62 odpowiedzi w tym temacie

[budo_laser]

ale zajebisty temat, jak w szkole w latach 80. HEHEHE, pytanie brus li wymyślił kung fu czy wu shu bo różne słuchy chodzą

[budo_arnold]

A umiesz czytać tekst ze zrozumieniem? :wink:

Sorry , ale jak pisałem posta to ty mnie dosłownie o sekundy wyprzedziłesz jego dodaniem

[budo_arnold]

Aha zapomniałem dodać, że wg. mnie to kung-fu wcale nie wypada gorzej w pojedynkach od karate. Gdybym postawił na przeciw siebie dobrego zawodnika z karate i dobrego z kung-fu uwazam, ze style wypadłyby oba dobrze i wcale bym nie stawiał na karateke.

[budo_menthol]

Aha zapomniałem dodać, że wg. mnie to kung-fu wcale nie wypada gorzej w pojedynkach od karate. Gdybym postawił na przeciw siebie dobrego zawodnika z karate i dobrego z kung-fu uwazam, ze style wypadłyby oba dobrze i wcale bym nie stawiał na karateke.

Boże znowu się zaczyna. Ja nie oceniam co jest lepsze czy gorsze. Mówie tylko co widzialem albo raczej czego nie widzialem. Nie widzialem gardy ani obrony low kicka. Nie wiem, moze to byli jacys poczatkujacy a moze akurat to byla chwilowa niedyspozycja (filmiki byly krotkie). Naprawde nie wiem. Wiem natomiast ze po 2 miesiącach kyokushin wiedziałem już że rece trzeba trzymać w górze a i lowkicki próbowałem (nieudolnie bo nieudolnie) już powoli blokować. Tam tego nie widziałem. Nic nie wymyślam, stwierdzam fakty. Nie dyskredytuje żadnego stylu i nie będe uczestniczył w żadnych dyskusjach, które do tego zmierzają. Nie mam już 15 lat.

[budo_arnold]

menthol czemu cytujesz akurat moją wypowiedz? :-) Ja tylko napisałem odpowiedz na pytanie autora tematu Kung-fu VS karate.

[budo_karate_shotokan]

menthol czemu cytujesz akurat moją wypowiedz? :-) Ja tylko napisałem odpowiedz na pytanie autora tematu Kung-fu VS karate.

Jestem autorem tego i wcale nie pytalem o cos w tym stylu jak: to lepsze od tego .
Chciałem tylko mieć porownanie: tu pozycja podczas kumite taka a tu taka, tu garda tak a tu tak itd.

Pozdrawiam

[budo_spawacz]

Akurat nie mam zamiaru wypowiadać się na kolejny temat z cyklu "czerwony jest ładniejszy od niebieskiego". Podejrzewam, że jak ktoś chce to potrafi zebrać wpierdol ćwicząc szesnaście sztuk walki i dla kontrastu obronić się może ktoś, kto systematycznie i świadomie trenuje napierdalankę przy pomocy doniczki.
Choć mnie się KT podoba, to jednak nauczyłem się też paru fajnych sztuczek kung-fu, które uważam za skuteczne. Kumpel, który trenował lat kilka w Pszczyńskiej Akademii pokazał mi jedno ciekawe podcięcie, jeden blok i stwierdzam, że skuteczność ich może być porównywalna z analogicznymi technikami KT. Wszystko jest kwestią podejścia i zaangazowania w trening.

[budo_wolfman]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
nic nie chcę tym filmikiem udowodnić, po prostu taki znalazłem na necie odnosnie konfrontacji tych styli.

[budo_spawacz]

http://www.karatedogojuryu.ch/videofight/KaratevsWingChun.mpg
nic nie chcę tym filmikiem udowodnić, po prostu taki znalazłem na necie odnosnie konfrontacji tych styli.

Ciekawy filmik, aczkolwiek mam duży szacunek dla Kung Fu i mam wątpliwości co do doboru przeciwników. Nie chce mi się za bardzo wierzyć, że aż takie bęcki dostałby wprawny adept kung-fu bez wyprowadzenia choćby jednego sensownego ataku.

[budo_spawacz]

Chociaż tak obejrzawszy drugi raz - ten od wing chun był całkiem zwawy i sprawny, dopóki nie dostał pierwszego szlaga na głowę.

[budo_dacheng]

http://www.karatedogojuryu.ch/videofight/KaratevsWingChun.mpg
nic nie chcę tym filmikiem udowodnić, po prostu taki znalazłem na necie odnosnie konfrontacji tych styli.

Wprawdzie w nazwie pliku nie wiedzieć czemu jest Wing Chun, ale na tym video nie ma żadnego Wing Chunu.

Filmik jest zatytułowany karate kyokushin vs. chińskie sztuki walki. Dwie pierwsze walki, to kyokushin vs. styl pijanego człowieka (od lat powtarzam, że coś takiego jak styl pijanego jako sztuka walki po prostu nie istnieje ). Trzecia walka to kyokushin vs. styl węża - dlaczego ta walka została tak szybko przerwana?

[budo_spawacz]

Swoją drogą w pewnym momencie ten pijany złapał kyokushina za nogę. Ciekawe czemu tego nie wykorzystał - miał go na widelcu, a obydwaj przerwali walkę.
Fajne laski są w tym filmiku.

[budo_dacheng]

Swoją drogą w pewnym momencie ten pijany złapał kyokushina za nogę. Ciekawe czemu tego nie wykorzystał - miał go na widelcu

Bo się nauczył cudowania, a nie skutecznej kontynuacji akcji. Za dużo tego "cudowania" bez potrzeby.

W założeniu trening form "pijanych" miał uczyć elementów zmyłkowych, które można wykorzystać w walce, żeby w pewnym momencie zasugerować przeciwnikowi "słabość" i sprowokować go, ewentualnie uczyć miały wychodzenia z trudnych sytuacji, gdy się już w nich znajdzie, a nie odstawianie pijanego cały czas jak na filmach z Hongkongu (bo wtedy faktycznie traci się ten element zmyłki i zaskoczenia). Twórca stylu pijanego człowieka najpierw był już niezłym fajterem, zanim dołączył elementy "pijane" do swojej sztuki. A tutaj mamy jakieś idiotyczne pajacowanie, próbę "walczenia formą". To z kolei jest związane ze zjawiskiem, że byli ludzie, którzy utrzymywali się z dawania pokazów np. na jarmarkach. Tam ważne były widowiskowe formy. Często w rezultacie tracili oni pojęcie na czym sztuka walki polega.

[budo_menthol]

Trzecia walka to kyokushin vs. styl węża - dlaczego ta walka została tak szybko przerwana?

Zdaje się po frontkicku na twarz. Pewnie walczyli na takich zasadach, do pierwszego ippona albo coś.

[budo_arnold]

Jestem autorem tego i wcale nie pytalem o cos w tym stylu jak: to lepsze od tego .
Chciałem tylko mieć porownanie: tu pozycja podczas kumite taka a tu taka, tu garda tak a tu tak itd.

To w takim razie źle sformułowałes pytanie,bo styl vs styl zawsze oznacza pojedynek a nie porównanie styli. 8)

[budo_karate_shotokan]

Jestem autorem tego i wcale nie pytalem o cos w tym stylu jak: to lepsze od tego .
Chciałem tylko mieć porownanie: tu pozycja podczas kumite taka a tu taka, tu garda tak a tu tak itd.

To w takim razie źle sformułowałes pytanie,bo styl vs styl zawsze oznacza pojedynek a nie porównanie styli. 8)

Nie nie nie nie drogi Arnoldzie, mylisz sie... zrozumiales pojedynek chyba tylko przez to "vs" bo napisalem wyraznie co chce wiedziec... bo w koncu nie mozemy ocenic ten styl lepszy od tego bo wszystko zalezy od czlowieka jak cwiczy... np. mozna cwiczyc kung fu 10 lat i zmierzyc sie z takim cwiczacym 1 rok karate i przegrac rozumiesz (czlowiek sie liczy, czlowiek) :wink: . Mozna dolaczyc cos wlasnie w tym stylu ale bez przesady bo poprostu to nie ma sensu. I Czy tak trudno jest odpowiedziec na proste pytanko :wink: tzn. ktos byl na zawodach kung fu i/czy karate wiec wie jakie pozycje sie stosuje w czyms takim zatem mozna to przedstawic.
P.S. a tak wogole to ekhm... w temacie jest kung fu a karate nie ma tam vs... moze gdzies indziej to wpisalem(?). I przeczytaj jeszcze raz moj post nr.1 tzn. na wstepie czego ja oczekuje i nie chodzi mi tylko o zawody... ulica itp. tylko roznica np. w ilosci technik... sposobie ich wykonywania... napewno nie chcialem uzyskac takiej wypowiedzi "kung fu wygra z karate bo (...) ble ble ble..." czy na odwrot... mnie poprostu interesuje kung fu chcialbym zaczac cwiczyc ale do tego potrzebuje wiadomosci: wady zalety... ale nic w stylu " to najlepsze sztuka walki" czy cos... poprostu szczerze o swoim stylu. Wados and Zaletos
P.S.2 Jak coś jeszcze wystąpi przeciw mnie zjawie sie i skomentuje

Pozdrawiam

[budo_nightwolf]

byly tam w ogole dozwolone ciosy rekoma? bo jakos w ogole nie zauwazylem takowych ze strony reprezentantow kyokushin - ogolnie przypomina mi to walke taekwondokow :wink:

[budo_wolfman]

Poszukałem coś więcej o tym i okazuje się że zdarzenie miało miejsce w Japonii (wiem, Ameryki nie odkryłem:). Goście z KK to jedni z czołowych zawodników kraju, mieli oni powiedziane aby dać fory przedstawicielom Kung-Fu. Dlatego w ogóle nie było uderzeń rękoma .

[budo_spawacz]

mnie poprostu interesuje kung fu chcialbym zaczac cwiczyc ale do tego potrzebuje wiadomosci: wady zalety... ale nic w stylu " to najlepsze sztuka walki" czy cos... poprostu szczerze o swoim stylu. Wados and Zaletos
P.S.2 Jak coś jeszcze wystąpi przeciw mnie zjawie sie i skomentuje

Pozdrawiam

Nie lepiej to zapisać się na jakąś sekcję, pochodzić trochę i samemu się przekonać? Opisywanie sztuki walki to tak jak opisywanie smaku potrawy.

[budo_menthol]

Nie wiem czym tu się podniecać. Tu zawodnicy KF dostali bęcki z kolei jakiś czas temu zawodnicy KK-Kan pojechali do Chin i dostali 5-0 w walkach od sandiarzy. I czego to dowodzi? Nie przegrywa ten co nie walczy.