Re: zapomnij o idealnym brzuchu...
				
					Sek w tym, ze ta cholerna 6 Waidera jest dla mnie zbyt ciezka 

   Aktualnie waze ok. 100 przy wzroscie 197 cm. Zastanawia mnie ta dieta...bo z jednej strony mam mase i nie potrzebuje cwiczyc na nia, szczegolnie jesli chodzi o brzuch :-)   Jednak ramiona mam takie cienkie w stosunku do reszty ciala, ze moja narzeczona stwierdzila, ze przypominaja jej kolana żaby 

   Dlatego tez nie mam zielonego pojecia czy dobre bedzie ostre odchudzanie sie i pozbycie tkanki tluszczowej na brzuszku, kiedy ramiona potrzebuja masy.
Napewno jutro na czczo ide do lasu pobiegac zmiennym tempem i bede tak biegal codziennie poza wekendem. Do tego dochodzi rower, ktory jest u mnie nr 1 jesli chodzi o wszystkie sporty. Zapisalem sie jeszcze na aikido, zeby nabrac kondychy i zrecznosci, a przy tym spalic tluszcz. Poczekamy zobaczymy....jak narazie diety nie stosuje wcale, poza rankiem, bo wtedy jem nestle z mlekiem, banana a dopiero pozniej w poludnie cos powazniejszego. Wieczorem ogranicze wyzeranie wszystkiego z lodowki i sie okaze czy to przyniesie jakies rezultaty. Nie zakladalem sie z kumpelka o zadne pierdoly, ale chcialbym wkoncu dac jej do zrozumienia, ze to co mowi jest bujda, a mysle, ze bedzie zaskoczona, bo jakby nie patrzec jest cholernie uparta osoba - taka alfa i omega w kobiecej skorze 
 
  
Czas pokaze czy bede mial na tyle silnej woli, zeby tej kobiecinie dopiec 
