Z tego powodu na przykład atakowanie oczu, gardła, genitaliów czy kolan napastnika albo chwytanie go za włosy, uszy czy jądra (niedopuszczalne i nawet niewyobrażalne w stylach, nastawionych na zawody sportowe) jest w samoobronie zupełnie naturalne i wręcz nieodzowne. I właśnie zasada uzyskania maksymalnej skuteczności w samoobronie jest charakterystyczną cechą tsunami.
Precyzyjne i silne trafienie napastnika w jądra uniemożliwia mu kontynuowanie napaści, a także może go zniechęcić do atakowania innych osób w przyszłości
W stylu tsunami ogromny nacisk kładzie się na naukę technik o największej skuteczności w walce realnej – samoobronie (przykładem techniki widoczne na zamieszczonych tu fotografiach). Technik tych nie można używać w walce sportowej, ponieważ są bezwzględnie zakazane jako zbyt brutalne i niebezpieczne.
W przeciwieństwie do tych stylów, tsunami łączy w swojej sztuce walki najlepsze rozwiązania, wybrane z różnych stylów i dodatkowo ulepszone pod kątem uzyskiwania maksymalnej skuteczności w brutalnej walce (ponadto zwykle z kilkoma przeciwnikami).
tsunami naucza się także używania w walce z bezwzględnym napastnikiem różnych przedmiotów, między innymi noża
(fotografia obok)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]LECZ WSZAKZE:Według tsunami należy w miarę możliwości oszczędzać napastnika i zamiast w dwoje oczu, należy trafić go tylko w jedno oko.
Ponadto soke Ryszard Murat zaleca, aby w każdej sytuacji koniecznego starcia ograniczać rozmiary szkód, wyrządzanych napastnikowi. Stąd też zaleca on trafianie bandytę tylko w jedno oko (wbiciem ippon-nukite-zuki – fotografia 1), gdyż wskutek tego powstrzymamy jego napaść. Negatywną stroną takiej sytuacji jest jednak fakt, że bandyta może ponowić napaść. Takie przypadki nawet Ryszard Murat przeżył kilkakrotnie.
Wynika zatem z tego, że – wbrew pozorom – system tsunami uczy swoich członków wyjątkowego szacunku dla życia i zdrowia innych osób, nawet brutalnych napastników.