28 odpowiedzi w tym temacie

[budo_throgal]

Interesuje mnie wytrzymałość tych noży w roli rzutek. Chciałbym sobie nabyć nóż do lasu, ale w przedziale gł. 4-5" którym mógłbym sobie także porzucać. Faworytami są dla mnie Shadow III i MFS Stridera, ze względu na brak jakichkolwiek okładzin. Tylko czy stal A2 i S30V nie połmie się przy złym uderzeniu w dzrzewo? Słyszałem że węglówki nie nadają się na rzutki. Widziałem na tym forum jak ktoś złamał nóż z carbon V. Jakie są wasze opinie na ten temat

a może dać wykonać nóż z damastu. Damast jest bardziej sprężysty, chyba

[budo_vince]

Moja opinia jest taka, ze nie rzucalbym zadnym nozem, ale skoro juz bym musial, wybralbym OPR - a2 jest zahartowana nizej od s30v wiec podejrzewam, ze istnieje mniejsze (ale wciaz realne) ryzyko ze noz sie polamie...

[budo_pecado]

Widzę, że tradycja ułańskiej fantazji nie ginie w narodzie 8)

Myślisz, że tańsze, niemarkowe noże będą latać gorzej? Skądinąd tutejszy fachowie twierdzi, że najlepiej lata Muela ;-)
No, ale co CRK to nie byle hiszpańskie blaszki

Przepraszam, że tak się tej ceny uczepiłem, ale mnie poraził dobór - modne, drogie, nie przeznaczone do rzucania :?

[budo_dark]

bylo juz o tym...kazdy noz nie przeznaczony do rzucania moze peknac - z powodu innego hartowania. Jedne szybciej inne wolniej ale generalnie moze skonczyc sie podobnie. Noze do rzucania sa po prostu bardziej "sprezyste" stad wytrzymaja duzo wieksze naprezenia, kosztem zdolnosci do "trzymania ostrza".

[budo_navyseal]

Na noże do rzucanie najlepiej by sie spisywały wykonane z stali sprężynowej(duza odpornosc na wykruszenia i złamanie, przy raczej słabej odpornosci na scieranie), najlepij bez okładzin ( paracord czy zalane tworzywem powinny wytrzymąć)

[budo_vercengetoryx]

Hmmm....osobiście nigdy w życiu bym OPRem nie rzucił w drzewo(jakbym miał :wink: ) ale jeśli już chcesz sobie porzucać i koniecznie OPRem, to pewnie nie będzie tragicznie, A2 nei jest tak krucha jak choćby D2, no ale jak np. źle rzucisz i będzie jakiś nmiezdrowe obciążenie przy uderzeniu to będziesz mieć puzzle dla idioty

[budo_kkamill]

ja bym tam nie panikowal i nie robil ze stali porcelany. Czy to jest narzedziowka czy inna to jesli tylko jest odpowiednio obrobiona cieplnie (nie jest za wysoko zahartowana) to nie powinna sie polamac przy zderzeniu (nawet niefortunnym) z drzewem.
Ale gwarancji na to niestety nikt nie daje

[budo_heimdall]

Rzucanie OPR...Ja tylko przypomnę, że seria CR OPR ma odkręcaną głowice z ALUMINIUM i nie jestem pewien czy to wyjdzie na zdrowie gwintowaniu - raczej nie :?

Słyszałem że węglówki nie nadają się na rzutki.

Nadają się, nadają, i to znacznie bardziej od nierdzewnych. Tyle, że raczej średnio-węglówki niż wysoko-węglówki i raczej nie 59-62HRC tylko bliżej 55HRC. I tu masz zarazem pewną podpowiedź - dobry nóż do rzucania będzie kiepskim nożem ogólnoużytkowym (przynajmniej na poziomie stali) i na odwrót.
Tak więc kup sobie jakiegoś OPR jeśli odpowiada ci ten design, ale skoro stać cię na to, to zapewne wyszarpanie :wink: dodatkowych 50zł na przeznaczony do rzucania nóż Trener ze sprężynówki (polska kopia CS TFT) nie będzie wielkim problemem. OPR przy pasie a zabawka :wink: na dnie plecaka. Myślę, że to rozsądniejsze rozwiązanie.

Pozdrawiam
Heimdall

[budo_throgal]

Trochę jest to dziwne, bo tanie noże się nie łamią. Rzucałem Muelą i choć miała bardzo wąski czubek Clip point to się nie łamała. A jeśli chodzi o to dlaczego jeśli chodzi o rzucanie nie poprzestaje na Mueli, bo ja wciąż szukam idealnego noża Podzieliłem i tak już tą kwestię na folder i fixed(całkowity minimalizm). Folder to Sebenza Classic large, ale z fixedem jest już ciężej. Chciałbym żeby zawierał cechy:Fighter, nóż do rzucania, nóż do lasu, nie koniecznie EDC czy tactical, ale i fajnie gdyby był CRK :wink:

[budo_paweł kaca]

Trochę jest to dziwne, bo tanie noże się nie łamią.

nawet nie tną
guma też się nie łamie

[budo_ov_darkness]

Hmmm... a wykorzystałbyś Mercedesa SLR do startu w destruction derby? :?


Jakby to powiedział czołowy nożomiot Magii Stali: "Mysz? W cipie?! Bez sensu!"

[budo_throgal]

Moje zamiłowanie nożem zaczeło się od nauki walki nożem. Dopiero później odkryłem wielką wartość noża jako na narzędzie EDC wraz z całą filozofią posiadania zawsze noża przy sobie. W walce nożem istnieje aspekt rzucania nożem :wink:

Jakoś w filmach nie zauwarzyłem żeby ktoś nosił ze sobą nóż do walki i nóż do rzucania Przeważnie jest tylko jeden nóż przetrwania i do walki.

a co myślicie o nożach z INFI i stali damasceńskiej. Ich właściwości użytkowe bardzo dobre, a stal elastyczna. I co wy na to

[budo_eugene]

[quote name="budo_Throgal"]Trochę jest to dziwne, bo tanie noże się nie łamią. Rzucałem Muelą i choć miała bardzo wąski czubek Clip point to się nie łamała. A jeśli chodzi o to dlaczego jeśli chodzi o rzucanie nie poprzestaje na Mueli, bo ja wciąż szukam idealnego noża :[/quote]
Nóż, który lepiej tnie i trzyma ostrze zawsze będzie bardziej kruchy. Żeby to obejść wymyślono hartowanie selektywne. Czyli - prosta węglówka rządzi.
[quote name="budo_Throgal"]... ale z fixedem jest już ciężej. Chciałbym żeby zawierał cechy:Fighter, nóż do rzucania, nóż do lasu, nie koniecznie EDC czy tactical, ale i fajnie gdyby był CRK :wink: [/quote][/quote]
Popatrz Peltonen Puukko M95. Najlepiej odpowiada opisowi. Wytrzyma i rzucanie. Ale zasadniczo - rzucanie noży to tylko sport i rozrywka. Żadnych praktycznych zastosowań nie ma. Jeśli chcesz uprawiać, kup se lub zamów spory zapas jak najtańszych rzutek, bo i tak jak nie złamiesz, to zgubisz.

[budo_piterm]

krótko i treściwie: Rzucałem moim MK.VI wiele razy. Cel zawsze ten sam, sosnowe krokwie zbite razem w coś na kształt kwadratu metr na metr. Nawet na powłoce nie zrobiło to specjalnego wrażenia...

[budo_throgal]

Wreszcie jakaś pocieszające doświadczenie , czyli nie będę musiał rezygnować z CRK OPR. Może będzie to ten złoty środek :wink:

a co do węglówek to macie chyba rację. Rzutka cold steela jest z carbon V

[budo_eugene]

Jako nóż do lasu, M95 jest lepszy. Fighter - jest na uzbrojeniu jednostek specjalnych Finlandji i Szwecji. Ale w walce nożem nie istnieje aspekt rzucania nożem, ile smile'ów nie staw. Tylko niezrównoważony i spanikowany osobnik będzie wyrzucał narzędzie ostatniego szansa. Szans skutecznego porażenia celu, szczególnie w ubraniu, w ruchu, blizki zera, ile nie ćwicz.

[budo_throgal]

Jeśli chodzi o rzucanie nożem w walce, jest ono moim skromnym zdaniem ważne. Ponieważ ostateczna sytuacja może tego wymagać. Jako przykład może lekko przesadzone, bo to filmowa fikcja: pierwsza scena z kill bila vol 1. Dwie kobiety walczą na noże, a ostatecznie sprawa zostaje zakończona w Kuchni. Teraz zrozumcie:wink: Rzucanie jest tak samo ważne w umiejętności walki nożem jak ząbki w nożu Tactical. Nóż dobry do walki powinien być także dobrze wyważony do rzucania np. USMC i jemu podobne, tyko że one mi nie pasują. Może się zdecyduję na własny design w selektywnym wykonaniu Tlima

[budo_eugene]

Jak wierzysz w filmy w stylu wspomnianego, i poważnie tym argumentujesz, poddaję się.

[budo_flybig69]

Blachy spytaj o o łamaniu noży wie DUŻO

[budo_jawor]

Tak sobie myślę, ze dobrze rzucać nożem może fachura czyli specjalista w dziedzinie, lub ktoś kto sam długo ćwiczy. Najważniejsze jest czucie noża /wyważenia/, kazdego. Myślę, że do rzucania i tak lepsze są typowe rzutki. Noże porządne - mocne i dobrze skonstruowane wytrzymają rzucanie. Nawet folderkami da się rzucać. Chris Reeve robi super noże, więc we wprawnych rękach mogą byc super ,,rzutkami''.