Napisano Ponad rok temu
Re: Warhead - "baton to nie broń"
Dla sądu znaczenie ma ekspertyza (opinia) biegłego sądowego. Reszta "zaświadczeń" teoretycznie nic nie znaczy, ale sąd może dać wiarę danym tam zawartym i uzanć, że pozwolenia nie potrzeba Czytałem o podobnym przypadku w latach 90 dotyczących paralizatora elektrycznego. Problem polegał na tym, czy zarekwirowana pałka elektryczna wymaga uzysakania pozwolenia, czy nie. Sąd zwrócił się o opinię do Centralengo Laboratorium Kryminalistycznego. Ci zbadali pałkę i stwierdzili, że pałka emituje impulsy elektryczne o parametrach przekraczających ustawową granicę posiadania bez pozwolenia.
Tu ważna kwestia: sąd nie powinien pytać biegłego, czy na taką pałkę potrzebne jest pozwolenie, bo to jest kwestia prawna. Co do kwestii prawnych nie powołuje się biegłego, to należy do sądu. Biegły ma tylko ustalić fakty (np. z czego wykonane jest zakończenie pałki i czy jest to materiał twardy i ciężki, cokolwiek to znaczy :roll: )
Tak to, z grubsza, wygląda. Ja na miejscu sędziego bym się ze złości ugryzł w dupę, gdybym taką sprawę dostał (taką bzdurną, w dodatku z takim niedookreśłonym przepisem).
Cały problem z tymi pałkami polega na głupich przepisach. Być może są one głupie przez przeoczenie ustawodawcy. Często bywa tak, że akt prawny nie jest pisany cały na nowo, tylko bazuje się na dotychczasowym i stosownie się go zmienia. Poprzednia ustawa - O broni, amunicji i materiałach wybuchowych z 1961 roku oraz rozporządzenie do niej z 1990 roku uznawały za broń pałki GIĘTKIE posiadające zakończenie lub wkładki z ciężkiego i twardego materiału. To był przepis jaśniejszy i wg. niego teleskopy można było spokojnie posiadać, bezjsbole i maczugi też. Ale juz tzw. slapper raczej nie, a pałkę ze sprężyny z metalową kulką na końcu - na pewno nie. Może przy pisaniu tej ustawy zawieruszyło się gdzieś słowo "giętkie" ( "lub czasopisma" :wink: ) a może pisali ją debile. Niech każdy sobie wybierze opcję jaka mu bardziej odpowiada.
Ja mam batona od lat, widział go niejeden policjant i prawnik. Słowa nikt nie powiedział. Przestańcie się tym przejmować, bo jeszcze uwierzę że tacy z Was legaliści :wink: