247 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sally]

jersey nie wie, ze karate + boks to jest właśnie kickboxing

[budo_jersey]

jersey nie wie, ze karate + boks to jest właśnie kickboxing

-ha,ha,ha powiedz to aktualnym kick-boxerom

Marek mówi o sobie, że jest kikerem? Spójrz na filmie co wisi na ścianie w jego klubie. :wink:

[budo_kokoliew]

jersey nie wie, ze karate + boks to jest właśnie kickboxing

-ha,ha,ha powiedz to aktualnym kick-boxerom

Marek mówi o sobie, że jest kikerem? Spójrz na filmie co wisi na ścianie w jego klubie. :wink:

Faktycznie czas zakonczyc ta polemike !
Masz racje jersey !

Dopisz tylko ze wyjechal jako kolarz (bo dlugo jezdzil na rowerze w mlodosci)
Nie omieszkaj dodac ze wylecial do USA jak ministrant bo tez nim byl
Jesli ty zaczynasz "prostowac"wypowiedzi Merak to ja jednak podziekuje

pozdro

[budo_sally]

jersey nie wie, ze karate + boks to jest właśnie kickboxing

-ha,ha,ha powiedz to aktualnym kick-boxerom

aktualni kickboxerzy o tym wiedzą

[budo_jersey]

Dopisz tylko ze wyjechal jako kolarz (bo dlugo jezdzil na rowerze w mlodosci)
Nie omieszkaj dodac ze wylecial do USA jak ministrant bo tez nim byl

-miał być sarkazm ale nie wyszło, trudno. Na pewno po wyjeżdzie do USA nie oduczył się jazdy na rowerze i nie zmienił wyznania mimo, że stał na przystanku autobusowym koło wyznawcy relig. np. mojżeszowej a w przedszkolu podobno kopnął innego przedszkolaka kapciem w kostke a ten 25 lat póżniej został MP w semi contakcie , więc i tam Marek pokonywał najlepszych.

Piotrowski chcial walczyc i wygrywac z najlepszymi i jak wiadomo dosc skutecznie mu szlo do samego konca sportowej przygody !!!A ze nie bylo przeciwnikow w europie to wiedzial ze tylko w USA moze pokazac jak mocnym jest zawodnikiem

-zdecyduj się wreszcie czy walczył z najlepszymi będąc w Polsce czy nie, bo sam sobie zaprzeczasz odnośnie poziomu walk na PIERWSZYCH Mistrzostwach Polski full-contactowego kick-boxingu. Co mają wspólnego sukcesy osiągnięte przez jego przeciwników kilka lat póżniej. W kwalifikacjach startowali przedstawiciele: kung-fu, karate, taekwondo ... NIE BYŁO W TYM CZASIE TYPOWYCH KICKBOXERÓW w full-contacie. Marek wygrał z najlepszymi ale kick-boxing był za oceanem.

Bardzo się cieszę, że robisz taką piękną "laurke" dla swojego idola. Ja również podziwiam go za CAŁOKSZTAŁT osiągnięć ale w przeciwieństwie do Ciebie nie żongluje faktami by ładniej wyglądało i żyłem w tych czasach, i rozmawiałem z ludżmi którzy w tym brali udział.

Nie prostuje jego wypowiedzi ale też nie "wybieram" tych które pasują do moich teori (jak ty to robisz). M.Piotrowski wyjeżdzał do USA walczyć jaki kick-boxer (i trenować) z najlepszymi i był najlepszy w Europie co nie oznacza, że kick-boxing w Polsce miał światowy poziom. Jego przygotowanie bokserskie było wielokrotnie lepsze od kick-boxerskiego (zaprzecz) bo zajmował się tym przez wiele lat. Nie jest bokserem ten kto wychodzi boksować na ring ale ten kto umie boksować a że sukces ma zazwyczaj wielu ojców...

Domyślam się, że jesteś jednym z trenerów kadry narodowej jeżeli tak "skutecznie" krytykujesz fachowość Kuleja. Wychowałeś wielu mistrzów i kadrowiczów, masz więc takie prawo.

[budo_jersey]

jersey nie wie, ze karate + boks to jest właśnie kickboxing

-ha,ha,ha powiedz to aktualnym kick-boxerom

aktualni kickboxerzy o tym wiedzą

- Sally tylko pod warunkiem, że Muay Thai to taekwondo+boks.

[budo_kokoliew]

Dopisz tylko ze wyjechal jako kolarz (bo dlugo jezdzil na rowerze w mlodosci)
Nie omieszkaj dodac ze wylecial do USA jak ministrant bo tez nim byl

-miał być sarkazm ale nie wyszło, trudno.

Gromada (gazeta taka Jersey ) ok 78r
... uzbieralem 1000 zl drugi dali rodzice Kupilem Jaguara(rower swego czasu najlepszy do kupienia w kraju Jersey ) Moglem wreszcie rozpoczac prawdziwy trening. ... najpierw jedzilem po klika km potem po kilkanascie az wreszcie 110 do Wegrowa i z powrotem ...

Wiec byl kolarzem czy nie ?? bo jak widzisz trenowal sumiennie jako mlody chlopak

Widzisz tu sarkazm
Calej reszty napisanej przez ciebie to juz nie tykam bo chyba zaczynasz plytka gadke
Jersey trzymaj sie

[budo_jersey]

Dziękuje za "głębokie" przykłady na temat.

Trzymaj się
-serwus

[budo_kwiat]

Jersey pod koniec lat 80-tych i na początku 90-tych trenowałem kyokushin i wtedy dla nas Marek Piotrowski był kick bokserem. Myślę, że na tyle dobrze znasz specyfikę rywalizacji sportowej knockdown karate, że doskonale wiesz, że nie można być karateką knockdown i zdobywać tytuły mistrzowskie w kick boksingu

[budo_jersey]

Jersey pod koniec lat 80-tych i na początku 90-tych trenowałem kyokushin i wtedy dla nas Marek Piotrowski był kick bokserem. Myślę, że na tyle dobrze znasz specyfikę rywalizacji sportowej knockdown karate, że doskonale wiesz, że nie można być karateką knockdown i zdobywać tytuły mistrzowskie w kick boksingu

-dla mnie początkowo też (usłyszałem o nim z artykułów prasowych). Zmieniłem sposób postrzegania na podstawie opini środowisk karateckich (inne style) i długich rozmów z jego sparingpartnerami. Byłem zdziwiony jak wiele osób w Polsce zna go z okresu karateckiego. Wiele jego wypowiedzi już w USA było o jego poczuciu przynależnośći i one były już w prasie (jest o tym kilka tematów w archiwum Vortalu Budo- między innymi o zakładaniu czarnego pasa na pierwszej walce itd). Byłem też bardzo zaskoczony informacjami z kim, i z jakim skutkiem walczył w boksie (będąc jeszcze w Polsce).

[budo_slawas]

Ktoś wie jak było na "Punisher's day"?
Kokoliew byłeś?

Poniżej obszerny artykuł biograficzny o Marku
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Autor nie ustrzegł się kilku omyłek, ale pryncypia są poprawne.

[budo_kokoliew]

Czesc Slawas DAwno cie tu nie bylo
A dyskusje dosc ciekawe bywaly w temacie )

Nie na seminarium nie dotarlem z roznych powodow
POdfobno bardzo fajnie bylo Tu kilka zdjec z pierwszej czesci
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_slawas]

No trochę mnie nie było, ale "ręka zawsze na pulsie" Koko :wink:

No dyskusje były bardzo "ożywione". To dobrze pod warunkiem, że są one konstruktywne.

Czytałem, że rzeczywiście było warto w Krakowie być. Ja niestety nie mogłem (w weekendy robię studia teraz podyplomowe)... Żałuję bardzo.

Jeszcze parę zdjęć znalazłem z "Punisher's day":
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ma ktoś może skany list rankingowych organizacji kick-boxingu z czasów zawodowych walk Marka, tj. 1988-1995r. i byłby skłonny udostępnić ???
Ja mogę zrewanżować się rankingami z lat 1986-1987.

[budo_kokoliew]

W dniu dzisiejszym w palacu prezydenckim Marek Piotrowski został odznaczony Krzyzem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za swoje osiągnięcia sportowe i prace społeczną .

[budo_mfranki]

wielkie gratulacje dla jednego z największych sportowców !!!

[budo_email]

W dniu dzisiejszym w palacu prezydenckim Marek Piotrowski został odznaczony Krzyzem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za swoje osiągnięcia sportowe i prace społeczną .

Super! Zasługuje na niego całkowicie.
Szkoda, że nie ma o tym wzmianki na żadnym z forów onet/wp/interia itp. - za to rozstępów dody i ajajaj feela pełno.

[budo_dealer]

To zasłużone wyróżnienie.

[budo_wu xia]

To zasłużone wyróżnienie.

jak najbardziej.... lepiej późno niż wcale :wink:
Wielkie gratulacje dla Wielkiego Mistrza i Człowieka!!!

[budo_slawas]

W dniu dzisiejszym w palacu prezydenckim Marek Piotrowski został odznaczony Krzyzem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za swoje osiągnięcia sportowe i prace społeczną .

Najserdeczniejsze gratulacje dla Marka Piotrowskiego! Zasłużył na to jak nikt inny.

Chciałbym tylko dodać, że order ten ustanowiony w 1921 r. nadawany jest za wybitne zasługi położone w służbie państwu i społeczeństwu, a zwłaszcza za wybitne osiągnięcia w działalności publicznej podejmowanej z pożytkiem dla kraju, za szczególne zasługi dla umacniania suwerenności i obronności kraju, dla rozwoju gospodarki narodowej, służby publicznej, za wybitną twórczość naukową, literacką i artystyczną, za wybitne zasługi dla rozwoju współpracy Rzeczypospolitej Polskiej z innymi państwami i narodami.

Ordery (obywatelowi polskiemu zamieszkałemu w Polsce) nadaje Prezydent RP - z własnej inicjatywy lub na wniosek Prezesa Rady Ministrów lub Kapituły Orderu Odrodzenia Polski.

Ciekawe, kto z nich był wnioskodawcą... ;-)

[budo_kokoliew]

No trochę mnie nie było, ale "ręka zawsze na pulsie" Koko :wink:

No dyskusje były bardzo "ożywione". To dobrze pod warunkiem, że są one konstruktywne.

Czytałem, że rzeczywiście było warto w Krakowie być. Ja niestety nie mogłem (w weekendy robię studia teraz podyplomowe)... Żałuję bardzo.

No na seminarium nie dotarlem Ale zostalo mi "wybaczone" juz w piatek poprzedzajacy owa sobote )

Czy dyskusja burzliwa miala jakis sens ?
Sam ocen Jesli wystarcza przemyslenia wlasne i dyskusje ze spraingpartnerami by zyc w przekonaniu iz M.P byl bokserem wylatujac do USA to ja musialem podziekowac