I co myslisz ze byk z pierdla ma przewage na ulicy nad zawodnikiem MMA ktory robi po dwa treningi dziennie? Pewnie tylko dlatego ze brak zahamowań nie przeszkodzi mu w wyjeciu noża i w jego użyciu. Jesli by zaś Twoj pupilek próbowal sil w klatce to wyjechałby z tamtad na szpitalnych noszach, wiec tak sie nie ciesz, tymbardziej ze na ulicy moglby trafic na osobe uzbrojona w gnata a wtedy pompki na wyciagu nie pomogą. Uwierz ze sa tacy którzy nie zawachali by sie pociagnać za spust i nie trzeba do tego robić na ochronie w pierdlu, wystarczy być pierdolnietym a pierdolnietych nie brakuje.wiecej konkretow i powagi prosze.
Zapewne masz racje - wiekszość z trenujacych reakreacyjnie przegrałaby z Twoim ulubieńcem bo taki ma lepszą psyche do walki ale co z tego??? nie masz innych zmartwień??
a w pierdlu ktorys z was robil, w ochronie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kufa, nie wiem jak ale czy te Sledziki, Regenty i hirshau sie klonuja?? Caly czas mam nadzieje ze sa to rozne osoby ktore uczeszczaj do klasy trolowania :wink:
Pozdrawiam MH
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
8O no koles musi byc niesamowity 170 wzrostu, 120 w barach, kufa, daj mi jego numer telefonu to sprobuje go przekupic i zaprosze na rosol w niedziele i moze potem bedzie mnie bronil.
Kufa, nie wiem jak ale czy te Sledziki, Regenty i hirshau sie klonuja?? Caly czas mam nadzieje ze sa to rozne osoby ktore uczeszczaj do klasy trolowania :wink:
Pozdrawiam MH
Napisano Ponad rok temu
Druga sprawa, to takich ulicznych typow, z zajebista psycha mielismy przyjemnosc ogladac na pierwszych UFC. Kto choc troche sie interesuje wie jaka jest przepasc mniedzy tamtymi czasami a dzisiejsza scena MMA.
Ale wogule nie ma co sie rozczulac, pierwszy lepszy koks pod 100kg zabił by goscia jednym strzałem. Ludzie 170cm !!!!!! Tyle maja kucharze u Chinczyka.
Jezeli czegos nie zczaiłem to z gory przepraszam.
Napisano Ponad rok temu
Jak przeciwnik jest silniejszy to się sprytem próbuje... zreszta nie wybrażam sobie, aby kolo który jest tak silny był dobrze wytrenowanym wojownikiem bo:
1. Nie ma się skąd uczyć
2. Nie pracuje nad refleksem
3. Jest niezwykle pewny siebie, więc myśli, że nikt mu nie podskoczy, bo wkońcu 15 lat klate wyrabia... (chciałoby się zapytać takiego czy wie jak tomenage wygląda ... tylko zartuje, wiec nie jechac po mnie)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A tak wogole to co bedzie jak taki misiek z pierdla wyskoczy na ulicy np do mojego trenera ?? 8)
Bedzie wtedy dupa zbita ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pomijam dyskusje lepszosci stylow_ czy KM czy Bas-3, czy kombat 56, na lamach jest tego typu wiele dyskusji,ale jak widze gosci bez takiej podstawy robiacych czary na celi, to sory chlopaki, ale to jest pewien fakt, a nie teoria, i tyle
Łojejku. Takich typów jest multum, ale jak rozumeim chodzi o konfrontację takiego smoka z zwyczajnym typem trenującym SW. No to bywa różnie, trafi na kogoś dobrego i go z zaskoczenia weźmie to rozniecie, trafi na średniaka to rozniecie, trafi na instruktora Krav Maga to już na nikogo nie trafi, albo na jakiegoś typa ze zwiadu :wink: Brat opowiadał, jak w jakiejś knajpie byli z jakimś znajomkiem co w zwiadzie pracuje ((wojskowy) i się ajkiś typ do niego przypierdolił (koksowaty) i było tak : dup, pierdu, koksik leżał ryjem na stole a kolega pytał się czy ma mu teraz wygryźć krtań
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale to tak off topic .
Napisano Ponad rok temu
Szlo mi jeno o to co w temacie tej dyskusji ( o czym wiekszosc zapomniala) - ze ulica to inne prawa walki.
Kazdy trafi na lepszego od siebie - vide Jerome La Banner z K1 (nie wiem czy tak sie pisze), dla mnie gosc nie do zdjecia a i tak przgrywal. I co z tego, jest the best...
Jak by siedzenie w celi dawalo takie genialne efekty, to w AT zmienili by system szkolenia, i zamiast Sztuk Walki, mieli by pompki w celi non stop:) A swoja droga sluszalem o jednym takim kolesiu, co to wyszedl z wiezienia i myslal kim on to nie jest, i niestety trafil na leprzego od siebie, i wyladowal w szpitalu, a pozniej z powrotem w wiezieniu Pech chcial, ze trafil na kolesia z sekcji JJ Poprostu, brak wyszkolenia robi swoje, sama sila to nie wszytko:) Ja malo w zyciu jeszcze widzialem/slyszalem, mlody jestem. Ale na kazdego kazaka, znajdzie sie wiekszy kozak:)
Napisano Ponad rok temu
I nie myśl, że kozak z celi to jakiś songo z dragon balla... być moze jak dostanie szybki celny prosty w nos to się popłacze... A jaką ma koleś psychike ? Siedzi w pace to wszystko, jedyne czego się bać to tego, że nie ma nic do stracenia. Kozaczek nie ma refleksu, siła to tylko narzędzie trzeba jeszcze umieć jej użyc... czytaj moje motto...
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
buahahahaha....psyche to ma pewnie zajefajną po kilku latach pudła....a jesli go ktos wsadził do puchy to i intelekt ma pewnie zajebisty...takich laików "mortal combats" to ja mam kilku w miesiącu przy biurku..i na ogół mają zajebista psychę..w sam raz do walki z głąbami w pierdlu bez szkoły ale kompletnie nie przystosowaną do walki o normalne zycie...a tym samym z normalnym człowiekiem nawet niezbyt sprawnym fizycznie..Ale zadnemu z Was nie zyczylbym temu laikowi "mortal combats" stanac na drodze. Psycha by Was zabil na dzien dobry i tyle, nie ma sztuczek na takich.
nie wiem czy słyszałeś kolego o jednej z tajniejszych sztuk walki znanej niektórym wybranym z BUDO - rayz-do
przy uzyciu rayz-do koleś-BYK wymiekłby w ciagu jednej minuty ale co ci będę gadał...musiałbys liznąc rayz-do ale podejrzewam że sztuka ta byłaby jednak zbyt wielka tajemnica dla ciebie i kolegi-twojego idola...
Napisano Ponad rok temu
bravo !! rzeczywiście pisze się "K 1"...z K1 (nie wiem czy tak sie pisze), )
Napisano Ponad rok temu
czyli innymi słowy - czy wy nie macie innych zajęć, niż pisać w takich topicach? Szkoda prądu... na argumantację z człowiekiem, który żyje w swoim świecie...
Proponuję jako "kupę" i zamknięcie
PZDR,
Smoku
Napisano Ponad rok temu
Mogę tylko dodać, że stosunkowo niedawno widziałem w ciekawych okolicznościach takiego kolesia. Zakapior "wyćwiczony" w więziennej celi wszechstronnie i typ bez zahamowań. Wypisz wymaluj prawie jak przypadek opisany w topicu, z tym że ma gdzieś około 185 cm. wzrostu. Facet został oporządzony tak, że rodzona matka by miała problem z rozpoznaniem synalka. Ciekawe kto go tak urządził? Bo on sam do dziś chyba nie bardzo wie ktobuahahahaha....psyche to ma pewnie zajefajną po kilku latach pudła....a jesli go ktos wsadził do puchy to i intelekt ma pewnie zajebisty...takich laików "mortal combats" to ja mam kilku w miesiącu przy biurku..i na ogół mają zajebista psychę..w sam raz do walki z głąbami w pierdlu bez szkoły
Przynajmniej tak twierdzi :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Cios w krtań
- Ponad rok temu
-
Dobre/złe nawyki na ulicę
- Ponad rok temu
-
Zastanawialiscie sie kiedys...?
- Ponad rok temu
-
nasiadówki w klatce schodowej
- Ponad rok temu
-
co bys zrobil jak ci gosce by byli twoji sasiedzi?
- Ponad rok temu
-
interesujacy artykul/opowiesc (po Angielsku)
- Ponad rok temu
-
teleskop dobry na wszystko ?
- Ponad rok temu
-
mioltacz zelu
- Ponad rok temu
-
Co lepsze
- Ponad rok temu
-
Małe spostrzeżenia..
- Ponad rok temu