Paweł Nastula vs Aleksander Emelianenko
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Fedor pokazał swoją klasę!
Napisano Ponad rok temu
Miejmy nadzieje ze bedzie dobrze, ja bede trzymaj kciuki...
tylko stres bedzie na sylwka, zeby nie wypic za wiele zeby w dobrym stanie moc po nieprzespanej nocy nalezycie ogladac gale
B.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
B.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Bo nie wlacze tele ani neta dopoki nie sciagne i nie obejrze tej walki.
Wiec chce wiedziec jak dlugo bede siedzial jak pustelnk w domu.
Wylacze tez komorke bo ostatnio mi moja dziewczyna spojlera smsem walnela.
Napisano Ponad rok temu
A jak myslice kiedy bedzie dostepna na necie walka?
Bo nie wlacze tele ani neta dopoki nie sciagne i nie obejrze tej walki.
Wiec chce wiedziec jak dlugo bede siedzial jak pustelnk w domu.
Wylacze tez komorke bo ostatnio mi moja dziewczyna spojlera smsem walnela.
Trzeba będzie się naprawde gdzieś zakamuflować bo jak walczy Nastula spoiler moze na nas spaść z busowego radia, z wiadomości w tv czy nawet z czyjejś rozmowy w szkole/pracy....
Myśle że walka będzie do ściągnięcia już na drugi dzień
Ale nadal licze że obejrzymy całą gale na żywo w naszej tv
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wiadomo o ktorej w Japonii sie zaczyna gala? Bo napewno 31 grudnia.To kiedy ta gala? Rano 31 grudnia w sobotę czy w niedzielę rano po Sylwestrze?
Japonia jest na +9h a my na +1 czyli u nas bedzie 8 h wczesniej niz w Japonii, wiec napewno bedzie 31 grudnia.
Jezeli w Japonii zacznie sie w wieczor sylwestrowy okolo 17 godziny to u nas bedzie to okolo 9 rano 31 grudnia 2005.
Wiec walki obejrzymy (jezeli u nas pokaza) to przed impreza a nie po :wink:
Napisano Ponad rok temu
O cholera.Coś mi się rachunki pomyliły.Faktycznie u nas jest wcześniej.Czyli sobota rano a nie niedziela...Wiec walki obejrzymy (jezeli u nas pokaza) to przed impreza a nie po
Napisano Ponad rok temu
Przypuszczam, że to Polsat ponownie pokaże Pride, to jest jedyna telewizja, która ma kanał sportowy i jest w stanie pokazać transmisję rano, choć pojawiły się głosy, że ma jakieś problemy z pasmem na którym Japończycy chcą nadawać.
TVN ma stałą ramówkę i byłby w stanie pokazać tylko retransmisję nocą, a o to nam i Japończykom nie chodzi. No chyba, że TVN Turbo ale wątpię.
Jeśli Nastula nie wygra, to będziemy się pocieszac alkoholem, a jeśli wygra to się upijemy z radości.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wywiady: Nie ma miejsca na słabość
Paweł Nastula jest bardzo groźny - uważa Daijiro Matsui, weteran walk Pride. W karierze stoczył 24 walki MMA. W Pride nie można uderzać w tył głowy, łokciem w twarz, bić głową, kopać w krocze. Dlaczego? - To techniki zbyt groźne, lub niegodne wojownika - dodaje Matsui w rozmowie z Życiem Warszawy.
Łap newsy
Z Daijiro Matusi, weteranem mieszanych sztuk walki, rozmawia Oskar Berezowski.
Federacja Pride, dla której ma walczyć 31 grudnia Paweł Nastula, wysłała Pana specjalnie do Polski. Po co?
Chcą mieć pewność, że Paweł będzie dobrze przygotowany do walki. Ja mam udzielić mu wskazówek jak zachowywać się w ringu. Paweł zadebiutował w Japonii w czerwcu, wówczas przegrał z Brazylijczykiem Rodrigo Nogueirą. Władze Pride były jednak zaskoczone determinacją z jaką walczył Polak. Zadebiutował z zawodnikiem, który uznawany jest za jednego z najgroźniejszych w federacji. Tymczasem przegrał głównie dlatego, że zabrakło mu doświadczenia.
Nastula to mistrz olimpijski w judo. W Pride musiał walczyć na pięści, został znokautowany, gdy rywal okładał go leżącego na plecach. Dla wielu Polaków to był wstrząsający widok.
Rozumiem, że gdy oglądacie swojego Golota (Andrzej Gołota – przyp. red.) jak jego twarz zalewa się krwią, gdy otrzymuje uderzenia stojąc, to jest w porządku?
Wiele osób uważa, że leżącego się nie bije.
Bije! W zapasach, judo, walczy się na ziemi. W judo można zakładać dźwignie i duszenia. Więc w czym problem?
W kopaniu leżącego na przykład.
To faktycznie problem, ale raczej techniczny. Trzeba obejść obronę nogami rywala, można uderzyć z góry piętą w twarz, albo spróbować ciosu stopą w twarz z boku, to tzw. „soccer kick”. Nie martw się Paweł już to umie, choć początkowo podobno się wzbraniał przed takimi technikami. Szczerze mówiąc sam mi pokazał kilka ciekawych wariantów, w których można znokautować nogą leżącego.
Pride często powołuje się na samurajski kodeks busido. Czy nie ma tu dużej rozbieżności?
Jest, ale nie tak duża. W ringu trzeba postępować honorowo, przestrzegać zasad, szanować rywala. W Japonii od wieków były organizowane turnieje, w których dochodziło do konfrontacji różnych sztuk walki. I taka jest idea Pride. Chodzi o to, że w ringu judoka, może walczyć z bokserem i każdy z nich może stosować techniki, które zna. Jeśli więc mistrz sambo potrafi dobrze boksować na ziemi, to dlaczego w konfrontacji z karateką zabronić mu jego najskuteczniejszych technik? W ten sposób ograniczenia topnieją, ale nadal nie można uderzać w tył głowy, łokciem w twarz, bić głową, kopać w krocze. To techniki zbyt groźne, lub niegodne wojownika.
Pan większość walk w Pride przegrał, a nadal z usług Matusi korzysta największa gwiazda federacji Kazushi Sakuraba. Teraz wysłano Pana do Polski.
Organizacja docenia moje umiejętności techniczne. Ponadto dla Japończyka ważna jest wola walki, coś co my nazywamy „duchem bojowym”. Widocznie ja to mam. Judo trenuję od ósmego roku życia, we wszechstylowych (MMA – red.) starciach biorę udział od 10 lat. W Pride biorę udział od 1998 roku i nadal mogę walczyć. Gdy wychodzę na ring myślę tylko o tym, by wygrać. Starcia MMA są trudne, bo nie ma w nich miejsca na słabość. Tu sędzia nie liczy zawodnika. Jak upadniesz, ale się nie poddajesz, to rywal może na ziemi założyć ci dźwignię na rękę nogę, duszenie, atakować pięściami i nogami głowę. Człowiek cały czas jest zagrożony. Jest to jednak najbardziej zbliżone do realnej walki.
Czy ten rodzaj sportu może być popularny na całym świecie?
Proszę mi uwierzyć, że już jest. Jedynie walki o mistrzostwo świata w boksie wagi ciężkiej przyciągają więcej pieniędzy niż Pride. W Sylwestra, gdy na ringu pojawi się Paweł Nastula, w hali zasiądzie około 70 tysięcy ludzi, którzy zapłacą po kilkaset dolarów za bilety. Federacja liczy na kilkanaście milionów dolarów zysku. Najlepsi zawodnicy dostaną kilka milionów. Impreza będzie transmitowana do krajów na całym świecie. W samej Japonii zobaczy ją około 30 procent telewidzów. Dalej uważa Pan, że to margines? Ja czuję się zaszczycony tym, że mogę pomagać Nastuli. To bardzo dobry zawodnik. Jako judoka osiągnął wszystko. Teraz czas na zawodowstwo i moim zdaniem jest on w stanie zostać mistrzem Pride.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
chciałby, by wygrał polak, ale tak nie będzie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
e no, Partyzant, a gdzie patriotyzm?
wiem, ze naszym narodowym hobby jest walka z przeważającymi siłami wroga oraz honorowa śmierć w walce, ale nastula poprostu wg mnie nie ma szans.
bedę mu kibicować, ale do chuja! jestem realistą!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
co z biletami na ME do portugali dla osob ktore wygraly zawo
- Ponad rok temu
-
Artykuł o przygotowaniach Nastka do noworocznej gali PRIDE
- Ponad rok temu
-
Laonda Fight Night 04.12.2005
- Ponad rok temu
-
Wasze typy na Pride NYE 2005
- Ponad rok temu
-
Mikołajkowa noc Gladiatorów PRAGA-Wyniki
- Ponad rok temu
-
mikołajkowa noc gladiatorow czechy vs polska
- Ponad rok temu
-
Pride 2005 Itadaki - 31 grudzień
- Ponad rok temu
-
Mini Nog wyrywa mistrzostwo Brazyli .... w boksie !!!!!!!!
- Ponad rok temu
-
Czy Marco Ruas umie mówić?
- Ponad rok temu
-
FEDOR vs. ZULU na NYE - oficjalne !!!!!!!!!!!!!!
- Ponad rok temu