Obrażenie JJ i innych Sztuk Walki
Napisano Ponad rok temu
Joanna Jarzębińska-Szczebiot, Marek Szczebiot
Chrześcijaństwo a wschodnie sztuki walki (cz. II)
Światopogląd osoby trenującej sztuki walki
Istnieje powszechna opinia, że światopogląd trenujących sztuki walki nie jest światopoglądem sprzecznym z chrześcijaństwem. Czy tak jest rzeczywiście?
Sztuki walki stanowią dynamiczny wyraz filozofii i religii Dalekiego Wschodu, dlatego osoba trenująca musi zaakceptować filozoficzno-religijny światopogląd taoizmu i buddyzmu, jeśli chce się doskonalić w sztukach walki. Dobitnie podkreśla to jeden z największych autorytetów w dziedzinie sztuk walki Yeo Ching Wong, mówiąc: "Aby opanować sztukę walki, trzeba zrozumieć jej filozofię. Bez jej ducha ciało jest bezużyteczne." Inny mistrz wschodnich sztuk walki Yang Ming Ashih, rozwijając niejako powyższą myśl, wyjaśnia: "Sztuki walki podobne są do pływającej góry lodowej - jedna dziesiąta wystająca ponad powierzchnię wody to techniki walki, walka i zdobywanie fizycznej doskonałości. Pozostała zaś część, dziewięć dziesiątych pod powierzchnią wody, to kształtowanie ducha i etyki wynikające ze studiowania filozofii walk Wschodu. Dlatego też chcąc iść drogą sztuk walki, trzeba zanurzyć się pod wodę, aby dostrzec jej podstawę, czyli filozofię." 1
Chcąc zrozumieć istotę sztuk walki, należy zapoznać się z pojęciem energii kosmicznej zwanej przez Chińczyków i Japończyków ch'i lub ki, przez Hindusów praną, Polinezyjczyków - maną, a przez amerykańskich Indian - siłą orenda. Dla filozofii Wschodu pojęcie energii kosmicznej jest pojęciem fundamentalnym. Według zasad tej filozofii energia ki wypełnia cały wszechświat i będąc odwieczną, stanowi praprzyczynę istnienia oraz wszelkiego bytu na ziemi. Tak więc w filozofii Wschodu pojęcie człowieka stworzonego na obraz i podobieństwo Boga z nieśmiertelną duszą jest tylko iluzją i złudzeniem.
Według teorii sztuk walki, ich istotą jest uaktywnienie w ciele człowieka energii, która potem ma być wyzwalana w konkretnych technikach walki. Energie mogą być uaktywniane za pomocą różnych technik np. medytacji Zen, jogi, mudr, mantr, za pomocą technik oddechowych i innych form, które mają otworzyć trenującego na siły wszechświata. Wymienia się trzy podstawowe rodzaje energii: kosmiczną, ziemską i człowieczą. Muszą być one zharmonizowane, aby mistrz mógł nimi dowolnie władać.
Według koncepcji buddyzmu i taoizmu energia ki pojawia się wówczas, gdy umysł osiąga stan całkowitego zjednoczenia i skupienia na jednym. Koncentracja, którą należy osiągnąć w celu rozbudzenia energii ki nie jest koncentracją w naszym tego słowa znaczeniu. Jest to konkretna moc wewnętrzna, którą człowiek musi w sobie rozbudzić, jeśli chce osiągnąć sukces. Tak więc, każde kopnięcie i uderzenie w sztukach walki musi być wykonane z energią ki.
Warto wspomnieć tu również o celach technik uaktywniających energię ki. Zmieniają się one wraz ze stopniem zaawansowania. Na początku mówi się o uspokojeniu i zrelaksowaniu ciała i umysłu, następnie o ich wzmocnieniu. Potem pojawiają się inne cele, takie jak kierowanie energią, energetyczne zjednoczenie ze wszechświatem, leczenie energiami, przeczuwanie niebezpieczeństwa, poznawanie myśli innych, panowanie nad czasem i przestrzenią, panowanie nad żywiołami natury, oświecenie (zen). Wymienione właściwości nie są charakterystyczne dla człowieka i mają charakter zdolności pozazmysłowych (parapsychicznych).
Wracając do pytania postawionego na wstępie: "Czy rzeczywiście światopogląd trenujących sztuki walki nie jest sprzeczny z chrześcijaństwem?" możemy stwierdzić jednoznacznie, że te dwa światopoglądy wykluczają się, że prawdziwa mistyczna wielkość sztuk walki leży w zasięgu i mocy filozofii Wschodu, a nie chrześcijaństwa.
1 Cyt. za:Chmielewski D. Sport czy filozofia życia?, Nie z Tej Ziemi 1999, nr 100, s. 37.
Napisano Ponad rok temu
Kselos,co do argumentu o nadstawianiu drugiego policzka,to jak wyjaśnisz obecność kapelanów w Wojsku Polskim? 8)
Zgodnie z tą filozofią Kościół powinien potępiać żołnierzy,a nie być dla nich oparciem w trakcie ciężkiej służby...
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wiesz, ja bynajmniej nie zamierzam nic wyjaśniać - zwracam tylko uwagę jak to wyglądało orginalnie w PŚ i pierwszych chrześcijan, a jak to się zmieniło do tej pory...Kselos,co do argumentu o nadstawianiu drugiego policzka,to jak wyjaśnisz obecność kapelanów w Wojsku Polskim? 8)
...gdyby zostać przy zasadzie "drugiego policzka", to do tej pory mógłby nie przetrwać żaden chrześcijanin...
Kurczak
A na stosie to głównie palili protestanci "czarownice"... i równierz często ofiarami byli "przeciwnicy polityczni" posadzeni o "czary"....
... tortury były stosowane głównie w procesie KARNYM (tzw, inkwizycyjnym) o przestępstwa kryminalne...
....ogólnie bardzo złożona kwestia...
Pozdro!
Napisano Ponad rok temu
Święta Inkwizycja to nie byli protestanci... a tyle stosów co ona spalila chyba nikt nie jest w stanie powtórzyć... nawet rewolucji francuskiej gilotyna nie pomogła...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kselos
Święta Inkwizycja to nie byli protestanci... a tyle stosów co ona spalila chyba nikt nie jest w stanie powtórzyć... nawet rewolucji francuskiej gilotyna nie pomogła...
Święta Inkwizycja to byli Katolicy. Oczywiście. Palili na stosach. Mało jak na tamte standarty, ale palili...
Na stosach palili również protestanci. Najwięcej kobiet spalili protestanci w XVII i później - a np. czarownice z Salem to byli Purytanie w Ameryce 1692 (20 ofiar) - a nie Hiszpańscy Katolicy w Sredniowieczu...
Generalnie liczba ofiar Świętej Inkwizycji jest wyolbrzymiona przez Angielskich Protestantów którzy głosili na cały świat przez kilkaset lat (PROPAGANDA) jacy to ich wrogowie są źli, okrutni i podli - w tym wypadku wstrętni Hiszpanie, bo Anglicy to wiadomo - czyste Fair-play i Gentelmeni, nigdy nie skrzywdzili żadnego niewinnego dziecka, ani kobiety czy staruszka, wszystkie bitwy też wygrywali (prędzej czy później)...
...obozy koncentracyjne to też wymysł podłego Hitlera - Wroga Ludzkości, no ewentualnie Genialnego Językoznawcy towarzysza Stalina - Słońca Ludzkości, a nie dzentelmenów z wysp (Wojna Burska - 1899-1902 zakończona podbiciem Republik Burskich przez Imperium Brytyjskie)...
... dobra propaganda to potęga!
Pozdr!
Napisano Ponad rok temu
Hiszpanie Hiszpanami, zapomniałeś tylko o Włochach i Portugalczykach...
Ci dopiero lubili się bawić ogniem... We Francji w Paryżu też w jedną noc wymordowano kilka tysięcy ludzi bo wierzyli inaczej...
Napisano Ponad rok temu
Temu nie przeczę...We Francji w Paryżu też w jedną noc wymordowano kilka tysięcy ludzi bo wierzyli inaczej...
Fanatyzm religijny to straszna sprawa, ale nikt nie ma niego monopolu!
Pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
Czyżbyś nie wiedział że wykolaliska to moje hobby... ? Zwłaszcza jesli chodzi o wykopaliska o sw.
Napisano Ponad rok temu
:peace:czarny tygrysie
Czyżbyś nie wiedział że wykolaliska to moje hobby... ? Zwłaszcza jesli chodzi o wykopaliska o sw.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
O przepraszam!Poczytaj PISMO ŚWIĘTE!!
Czy ktoś tam trenuje sztuki walki?
Czyż walka nie została potępiona?
Czy Barabasz jest wzorem do naśladowania???
A co robi uderzony chrześcijanin...???
Dobrze - nadstawia drugi policzek...
...i daje się zamęczyć, modląc się za oprawców...
...a kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie!
Jakub w Biblii walczy z aniołem, którym jest sam Bóg. Jest to pojedynek zapaśniczy, a więc - grapplerski.
Bóg także mocuje się z Jakubem właśnie w taki sposób.
Na koniec zaś uszkadza Jakubowi nogę, tak, że ten jest do końca życia kulawy. Jednak Jakub i tak go nie puszcza! (To zapewne metafora dźwigni na nogę. I tego, że uparty Jakub nie chce odklepać poddania!)
Zatem grappling jest dobry i hm... boski, skoro nawet ON od niego nie stronił (patriarchy Jakuba już nawet nie wspominając.)
Złe i szatańskie są zatem pewnie tylko style uderzane. (Daltego np. czarni są najlepsi w boksie.)
Napisano Ponad rok temu
Bo to prawda.No to się dowiedziałem jeszcze że wystarczy medytować i oddać pokłon mistrzowi by to był "grzech wobec Boga i kościoła" :?
Ale tylko jeżeli mistrz jest bałwanem.
Albowiem napisane jest:
"...Nie będziesz oddawał pokłonu Bałwanom wszelakim, ani ich czcił!..."
Napisano Ponad rok temu
...
Jakub w Biblii walczy z aniołem, którym jest sam Bóg. Jest to pojedynek zapaśniczy, a więc - grapplerski.
Bóg także mocuje się z Jakubem właśnie w taki sposób.
Na koniec zaś uszkadza Jakubowi nogę, tak, że ten jest do końca życia kulawy. Jednak Jakub i tak go nie puszcza! (To zapewne metafora dźwigni na nogę. I tego, że uparty Jakub nie chce odklepać poddania!)
Zatem grappling jest dobry i hm... boski, skoro nawet ON od niego nie stronił (patriarchy Jakuba już nawet nie wspominając.)
Złe i szatańskie są zatem pewnie tylko style uderzane. (Daltego np. czarni są najlepsi w boksie.)
Dobre
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jiu Jitsu Racibórz
- Ponad rok temu
-
KURS INSTRUKTORÓW SPORTU ZE SPRECJALNOŚCIĄ JU-JITSU
- Ponad rok temu
-
Kurs Instruktorów część ogólna
- Ponad rok temu
-
Budo a Bugi???
- Ponad rok temu
-
Gdzie w W-wie lub okolicach trenują malutkie dzieci?
- Ponad rok temu
-
Combat jujitsu????
- Ponad rok temu
-
Jujutsu w Katowicach
- Ponad rok temu
-
Ju Kara Do Ju Jutsu
- Ponad rok temu
-
JIU JITSU w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Ude Gaeshy
- Ponad rok temu