314 odpowiedzi w tym temacie

[budo_taisho]

Janiemoge tu same experty siedza...
Nasti przegra bo Aleks ciula mlotem w opony.

[budo_sindbad]

Sądzę, że i z Saku miałby małe szanse Paweł Nastula jest żywą legendą judo i tego sportu powinien się trzymać.
Ciekawe kiedy pride zaprosi naszych czołowych zawodników mma: Goryla, Jakubka, Cipao. Uważam, że mają większe kompetencje na tej płaszczyźnie. Jedyne czego im brakuje w stosunku do Nastka to nazwisko.
Jak zwykle wszystko rozbija się o kasę

[budo_maciekkapec]

Janiemoge tu same experty siedza...
Nasti przegra bo Aleks ciula mlotem w opony.

... i jest bardziej wydziarany.

[budo_sanjuro yojimbo]

Zastanówmy się, Nastula:
- jest mniejszy,
- mniej doświadczony,
- słabszy boksersko,
- jest byłym 'judoką' (a jego przeciwnik 'sambistą'), zatem techniki kończące i parter ma zapewne słabsze,
- jego przeciwnik kończy swoje walki często dość szybko i przed czasem,
- przegrał swoją jak na razie jedyną walkę w mma,
- jego przeciwnik ma nieograniczone w zasadzie możliwości trenowania razem z niepokonanym mistrzem świata wagi ciężkiej Pride,
- tenże niepokonany mistrz bardzo tegoż przeciwnika chwali (może z braterskiej miłości, a może nie, tego nie wie nikt),
- ON zaś trenuje jak na razie tylko u nas, na ojczystej ziemi (niczego nie ujmując naszym dzielnym zawodnikom i trenerom, dostrzegam jednak pewien 'dystans' między nimi a Fedorem).

Reasumując:
Będę kibicował Nastuli!!! Trzymam za niego kciuki!!! I mam nadzieję że wygra, powtarzając na japońskiej ziemi "Cud Nad Wisłą"!!!

Wesołych Świąt i Rozwal Go!!!

[budo_marchew]

Pomyliles sie w jednej rzeczy bardzo mocno.

"Mlody Fedor" jest po prostu sambista, a Nastula to jeden z najlepszych judokow na swiecie, okreslony kiedys przez Pride mianem "legendarnego". Parter jest zdecydowanie na korzysc Pawla, ten spoza formuly VT oczywiscie.

[budo_bielak91]

Wszystko o czym mowicie to szczegoly. Najwazniejsze to wiezyc w naszego :wink:

[budo_maciekkapec]

wszyscy bedziemy wysoko wiezyc Bielak91 wiezyj i Ty

[budo_zorro]

Zastanówmy się, Nastula:
- jest mniejszy,

Fedor też będzie mniejszy od Zuluzinho i był mniejszy od Semmy Schilta w walce z nim bodajże w pride 20 - 1:1

mniej doświadczony

tu się akurat zgadzamy 0:1 dla aleksa

słabszy boksersko,

no niestety prawdopodobnie Nastek go nie znokautuje znowu 0:1 for Aleks

jest byłym 'judoką' (a jego przeciwnik 'sambistą'), zatem techniki kończące i parter ma zapewne słabsze

akurat myślę że znany z parteru choć bardzo siłowego bo judockiego (co sie skończyło totalnym wypompowaniem w walce z Mino) Nastula ma w tym elemencie mimo małego doświadczenia w MMA przewagę - 1:0 dla Pawła

jego przeciwnik kończy swoje walki często dość szybko i przed czasem

stąd wysnówamy wniosek że nie ma kondycji na dłuższe walki, a że Paweł w ostatniej walce też siadł to mamy tu 1:1

przegrał swoją jak na razie jedyną walkę w mma,

przegrał z Mino który pokonał Crocopa przed czasem od którego to z kolei Aleks dostał tak w ryj z lewej nogi że jak by nie był taki ciężki to by wyleciał z ringu - biorąc wszystko pod uwagę 1:1

jego przeciwnik ma nieograniczone w zasadzie możliwości trenowania razem z niepokonanym mistrzem świata wagi ciężkiej Pride,

niepokonany to by był fedor jak by kiedyś nie dostał po dupie od Arony - ale ten temat był już tyle razy wałkowany na różnych forach że tu tego robić nie będziemy ponownie ale fakt faktem napewno Aleks przygotowuje się we właściwszy sposób niż Paweł o czym dość często pisali ludzie z polskiego środowiska MMA na różnych forach 0:1 for Aleks

tenże niepokonany mistrz bardzo tegoż przeciwnika chwali (może z braterskiej miłości, a może nie, tego nie wie nikt),

ja też nie wiem więc 0:0

ON zaś trenuje jak na razie tylko u nas, na ojczystej ziemi (niczego nie ujmując naszym dzielnym zawodnikom i trenerom, dostrzegam jednak pewien 'dystans' między nimi a Fedorem).

więc 0:1 for Aleks

no i wyszło 4:7 dla Aleksa ale nie wzięliśmy pod uwagę tego że paweł bedzie lepszy od niego w sprowadzeniach, będzie bardziej dynamiczny w parterze i że będzie miał ogromną wolę walki co pokazał już w swoim debiucie z Mino i mamy 7:7

[budo_mradu]

Kurde, nad czym tu sie zastanawiac, Nastek rozszarpie Aleksa i tyle. Bedzie chcial go rzucic i urwie mu glowe albo reke 'przez przypadek'

[budo_maciekkapec]

zorro bardzo ładnie, myśle, że jesteś utalentowanym bukmacherem, ale wydaje mi sie, że w MMA nikt nie jest niepokonany, a każdy ma swoje dobre i złe dni, Paweł w sylwestra bedzie mial zajebisty dzień więc nie pozostaje nam nic innego jak kibicować, a nie pisać że Nastek nie ma szans czy odwortnie. Takie moje zdanie. Amen.

[budo_rascal666]

Co prawda pawel nie ma doswiadczenia stricte MMA porownywalnego do Aleksa ale na pewno
doswiadzczenie w walce parterowej ma zdecydowanie wieksze... ponad 300 walk wygranych pod rzad mowia same za siebie... (wiadomo ze judo ma sporo ograniczen parterowych w porownaniu do MMA ale dla tak doswiadczonego wojownika rok czasu to az naddto aby czuc sie pewnie w takiej formule jak MMA... balaszki ma na pewno opanowane do perfekcji :F)

[budo_severe]

Zorro, odnośnie walki Fedor Vs Arona - totalnie spudłowałeś! Tzn w kwestii formalnej nie, bo ja również jestem zdania ze Arona wygrał tamtą walkę i to bez 2 zdań, tyle ze chciej zwrócić uwagę w ramach jakiej organizacji walczyli i jakich przepisów musieli przestrzegać. Walki na zasadach Kings Rings nie mozesz w zaden sposób miarodajnie odnosić do walki na według zasad Pride. A to ze na swiecie nie ma zawodnika którego Arona byłby w stanie obalić wie każdy.

Malkavian - Nastula nie ma zbyt wielkiego wpływu na to z kim będzie walczyć.To lezy w gestii szefostwa Pride. Kontrakt zapewnia mu jedynie to, ze nazwisko przeciwnika pozna na miesiac przed galą.

Sanjuro - sądze ze Alexander nie jest wcale lepszym bokserem niż Minotauro z którym Nastula był w stanie sklinczować i przenieść walkę do paretru. Alexander nie specjalnie też kopie, chociaz ma bardzo niezbezpieczne kolana. alexander jest wielki ale NAstula potwornie silny. Sadze ze jesli uda sie Nastuli sprowadzić walke na ziemie to ma 100 razy większe szanse na zwycięstwo niż walcząc z Minotauro, którego tak na dobrą sprawe mógł tylko wyblokowywać i przetrzymywać. Jak ktos tutaj napisał : Alexander to poprostu bardzo przyzwoity sambista a Nastula legenda Judo - w parterze widze jego poważna szansę, tym bardziej że Alex nie ma żadngo zannego nazwiska na swoim koncie.

[budo_taisho]

Dla Alexa to walka jedna z wielu, nizbyt dla niego wazna. Dla Nastuli ta walka ma ogromne znaczenie. A nastawienie to powazna sprawa. 1:0 dla Nasty

[budo_sanjuro yojimbo]

Pomyliles sie w jednej rzeczy bardzo mocno.

"Mlody Fedor" jest po prostu sambista, a Nastula to jeden z najlepszych judokow na swiecie, okreslony kiedys przez Pride mianem "legendarnego". Parter jest zdecydowanie na korzysc Pawla, ten spoza formuly VT oczywiscie.

Nie 'pomyliłem' bo nie precyzowałem... :wink:
A co to 'parter spoza formuły VT'? 8O

Bo w Pride, to chyba ten 'nie spoza' jest potrzebny, co? :wink:

[budo_taisho]

Dla Alexa to walka jedna z wielu, nizbyt dla niego wazna. Dla Nastuli ta walka ma ogromne znaczenie. A nastawienie to powazna sprawa. 1:0 dla Nasty
Jak widzimy zwyciestwo Polaka jest nieuniknione...

Cos mi sie jeblo z tymi postami...

[budo_sanjuro yojimbo]

Wszystko o czym mowicie to szczegoly. Najwazniejsze to wiezyc w naszego :wink:

DOKŁADNIE!

[budo_sanjuro yojimbo]

... i mamy 7:7

Może i ja się nie dość precyzyjnie wyraziłem. Przepraszam.
Napisałem:
"...Nastula:
- jest mniejszy,
- mniej doświadczony,
- słabszy boksersko,
- jest byłym 'judoką' (a jego przeciwnik 'sambistą'), zatem techniki kończące i parter ma zapewne słabsze,
- jego przeciwnik kończy swoje walki często dość szybko i przed czasem,
- przegrał swoją jak na razie jedyną walkę w mma,
- jego przeciwnik ma nieograniczone w zasadzie możliwości trenowania razem z niepokonanym mistrzem świata wagi ciężkiej Pride,
- tenże niepokonany mistrz bardzo tegoż przeciwnika chwali (może z braterskiej miłości, a może nie, tego nie wie nikt),
- ON zaś trenuje jak na razie tylko u nas, na ojczystej ziemi (niczego nie ujmując naszym dzielnym zawodnikom i trenerom, dostrzegam jednak pewien 'dystans' między nimi a Fedorem)."

Czyli jak dla mnie, to 100:0 dla Nastuli!

[budo_marchew]

Nie 'pomyliłem' bo nie precyzowałem... :wink:
A co to 'parter spoza formuły VT'? 8O

Bo w Pride, to chyba ten 'nie spoza' jest potrzebny, co? :wink:

Chodzi mi o to, ze calosc parteru Pawel ma duzo lepsza, jedyne co moze mu brakowac to umiejetnego zastosowania G&P badz obijania z gardy, ale jestem pewien, ze pod wzgledem poddan, sweepow i czysto grapplerskich umiejetnosci znacznie przewyzsza Aleksandra.

[budo_hellrider]

Jestem pełen obaw, jeszcze bardziej niż przed pierwszą walką Pawła, mimo to wierzę w jego możliwości. Nikt nie jest niezniszczalny, 'kuloodporny Rusek Fedor' też nie. :wink:

[budo_chinaman]

Zastanówmy się, Nastula:
- jest mniejszy,
- mniej doświadczony,
- słabszy boksersko,
- jest byłym 'judoką' (a jego przeciwnik 'sambistą'), zatem techniki kończące i parter ma zapewne słabsze,
- jego przeciwnik kończy swoje walki często dość szybko i przed czasem,
- przegrał swoją jak na razie jedyną walkę w mma,
- jego przeciwnik ma nieograniczone w zasadzie możliwości trenowania razem z niepokonanym mistrzem świata wagi ciężkiej Pride,
- tenże niepokonany mistrz bardzo tegoż przeciwnika chwali (może z braterskiej miłości, a może nie, tego nie wie nikt),
- ON zaś trenuje jak na razie tylko u nas, na ojczystej ziemi (niczego nie ujmując naszym dzielnym zawodnikom i trenerom, dostrzegam jednak pewien 'dystans' między nimi a Fedorem).

Reasumując:Aleks nie ma szans