MEDYTACJA
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
"specjalne" - na czymże ma polegać wyjątkowość tych technik medytacjnych, których poszukujesz????
Napisano Ponad rok temu
szydzić - oznaką małości :roll:
jasne... a czy są jakieś "nie specjalne" techniki ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
szydzić - oznaką małości :roll:
jasne... a czy są jakieś "nie specjalne" techniki ?
wiesz niektorzy ludzie twierdzą, że medytowanie to jak usiądę sobie i nic nie robię. albo jezeli sledze tylko wlasne mysli. pewnie dlatego pyta o specjalne techniki i ma racje sa takie - tylko nie w sekcjach kugfu a zen/buddyzmu i innych.
Napisano Ponad rok temu
a stawianie znaku równości pomiędzy medytacją, a duchowością i religią to nie dokońca prawda
he_granade - jak chcesz coś wiedzieć konkretnego to pisz na priva
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
przejdź się do którejś z sang buddyjskich, tam będą nauczyciele którzy Cię chętnie nauczą medytować. Pytanie dlaczego chcesz medytowac . Jeżeli chodzi o tego typu sprawy nie polecam nauki bez nauczyciela - mozna sobie zrobic krzywde. czesem np. ludzie ulegaja hiperwentylacji i im sie wydawalo ze latali albo inne bzdury.
Napisano Ponad rok temu
A tak na poważnie medytacja to nic innego jak tylko skupienie.
Całkowite skupienie na wykonywanej czynności(oddech,liczenie oddechów,ruch ciała,myśli).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Polecam!
Napisano Ponad rok temu
sam stanąłem kiedyś przed problemem wyboru dobrego żródła wiedzy traktującego o medytacji. Bezapelacyjnie najlepszym źródłem jest wykwalifikowany instruktor (mistrz, nauczyciel, czy jakkolwiek go zwać). Zdaję sobie sprawę, że ze znalezieniem takiej osoby jest w naszych polskich warunkach problem, dlatego pozostaje literatura. Poszukując wiedzy na temat medytacji należy sobie przede wszystkim postawić pytanie w jakim celu chcemy medytować?. Dla mnie istotne były zastosowania pod kątem zmniejszenia napięcia oraz plepszenia czasu reakcji. Nie ma praktyk ścisle ukierunkowanych do założonych przeze mnie celów, po prostu pewne praktyki, ich zakres a raczej stopień zaawansowania w praktykowaniu zawierają, oprócz innych, moje cele. W każdym razie moja droga poszukiwań w dostępnej literaturze:
1. Korzeń chińskiego Qigong, dr Yang Jwing - Ming, wydawnictwo YMAA, Kraków 2000: dobra pozycja, niezwykle obszernie traktująca o qigong, w tym praktykach medytacyjnych i ćwiczeniach oddechowych. Dla mnie raczej praca naukowa, dobre kompendium wiedzy, ale nieprzydatne dla osoby ciekawej ścisłych informacji "technicznych" związanych z medytacją (praktyki, objawy, itp.) z wyjątkiem ćwiczeń odechowych, które są opisane kapitalnie!
2. Philip Kapleau: „Trzy filary zen”, Wydawnictwo Pusty Obłok, Warszawa 1998: dla mnie pozycja w znacznym stopniu niezrozumiała i nie do przyjęcia. Za dużo "wschodnich ogólników". Może to i wartosciowa pozycja literaturowa, ale nie dla mnie. Miałem, sprzedałem.
3. Tao i długowieczność, Huai - Chin Nan, Transformacja świadomości i ciała, wydawnictwo Zysk i S-Ka, 1984, tłumaczenie polskie z 1995: mała niepozorna książeczka, 154str., wydrukowana na papierze pośledniego gatunku. Absolutny hit i sama esencja!!! Dokładnie opisuje poszczególne etapy medytacji, ich objawy (psychiczne i fizjologiczne), korzysci, efekty i zagrożenia. Czyta się to jak w poradnik lub encyklopedię a w trakcie czytania otwieraja się oczy na pojęcie medytacji. POLECAM!!!
Wesołych świąt
Napisano Ponad rok temu
a potem polecasz takie zrodla jak:Zdaję sobie sprawę, że ze znalezieniem takiej osoby jest w naszych polskich warunkach problem, dlatego pozostaje literatura.
1. Korzeń chińskiego Qigong, dr Yang Jwing - Ming, wydawnictwo YMAA,
- szkoly tego pana znajduja sie w calej polsce w duzych ilosciach, YMAA jest bardzo popularna u nas i rozpowszechniona.
2. Philip Kapleau: „Trzy filary zen”, Wydawnictwo Pusty Obłok,
- to samo, buddysci zen w polsce majha duzo organizacj, robia regularne kursy i spotkania, ciezko ich nie znalezc
3. Tao i długowieczność, Huai - Chin Nan,
- no z taoistami moze byc ciezej:) natomiast w Polsce nauczycieli chikungow znajdziesz, moze nie najlepszych ale nawet mierny jest lepszy niz wlasna interpretacja ksiazki - przynajmniej mozesz go obejrzec i sprawdzic czy nie ma rozedmy pluc.
Ja rozumiem ze ksiazka jest najfajniejsza, dzieki ksiazce mozna brac troche tego troche tamtego, czytanie nie wymaga zbytniego wysilku, nie trzeba nigdzie jezdizic i poswiecac czasu a co najlepsze sami oceniamy poziom naszego "rozwoju".
Ale ja osobiscie znam troche ludzi ktorzy medytuja w roznych systemach i nikt, podkresle to, NIKT, nie doszedl do jakichkolwiek przyzwoitych rezultatow z ksiazek
ostatnio np. znajoma zaczela robic joge z ksiazek - teraz dochodzi do siebie po naciagnieciu dosyc mocnym miesina.
Napisano Ponad rok temu
Z calym szacunkiem ale jak piszesz tak:
a potem polecasz takie zrodla jak:Zdaję sobie sprawę, że ze znalezieniem takiej osoby jest w naszych polskich warunkach problem, dlatego pozostaje literatura.
1. Korzeń chińskiego Qigong, dr Yang Jwing - Ming, wydawnictwo YMAA,
- szkoly tego pana znajduja sie w calej polsce w duzych ilosciach, YMAA jest bardzo popularna u nas i rozpowszechniona.
2. Philip Kapleau: „Trzy filary zen”, Wydawnictwo Pusty Obłok,
- to samo, buddysci zen w polsce majha duzo organizacj, robia regularne kursy i spotkania, ciezko ich nie znalezc
3. Tao i długowieczność, Huai - Chin Nan,
- no z taoistami moze byc ciezej:) natomiast w Polsce nauczycieli chikungow znajdziesz, moze nie najlepszych ale nawet mierny jest lepszy niz wlasna interpretacja ksiazki - przynajmniej mozesz go obejrzec i sprawdzic czy nie ma rozedmy pluc.
Ja rozumiem ze ksiazka jest najfajniejsza, dzieki ksiazce mozna brac troche tego troche tamtego, czytanie nie wymaga zbytniego wysilku, nie trzeba nigdzie jezdizic i poswiecac czasu a co najlepsze sami oceniamy poziom naszego "rozwoju".
Ale ja osobiscie znam troche ludzi ktorzy medytuja w roznych systemach i nikt, podkresle to, NIKT, nie doszedl do jakichkolwiek przyzwoitych rezultatow z ksiazek
ostatnio np. znajoma zaczela robic joge z ksiazek - teraz dochodzi do siebie po naciagnieciu dosyc mocnym miesina.
Dokładnie...
Te 3 pozycje są wszędzie dostepne i bardzo popularne (chociaż ciężko je ze sobą porównywać), jeszcze dołożyć kilka i mamy klasykę w języku polskim w "tych" tematach.
Ale jak na tym forum juz wiele, wiele razy w róznych tematach wspominano uczenie się z książek jest stratą czasu (a może być czasem nawet niebezpieczne).
Z "medytacją" szczególnie trzeba uważać.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
klip z naszych zawodow
- Ponad rok temu
-
grobowiec Mistrza Yu
- Ponad rok temu
-
filmiki z Su Dong Chen
- Ponad rok temu
-
Polacy na Mistrzostwach Swiata Wushu
- Ponad rok temu
-
POMOCY SZYKAM sklepu z CHIŃSKĄ SZABLĄ DAO
- Ponad rok temu
-
ŻYCZENIA !!!
- Ponad rok temu
-
Splashing Hands Kung Fu / Mistrz James McNeil
- Ponad rok temu
-
Książki Wu-Shu
- Ponad rok temu
-
Pytanie...
- Ponad rok temu
-
clipy wing chun
- Ponad rok temu