Skocz do zawartości


Zdjęcie

AMATORSZCZYZNA


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
169 odpowiedzi w tym temacie

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: AMATORSZCZYZNA

Alez, dlaczego sie tak unosisz, Drogi Randallu...? (wbrew temu, co usilujesz wmowic gosciowi, a co gorsz, rowniez sobie).

Ja siebie znam, nie unosze się, zaufaj mi w tej kwestii /i tak innego wyścia nie masz/.

I, owszem, uzywasz obco brzmiacych slow, gdyz sa to slowa pochodzenia obcego, nawet jesli DLA CIEBIE brzmia swojsko.

Lekkim bykiem patrząc to z 50% języka polskiego to łacina i greka, dodatkowo z 10 wkręty germańskie. Ale nie o tym tu mówimy.


Wolisz miec niz... byc? (zakladajac, ze te dwa sie wykluczaja, co nie do konca chyba prawda jest?)

Być to miec w akcie.

Moja diagnoza jest taka, ze po prostu zbyt duzo myslicie o tym, co robicie.

E tam, przecież ja zlewam ideologie. Myślę zawodowo, jak architekt patrząc na budynek, ale korzystając z budynku nie obliczam do jakich nacisków może byc przystosowana taka a nie inna podłoga /wiem metafora, ale dość jasna/.

skupiacie swoja uwage na rzeczach tylko pozornie waznych.


A jakie są wazne i dlaczego?

Jak te cienie na scianach jaskini u tego, jak mu tam bylo, Plutona...

Jak już znasz mit o kajdaniarzach, to może przypomnisz sobie fragment, w którym jest mowa o tym, że gdy ktoś kto wyszedł na chwilę z jaskini, wróci i będzie mówił o tym jak to jest naprawdę, spotka sie z oporem i niedowierzaniem?

PS. BTW - Znasz te przypowiastke o Platonie, Sokratesie i Triple Filter Test?

Prawda, dobro, uzyteczność.
Nie wiemy co to jest prawda, dobro jest kwestią systemu konwencjonalnego, użyteczność jest względna i doraźna. 8)

Dla Gościa
Gościu, ja sam niejednokrotnie pisałem że autorytetów nie ma, nie podpieram się, tylko wskazuję na ludzi których myśli użyłem /wiesz, żeby ktoś mi nie rzucił że się pod nie swoim podpisuję/, poza tym może kogos zainteresuje i siegnie by poczytać. :)
Oczywiście że istnieje myślenie w ogóle, takie rzeczy są przedmiotem filozofii.
Nie odpowiedziałem voivodowi, że powinien zajrzeć do słownika, bo wyraźnie stwierdził ze terminy rozumie. Odpowiedziałem dlaczego takich używam - by być jednoznacznym, bo znaczenie terminów znajduje sie w słownikach ogólniedostępnych.
Nie odpowiada Ci stwierdzenie "widzimisie", ojoj, no to niech będzie to "subiektywnie skonsrtuowany, przyjęty na bazie doświadczeń i przemyśleń pogląd, najbardziej odpowiadający Twojej wiedzy i nie zaburzający reszty systemu Twoich przekonań." W jednym słowie widzimisie.

Mówię im, że chodzi, na przykład o to, by w naszym otoczeniu znalazło się więcej ludzi, dla których wkroczenie pomiedzy walczących, by załagodzić konflikt, nie było aktem bezsensownej brawury, ale działaniem z pełnym poczuciem godności, pewności siebie, i skuteczności własnej akcji.

A to jest pogląd, poniekąd uznawany za szlachetny w naszej kulturze, który można ugruntować bez pomocy aikido, i prawdopodobnie jest Twojemu rozumieniu przekazu ideologii Dziadka pierwotny. Potrzeba skomplikowanego systemu wierzeń by uznawac takie czyny za szlachetne, a nie zwyczajnie głupie i niepraktyczne. Oczywiście system ten jest w większości nieuświadomiony, lub aretai taka moze byc przyjęta czysto konwencjonalnie.

O technikach, technicznych i metodologicznych stronach treningu nie dyskutujemy. Jak już pisałem wcześniej, wszelka moja wiedza i doswiadczenia na treningach mówią mi, że Twoje metody są bez sensu i nie sprawdzą się w realizacji założeń. Kiedyś dyskutowaliśmy na ten temat /metod/, nie było rezultatu, moim zdaniem dlatego że brak Ci wiedzy. To jak z dzieckiem o liczbach zespolonych, nie ten język, nie to rozumienie tematu. Choć przyznam się, że mam ochotę poredukiowac do absurdu, miałbym ubaw. :twisted: Ale się powstrzymam od zachcianek wieśniaka :wink:
Nie jest to atak osobisty, lecz stwierdzenie faktu, jak trawa w czerwcu jest zielona.

Pozdrawiam Panów.
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: AMATORSZCZYZNA
Randall, jeżeli Twoj post stanowi kolejną przystępną całość, to musimy rzeczywiście ustalić pojęcie przystępności, tyle, że nie chodzi mi o miejsce tego słowa w filozofii. Tak się składa, że to forum dotyczy aikido i rozmowa "O technikach, technicznych i metodologicznych stronach treningu" jest jak najbardziej na miejscu. Bardzo interesuje mnie "wszelka Twoja wiedza i doswiadczenia na treningach" z których wynika, jak piszesz "twoje metody są bez sensu i nie sprawdzą się w realizacji założeń." Znaczy się, jakie to są metody, które preferujesz, i jakie masz założenia i cele uprawiając, czy też nauczając aikido. Pisałeś gdzieś, że prowadzisz zajęcia z dziećmi. To duża odpowiedzialność. Jeżeli uważasz, że rozmawiając ze mną "na ten temat /metod/, nie było rezultatu", to proszę określ jakich oczekiwałeś rezultatów. Z kolei, nie uważasz, że stwierdzenie, że "moim zdaniem dlatego że brak Ci wiedzy", nie podpada pod to ulubione przez Ciebie określenie "pustosłowie"? Jestem jak najbardziej otwarty na przyswojenie sobie tej brakującej mi wiedzy. Go ahead! Już na marginesie, nie wszędzie trawa w czerwcu jest zielona. :wink:
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: AMATORSZCZYZNA

Już na marginesie, nie wszędzie trawa w czerwcu jest zielona. :wink:

Potwierdzam... W Arizonie juz w kwietniu jest z reguly wypalona. A w Nevadzie w ogole nie ma trawy.
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: AMATORSZCZYZNA
[quote name="gosc"]Dużo roznie.[quote]
Cały wątek powstały przy okazji aikido workaut. Idź poczytaj ponownie, nie będę sie powtarzał. Tam krok po kroku opisywalem dlaczego łorkałt nie da opisywynachych przez Ciebie założeń. Napisałeś, że to paskudna polska natura kaze mi wszystko obrzucic błotem.

Nie piszemy w tym topiku o metodologii treningu, ale o istocie rozumienia aikido, czym jest aikido, i czy jest sw czy nie. Ale nich Ci będzie.

Metodologia treningu wyczynowego wskazuje na podejście zgoła inne niż luźne podrygi do muzyki. Chcesz umiejetności wykonywania techniki w mgnieniu oka, całkowicie odruchowo, w sytuacji nastania bodźca? Musisz ćwiczyć reakcje na te bodźce /czyli konkretne ataki/, dostarczane w formie możliwie jak najbardziej zbliżonej do sytuacji prawdziwej /sila, szybkość/ i robić konkretne aplikacje technik, najlepiej na długu telenowym, w seriach po 10 tysięcy ;) Dodatkowo być zajebiście sprawnym, silnym, miec konkretną kondycję, i byc przyzwyczajonym do bólu, przyjmowania i znoszenia ciosów. Zeby to osagnąć trzeba ćwiczyć ostro ciało na siłe, elastyczność i szybkość, zapieprzac non stop na kondycję, trzeba przyjmować ciosy itd itp. Nie cwiczysz, nie umiesz, tak po prostu jest, tak jesteśmy skonstruowani. Powyższe nie wyklucza oczywiście trenigu czysto technicznego, jest on jak najbardziej potrzebny i obecny wszedzie, w sporcie także, ale nie moze być samodzielny. W aikido mamy przede wszystkim taki trening, i rezultaty są jakie są - aikido jest niemalże bezużyteczne w walce, zwłaszcza dla kogoś, kto nie ma doświadczeń z innych ma. Powodem są nikłe umiejetności aplikacji techniki w takiej sytuacji, która jest tak ćwiczacemu zwyczajnie obca. Pomijam już kwestię konstrukcji samych technik.

Pytasz mnie o trening dzieci, przecież to nic wspólnego nie ma. Zobacz moja malutką wymiane zdań z pmaszem w topiku o egzaminach. dwa zdania i od razu wiadomo, że gośc zna sie na tym co robi. Dzieci to całkiem inna bajka niz dorosli. Inne cele, inne metody, wszystko inne, nawet niektóre techniki zmodyfikowane by były bezpieczniejsze /choć Twoimi kategoriami bezpieczeństwa, wnioskując z aikido workaut, to u nas 7 latki cwiczą na krawędzi, a już na pewno ją widza jak na palcach staną :lol: /. Znów pytanie postawione z niewiedzy?


PS. a zielona trawa jest doskonała ilsustracją faktu kulturowo obowiązujacego. U mnie trawa jest zielona w czerwcu, w innym miejscu w tym samym czasie nie, metafora choć zrozumiana, poddana została w wątpliwość. Skoro taki banał rodzi już problemy, pomyślcie Panowie jakie problemy musza rodzić się w próbach interpretacji takiego czegoś jak aikido. Tyle, że w aikido nie mamy naoczności mogącej nas utwierdzić w przekonaniu.
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: AMATORSZCZYZNA
Jak dziecku. Randall, oczywiście, że znam Twoje stanowisko w sprawie workout. Nie musisz się powtarzać. Dla Ciebie, to coś więcej, dla mnie, to coś mniej. Nikogo do niczego nie namawiam, a sam codziennie wykonuję te "luźne podrygi do muzyki", bo je lubię i dla mnie mają sens.

Myślę, że wymyśliłeś sobie tę "paskudną polską naturę". Nic podobnego nie pisałem i jeśli tak to odebrałeś, to z góry przepraszam. Jak najbardziej poważnie poprosiłem Cię o Twój punkt widzenia w sprawie metod, celów i realizacji założeń, przy nauczaniu aikido. Przyjąłem, że masz doświadczenie w tej sprawie, a to mnie przede wszystkim interesuje, nie wywody na temat tego czym jest aikido, bo to, do niczego nie prowadzi. Jak dotąd, wspomniałeś, o zajęciach z dziećmi. Ten temat interesuje mnie, wg zasady: Czym skorupka nasiągnie za młodu.... Zatem, to nie był żaden osobisty wytyk, tylko przytoczenie Twoich własnych słów. Jeżeli pominiesz wątki kulturowo filozoficzne i przejdziesz do konkretów na temat aikido, nie tylko ja będę Ci wdzięczny. Doceniamy Twoją inteligiencję i zaangażowanie w debatach, ale także chcielibyśmy z nich skorzystać.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: AMATORSZCZYZNA

Randall, oczywiście, że znam Twoje stanowisko w sprawie workout
Dla Ciebie, to coś więcej, dla mnie, to coś mniej.

O jakim "to" mówisz?

Nikogo do niczego nie namawiam, a sam codziennie wykonuję te "luźne podrygi do muzyki", bo je lubię i dla mnie mają sens.

Namawiasz: otworzyłeś strone internetową, prowadzisz klub, pewnie sie jakoś poza tym reklamujesz. A jak ktoś przyjdzie to mówisz, ~"Witam, prosze spróbowac".

Myślę, że wymyśliłeś sobie tę "paskudną polską naturę". Nic podobnego nie pisałem i jeśli tak to odebrałeś, to z góry przepraszam.

Był gdzieś taki wkręt, może nie od Ciebie, pamiętam, że ripostowałem wskazaniem na przyzwyczajenie do amerykańskiego debilnego entuzjazmu. Mogłem sie pomylić, a nie chce mi sie tracić czasu na przeszukiwanie starych wątków. Nie ma to znaczenia. Tqak czy inaczej wszelka argumetnacja spływała jak po kaczce /była przemilczana z twojej strony/.

Jak najbardziej poważnie poprosiłem Cię o Twój punkt widzenia w sprawie metod, celów i realizacji założeń, przy nauczaniu aikido.

Zapytałeś o treningi dziecięce. Są diametralnie inne niż trening dla dorosłych. Zdajesz sobie sprawę że żadne dziecko nie wytrzyma 40 minut twojego łorkałtu? Umrze z nudów po pięciu.

Przyjąłem, że masz doświadczenie w tej sprawie, a to mnie przede wszystkim interesuje, nie wywody na temat tego czym jest aikido, bo to, do niczego nie prowadzi.

Ale nie o tym tu dyskutowałem. Załóż oddzielny topik albo sprecyzuj pytanie i wyślij priv.

Jak dotąd, wspomniałeś, o zajęciach z dziećmi. Ten temat interesuje mnie, wg zasady: Czym skorupka nasiągnie za młodu....

Już Ci mówię czym nasiąka: makdonaldem i kartunnetłork. Co Ci mam opowiadać? Poczytaj trochę książek z dziedziny pedagogiki jak Cię temat interesuje. Na kurs sie jakiś zapisz, praktyk troche zrób.

Jeżeli pominiesz wątki kulturowo filozoficzne i przejdziesz do konkretów na temat aikido,

Nie można dyskusji o nich pominąć, bo jak wielu twierdzi /i mają rację/, ideologiczna sfera jest nierozerwalną i integralną cześcią aikido Ueshiby. Co za tym idzie silny związek z kulturą, religią i filozofią na której została ukonstytułowana jest niepomijalny.

nie tylko ja będę Ci wdzięczny. Doceniamy Twoją inteligiencję i zaangażowanie w debatach, ale także chcielibyśmy z nich skorzystać.

Ilu Cię jest? Shizofrenia to sie nazywa bodajże. :roll: I daruj sobie te wazelinke :twisted: .
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: AMATORSZCZYZNA
Jak śpiewał Okudżawa: Władzy spragnionym uczyń, by władza im poszła w smak. Hojnych puść ... itd. Nie czepiaj się Randal, jeżeli nie kojarzysz do czego piję. Kontynuuję po prostu rozmowę z Tobą. Trochę się przekamarzasz, bo z pewnością dociera do Ciebie to, że aikido workout, to także właśnie forma aerobiku (nie na poziomie 'cardio'), w której nie wymachuje się kończynami bez sensu. Te skomplikowane techniki (w Twoim odczuciu), są łatwo przyswajalne w ciągu pierwszej 3 minutowej sekwencji. Ja robię, nie oglądając się na innych, a oni przyglądają sie najpierw, potem niezdarnie próbują, i pod koniec, już sobie radzą. Drugiego już dnia jest lepiej, a trzeciego, nawet bardzo dobrze. Nigdzie nie twierdziłem, że aikido workout zastępuje coś tam, pretenduje do pojęcia styly, szkoły, czy też metody. Może stanowić uzupełnienie dla aikidoki, choć z dozą pewnego wyrzeczenia się, bo faktycznie, te same, znane techniki, wykonywane są przeze mnie inaczej. Strona internetowa to informacja o tym, że takie podejście istnieje, a słowa 'nie namawiam' użyłem w kontekscie 'nic na siłę'. Nie bądź zatem 'upierdliwy'.

Co do treningów dziecięcych, że są inne od dorosłych, nie musisz mi mówić. I jesteś w błędzie. Dzieciaki, wraz z rodzicami wytrzymują pełne 55 minut 'poddrygiwanie przy muzyce', jak się wyraziłeś. I sprawia im to frajdę. Moje pytanie o dzieci, dotyczyło Twojego wyznania, że prowadzisz zajęcia z nimi. Gdybyś wspomniał o dorosłych, zapytał bym także o Twoje doświadczenie z nimi. Może właśnie masz fajne pomysły, które mógłbym polecić innym.

Co do tego, co można w dyskusjach o aikido pominąć, czy też nie, czy to, że inni mają racje, czy też ich nie mają - po co wtykasz takie wkręty do naszej rozmowy? Obaj, bodajże, odrzuciliśmy filozofię z aikido i wcale nam to nie przeszkadza je uprawiać. Myślę, że większość robi podobnie. Nie mniej, nie zgodził bym się ze stwierdzeniem, że większość czyni to, mając na uwadze skrystalizowany cel. Z Tobą jest chyba podobnie.

Ile Cię jest? Pytasz. Ja, Król Maciuś I. :wink:
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: AMATORSZCZYZNA
[quote name="budo_gosc"]Nie czepiaj się Randal, jeżeli nie kojarzysz do czego piję.
[/quote]
Ostatnio stwierdziłeś, że skoro zarzucam Ci niezrozumiałość, powinienem zapytać. Zapytałem więc. Zwyczajowo pominąłeś to co niewygodne.

[quote name="budo_gosc"]
Trochę się przekamarzasz, bo z pewnością dociera do Ciebie to, że aikido workout, to także właśnie forma aerobiku (nie na poziomie 'cardio'), w której nie wymachuje się kończynami bez sensu.
[/quote]
Tak?
[quote name="budo_gosc"]
Zrozumiałeś chyba dobrze irimi, tylko, że odwróciłeś kolejność, tym samym zatracając sens pomysłu. Na pierwszym miejscu jest nauka samoobrony w której wykorzystuje się podstawowe techniki aikido, a nie forma ruchu bazująca na technikach aikido.[/quote]

Poza tym jesteś takim "trenerskim samoukiem". Wydaje Ci się że dwadzieścia lat chodzenia do lekarza czyni cię lekarzem. Form treningu dla kobiet /choć nie tylko/ zwanych ogólnie aerobikiem jest od groma. Niektóre przeznaczone dla pań po porodzie, inne dla posuniętych wiekiem, inne dla młodych itd. Mąją rózne cele, od spalaczy tłuszczu, modelowanie konkretnych części ciała, rozwiajanie kondycji, po korekcje wad postawy. Różne takie wątki są w tych formach poprzeplatane w różnych proporcjach i wychodzi tego masa. Żeby skonsruowac takaformę, trzeba mieć szeroką wiedzę z zakresu anatomii i medycyny i metodyki nauczania, praktykę trenerską i umiejętnośc dobrania form tak, by oprócz technicznej porpawności kleiły sie takze choreograficznie.
Oczywiście, jak to Platon w dialogu ujał, jak w każdym zawodzie większość jest ludzi lichych i do niczego. Tak też jest i w tych popularnych "profesjonalnych" klubach, gdzie robią to "highly trained profesionals".
Utrzymywaleś że:
- aikido workout to forma mająca zastąpić tradycyjny trening aikido, tym, którzy na taki nie chodzą.
- aikido workout to forma która zwraca uwage na rzeczy pomijane w tradycyjnym treningu (twierdząc przy okazji że chodiz o wychylenie i zejścia zlinii co jest wierutną bzdurą).
- aikido workout to forma oczyszczona ze zbędnych rzeczy w tradycyjnym treningu, które to uniemożliwiały wystarczające opanowanie podstaw
- aikido workout da realne umiejętności samoobrony jeśli praktykowany regularnie.
Ja zanegowałem powyższe, bo to bzdury, i każdy co trochę się zna i siedzi po drugiej stronie lustra o tym wie, dodatkowo zanegowałem możliwość traktowania łorkautu jako sensownych zajęc aerobicznych, wymieniłem powody.

Ty mówisz "ale ludzie to ćwicza". Bardzo możliwe, USA to wielki kraj, przepełniony debilami, łykną wszystko, bo żyją jak te pelikany. Są zwyczajnie za głupi, nie mają wiedzy by odróznić to co dobre, od tego co złe. Przychodzą i robią, autorytet, specjalista itd.
A jesli twierdzisz że robią po trzech minutach tak samo jak Ty to:
- albo Ty robisz słabo, nieprecyzyjnie i kiwasz sie jak na tych filmach
- Za "tak samo" uznajesz po prostu powtórzenie kroku mniej więcej w tą sama stronę i wymach tą samą ręką, już wszystko jedno jaki.
- oba powyższe
Stawiam na punkt trzeci. Nagraj film z fragmentu treningu, gdzie ćwicza te matki z dziecmi, gdzie 8 latki powtarzają sekwencje z filmów 5 lub 6 /o taki LOL/ obejrzymy. Dowiedziesz w ten sposób że jest inaczej.

Nikogo nie namawiasz? Zapierasz sie włąsnych słów, jak zwykle zresztą, pisałeś:
[quote name="budo_Gosc"]Bez pieniędzy, reklamy w prasie i TV - ani rusz.
Jade fajnym wózkiem, przyłaczcie się.[/quote]

[quote name="budo_gosc"]
Te skomplikowane techniki (w Twoim odczuciu), są łatwo przyswajalne w ciągu pierwszej 3 minutowej sekwencji.[/quote]
Te formy nie są skomplikowane dla mnie, nie są tez technikami. Dla osoby z zewnątrz są skomplikowane, a czy uznają je za techniki zalezy od Twojego autorytetu.

[quote name="budo_gosc"]
Nigdzie nie twierdziłem, że aikido workout zastępuje coś tam, pretenduje do pojęcia styly, szkoły, czy też metody. Może stanowić uzupełnienie dla aikidoki, choć z dozą pewnego wyrzeczenia się, bo faktycznie, te same, znane techniki, wykonywane są przeze mnie inaczej. [/quote]
Jak zwykle sam sobie przeczysz, ale sprzecznosć ta jest przez Ciebie targana od dawna:
[quote name="budo_gosc"]
Tak więc, jeśli ktoś już ma zadowolenie z aerobiku, to zamiana go na Aikido Workout da te same rezultaty a dodatkowo ważne umiejętności. Jeśli ktoś uprawia aikido i czuje się zawiedziony, że na treningach wciąż prezentuje się coś nowego i nie ma czasu na utrwalanie, to Aikido Workout może potraktować jako uzupełnienie. To nie jest żaden nowy styl, żadna nowa szkoła. To najprostsza droga, by aikido było efektywne i dostępne dla każdego, niezależnie od miejsca, wieku, itd.[/quote]
Z jednej strony starsz się wmówic że nie robisz nic nowego, a z drugiej, że tworzysz alternatywę dla uprawiania niebezpiecznych sztuk walki:
[quote name="budo_gosc"]
Jak zdążyłeś przeczytać na stronie, chciałbym upowszechnić tę idee, jako przeciwstawienie dla niebezpiecznych dla młodych ludzi 'sztuk walki', takich jak boks, karate, jujutsu i innych.
[/quote]
Najpierw poukładaj w głowie o co Ci chodzi, a potem idź dyskutować, bo bełkoczesz bez sensu.
Dowód:
- Zbiór istniejących szkół walki i ich form trneningowych: A{s1, s2, s3... sn}
- Aikido Workaut: B{w} /jednoelementowy zbiór do którego należy aikido workout/
- Skoro nie jest niczym nowym to: B jest podzbiorem A
- Aikido workout jest alternatywą dla A, czyli B nie jest podzbiorem A
- Aikido woirkout jest i nie jest jednocześnie podzbiorem A /p^~p/.
Sprzeczność logiczna. Rozumiesz?

[quote name="budo_gosc"]
Może właśnie masz fajne pomysły, które mógłbym polecić innym.
[/quote]
Mam i pomysły, i wiedzę zdobytą od ludzi, którzy sie tym zajmują mniej więcej tyle ile ja żyję. Nie będę sprzedawał patentów na których zdobycie lata pracowałem. Po co mi konkurencję rozwijać?

[quote name="budo_gosc"]
Co do tego, co można w dyskusjach o aikido pominąć, czy też nie, czy to, że inni mają racje, czy też ich nie mają - po co wtykasz takie wkręty do naszej rozmowy?
[/quote]
Boś się wpieprzył między wódkę a zakąskę. Ja sobie dyskutowałem z voivodem i Szczepanem na zupełnie inny temat.
[quote name="budo_gosc"]
Obaj, bodajże, odrzuciliśmy filozofię z aikido i wcale nam to nie przeszkadza je uprawiać. Myślę, że większość robi podobnie. Nie mniej, nie zgodził bym się ze stwierdzeniem, że większość czyni to, mając na uwadze skrystalizowany cel.[/quote]
Nigdzie nie twierdziłem takich rzeczy. Ja jej nie odrzuciłem, ani nie przyjąłem, ja "zlewam", ja stoję obok. Za to ty:
[quote name="budo_Gosc"]Wbrew pozorom, nie robię tego dla pieniędzy, tylko dla sprawy, w którą wierzę. Ja wierzę w to, że te wszystkie górnolotne hasła można sprowadzić na ziemię i rozpocząć ich wprowadzanie w życie. Temu ma służyć Aikido Workout.[/quote]Wyraźnie podpierasz sie ideologią aikido, swoim jej rozumieniem. i nie zmuszaj mnie do dalszego cytowania, nie chce mi sie.
[quote name="budo_gosc"]Z Tobą jest chyba podobnie. [/quote]
Nie. Ja generalnie jestem niepodobny. Nie pasuje do tłumu i kategoriami tłumu mnie nie zrozumiesz.

Powodzenia w porządkowaniu własnych myśli. Choć wątpię byś spróbował, byś odniósł sie do wytkniętych sprzeczności i przytoczonych racji.
Powodzenia w klepanu sarmagi na leszczach z Kalifornii.
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: AMATORSZCZYZNA
Ulubionym powiedzeniem aktorów jest: Nie ważne jak o nas mówią, źle, czy dobrze - ważne, że mówią. :wink:
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: AMATORSZCZYZNA

Ulubionym powiedzeniem aktorów jest: Nie ważne jak o nas mówią, źle, czy dobrze - ważne, że mówią. :wink:

8O Polityków nie aktorów :lol: :lol:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024