Taktyczne ;) jedzenie
Napisano Ponad rok temu
Cos mi sie kojarzy, ze podobny temat juz byl, jednak nie moge go znalesc.
albo ta wyszukiwarka albo ja jestesmy do dupy.
Do rzeczy: szukam zarelka ktore spelniac bedzie pare cech:
1. Konsystencja stala
2. gotowe do spozycia natychmiast
3. smaczne
4. pozywne i zdrowe
5. bez czekolady/cukru (to dla zdrowia zebow)
6. relatywnie tanie.
7. w miare niewielkie (powiedzmy rozmiar batonika prince polo to maks)
8. estetyczne - zeby dalo sie to zjesc nie wzbudzajac sensacji;)
myslalem o batonikach musli ale one kurcze wszystkie zawieraja czekolade, a poza tym nie da sie nimi zaspokoic glodu (w sensie rozsadna ich iloscia;)
Poniewaz bedzie to raczej jedzenie EDC musi byc latwe do przenoszenia no i tanie - co mi
po pozywnym zarelku jak bede musial na nie wywalac np. 10pln za batonik (jak np. batoniki energetyczne).
niby na jeden posilek to nie duzo ale jak to sie pomnozy przed 25dni, w dodatku moze sie zdarzyc, ze takich posilkow dziennie bedzie pare to wyjdzie niezla sumka.
moze ktos z Was ma jakies sprawdzone patenty, ktore zaspokoja glod i przy okazji nie rozwala zoladka/zebow itp;)
Napisano Ponad rok temu
Moze chodzi Ci o lizofilaty?
no nie - to musi byc gotowe do spozycia natychmiast. bez zalewania woda i innych takich;)
musi to byc na tyle estetyczne, ze spokojnie mozesz wyjac to cos z kieszenie marynarki i schrupac podczas przerwy na spotkaniu.
Napisano Ponad rok temu
pemmikan?
Suszone mięsko?
dobre na wyprawe ale chyba nie do miejskiej dzungli;)
Napisano Ponad rok temu
Vasa robi takie kanapki w formie batonikow. Dwie chrupki i miedzy nimi np ser z szynka. W tesco kupowalem, pycha.
Napisano Ponad rok temu
Miasto to jedno a jakaś extreme wycieczka w odludzie to już zupełnie co innego.
Nie bardzo załapałem : żarcie EDC na spotkaniu? Np. biznesowym? :roll:
Wyjęte z taktycznej marynarki?
Te nowe batoniki BelVita też dobre a czekolady minimalnie.Żurawinowy Corny, pycha musli, bez czekolady, lekko slodki, polecam
Pozdrawiam, Witia
Napisano Ponad rok temu
Ever, łap się na spotkanka z poczęstunkiem, wiesz, kawiorek itd...
A te batony energetyczne nie takie drogie, biorąc pod uwagę, ile dostarczają energii.
Pozdrawiam, Witia
Napisano Ponad rok temu
Żurawinowy Corny, pycha musli, bez czekolady, lekko slodki, polecam
Vasa robi takie kanapki w formie batonikow. Dwie chrupki i miedzy nimi np ser z szynka. W tesco kupowalem, pycha.
oo... faktycznie kiedys takie cos jadlem i bylo calkiem smaczne. dzieki za przypomnienie.
Napisano Ponad rok temu
No niekoniecznie z taktycznej marynarki;) ze zwyklej.Chyba należy sobie zadać pytanie, gdzie i w jakich warunkach ma to być używane?
Miasto to jedno a jakaś extreme wycieczka w odludzie to już zupełnie co innego.
Nie bardzo załapałem : żarcie EDC na spotkaniu? Np. biznesowym? :roll:
Wyjęte z taktycznej marynarki?
chodzi tylko o to zeby jedzeniem nie powodowac poruszenia otoczenia.
czyli: siedzimy sobie w pracy i nagle dopada nas glod. nie mozemy wyjsc zeby cos zjesc
tylko wyjmujemy zelazna porcje z kieszeni i chrupiemy.
problem w tym, ze jak wyjmiemy np. suszona noge zyrafy to sie zrobi niezdrowa sensacja;)
Napisano Ponad rok temu
Straszna teraz moda na wszystko co Tactical się zrobiła :wink:
Ever, łap się na spotkanka z poczęstunkiem, wiesz, kawiorek itd...
A te batony energetyczne nie takie drogie, biorąc pod uwagę, ile dostarczają energii.
Pozdrawiam, Witia
chetnie sie lapie na takie spotkania z zarelkiem ale nie zawsze jest mozliwosc.
ja niestety teraz mam tak, ze albo bede miec jedzenie przy sobie albo nie bede jesc.
Napisano Ponad rok temu
Kanapki sobie zrób. Albo poproś mamę.
W każdym biurowcu i na każdej uczelni, praktycznie wszędzie już są jakieś automaty z żarciem, ze o kioskach i bufetach nie wspomnę. Nie mów, że nie masz tych 1-2 minut na znalezienie takiego czegoś i kupienie sobie np. prince polo...:roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Prowiant do miasta??!! 8O
Kanapki sobie zrób. Albo poproś mamę.
W każdym biurowcu i na każdej uczelni, praktycznie wszędzie już są jakieś automaty z żarciem, ze o kioskach i bufetach nie wspomnę. Nie mów, że nie masz tych 1-2 minut na znalezienie takiego czegoś i kupienie sobie np. prince polo...:roll:
zdarzaja sie sytuacje (ostatnio z tydzien temu i dlatego pisze), ze wychodze do roboty rano, na miejscu sie okazuje, ze mam jechac gdziestam (odludzie) i siedze tam do polnocy. oczywiscie na miejscu jedyna zywnosc dostepna to ta ktora ze soba zabiore - mimo wszystko nie wszedzie mozna kupic jedzenie (szczegolnie jak sie jest poza miastem).
nie bede codziennie szykowac sobie wora kanapek do pracy bo 9/10 ten wor bedzie wracac ze mna do domu.
za to w samochodzie moge sobie trzymac jakas zelazna racje zywnosciowa wlasnie na takie niespodziewane sytuacje. do tego oczywiscie jak owe zarelko bedzie smaczne i zdrowe to mozna je jesc na codzien.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
najlepiej zrób zestaw różnych produktów - suszone owoce, batoniki energetyczne, liofilizaty [np. pierś z kurczaka jest dobra także na zimno, nawet skórkę ma chrupiącą, w ostateczności można zjeść nawet na sucho chociaż lepiej czymś popijać - takie danie mogę zdecydowanie polecic w przeciwieństwie do niektórych innych liofilizatów], jakieś pestki, orzeszki, rodzynki , może coś w puszce
różnorodność to dobra opcja - nigdy nie wiadomo na co będziesz miał ochotę albo czas albo możliwości
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Latarki na pradnice
- Ponad rok temu
-
Osłona na zegarek
- Ponad rok temu
-
Nowe taktyczne dziecko Surefire L6 Porcupine
- Ponad rok temu
-
Słuchawki Bluetooth.
- Ponad rok temu
-
Rekawice skorzane SWAT
- Ponad rok temu
-
UWAGA NA BATERIE CR123 PENTAGON LIGHT!!!
- Ponad rok temu
-
Sztyft przeciw pęcherzom COMPEED
- Ponad rok temu
-
HDS System - EDC Basic 42
- Ponad rok temu
-
Sklepy w Warszawie ?
- Ponad rok temu
-
"advanced" survival
- Ponad rok temu