby pokrzywdzony, jak dla mnie arona dobrze sprowadzal do parteru, nic wiecej. Rozczarowalem sie silva, myslalem ze po tych szumnych zapowiedziach pokaze cos naprawde dobrego, a tutaj tylko niewiele lepiej niz w ostatniej walce (ale swoja droga nie wygladal najlepiej... wygladal... staro)
B.

[budo_severe]

Nie parenaście razy tylko ok4 , boczną również miał tylko 2 razy, ale zgadzam sie ze można mieć tak na świeżo mieszane uczucia i ja też takie mam, bo nie widziałem aby Silva zaznaczył jakoś wyraźnie swoja przewage w stójce, chociaż agresywności i determinacji mu nie brakowało. Przedewszystkim parł do przodu -nie tak jak w I walce. Moim zdaniem 2 i 3 runda należały do Arony. W tych rundach obalał, podcinał, przechodził garde i próbował nawet kolan w parterze.

CroCop - powinien zrobić sobie wakacje. Zbyt długo był na ogromnych obrotach.

[budo_r0bak]

Arona vs Silva
Arona mial 7 obalen, kilka prob obalen (wyblokowane przez Silve) w dodatku dostal zolta kartke za biernosc.
CroCop vs Hunt - CroCop to cien dawnego CroCopa - powinien dostac kilka zoltych kartek za biernosc. Uciekal od Hunta (ktory byl tym faktem wyraznie rozgoryczony)

[budo_charlie]

sek w tym z ewalka mimo wszystko byla na tyle rowna, ze kazdy bylby pokrzywdzony, jak dla mnie arona dobrze sprowadzal do parteru, nic wiecej.

i właśnie te sprowadzenia dały tą pzewagę Aronie że IMO wygrał ta walkę. bo do tego że w parterze było mniej wiecej po równo (ew. ze wskazaniem na Arone - 2 razy boczna) to się zgodzimy.

[budo_mystic]

Silva tez dostal kartke za biernosc w parterze w 3ciej rundzie.... co do decyzji to mam bardzo mieszane uczucia - wg mnie wygral niewiele Arona ,ale to byl moj faworyt to moze nieobiektywnie patrze. W kazdym badz razie i tak ta przewaga nie byla taka , jak w pierwszej walce AronavsSilva ... ja nie wiem ,ale oni powinno chyba walczyc az ktorys padnie :twisted: ,jak bylo kiedys w boksie

[budo_yoshihiro]

oni powinno chyba walczyc az ktorys padnie :twisted: ,jak bylo kiedys w boksie

Nie wiem jak było w boksie, ale tak jest w każdym turnieju Vale Tudo 8)

[budo_singlaub]

Wg mnie też powinien wygrać arona. Pięknie obalał i cały czas pracował w parterze, czy to na dole czy na górze. Ponadto zablokował wszystkie ulubione akcje kończące silvy takie jak np. kolanka na twarz z gilotyny - z tego zawsze pieknie się przekręcał do gardy.
I arona miał 3 boczne.

[budo_fcw]

Wydymali Arone bez dwóch zdań

[budo_vince]

walka Crocop - Hunt... Nie wiem co sie z Mirkiem ostatnio dzieje ale az zal patrzec, wygladal jakby odpadl kondycyjnie juz po pierwszej rundzie, caly czas sie cofal, prawie nie mial inicjatywy, fakt wsadzil pare razy HK ale bez wyraznego efektu... dobra walka hunta.

[budo_soohoq]

Silva - Arona : Rysiek imho niewiele lepszy , jednak to byla walka o pas i to zdecydowalo.

[budo_aviator]

Wg. mnie zwycięstwo należało się Aronie - Wand dostał prezent i widać jak się z niego ucieszył. Kolejną wg. mnie 'chybioną' decyzją było wskazanie Nakamury w jego walce z Kondo. Ja wskazałbym wygraną Kondo.

[budo_vandal]

Silva nie pokazał w stójce praktycznie nic.Arona reazlizował swoją taktyke,kontrolował tą walke...nie rozumiem tej decyzji.

[budo_balofy]

pokazal mniejwiecej tyle samo co Silva.
Przy byle okazji przewracal sie na plecy i "bronil sie" otwarta garda dajac sobie okopywac nogi przez silve. jesli mam byc szczery to 10 razy bardziej kontrowersyjny byl wynik walki silva - hunt niz tej.
B.

[budo_r0bak]

CroCop vs Hunt bardziej kontrowersyjny?? Toz CroCop od konca pierwszej rundy praktycznie tylko kontrowal, uciekal, byl bardziej zmeczony, Hunt zasluzenie wygral.

[budo_believer]

Arona walczył na zasadach ADCC . Silva był bardziej agresywny i ciągle szedł do przodu.
Ale wciąż za mało- za duży respekt dla sprowadzeń Arony. Pare razy świetnie obronił się przed parterem. Arona po zejściu do parteru robił to co w większości jego walk - leżał i czekał na wymuszenie decyzji. Zawodnik, który walczy aby odebrać pas aktualnemu posiadaczowi pasa musi zrobić coś więcej. Starać sie skończyć walke. Według mnie Silva wygrał sprawiedliwie.

[budo_vandal]

Właśnie widziałem walke Hunt vs Mirko...jasne,że Hunt zasłużył na wygraną,zdziwiłem się niejednogłośną decyzją sędziów.Co do walki Arony z Silvą,oglądałem ją jak konfrontację striker vs grappler,przy czym Arona realizował swój plan unikając walki w stójce obalając,wciągając w garde i dochodząc 3 razy do bocznej,a Silva jakby zagrywał na emocjach sędziów okopując nogi Arony na glebie i podniecając tłum,zresztą bezskutecznie (skutecznie robił to Sakuraba Belfortowi).Jednak rzeczywiście na odebranie pasa Ric zrobil ciut za mało. :wink: