czy warto trenowac krav mage zeby obronic sie na ulicy?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A skąd ma? U kogo zdawał egzamin?Krajewski ma Expert 1
g.
Napisano Ponad rok temu
Dlatego gdy widze ludzi,ktorzy nie trenowali poza Krav Maga nic, jest mi ich szkoda, bo nie potrafia uderzac, kopać, kiepski timing, koordynacją i ogolną zwinnościa również nie zachwycają. Ja jestem po kilku latach kyokushinkai, takze wydaje mi sie ze to rowniez dobre połączenie.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do wczorajszego kravmagowego seminarium.
No cóż - mi sie to wszystko za bardzo nie podobało.
Koleś prowadzący całkiem roządny, jego asystent - dramat.
Panowie zaczęli od tego, żeby założyć suspensory. Trener zademonstrował po co kopiąc asystenta tak po jajcach, że ojoj. Gość krzyknął, zwinął się i zaraz wstał uśmiechnięty. Dopiero po jakimś czasie zrozumiałem, że za każdym razem udaje bół i cierpienie. Nie rozumiałem po co.
Pierwsza technika to obrona przed atakiem szalonego zamachowca na naszą szyję w wersji zombie, czyli łapaniem wyprostowanymi rękami za krtań. No trzeba przyznać, że technika KM była skuteczna - polegała na zepchnięciu rąk w dół z jednoczesnym kopnięciem w jaja. Jak ktoś lubi jak się go kopie w jaja to zapraszam na krav-mage. Druga była podobna, ale już trochę bardziej odbajerzona. Też nawet sensowna i kończąca się rzecz jasna kopnięciem w krocze. Wszystko pięknie ale: po ulicy raczej nie chodzą zombie, którzy łapią ludzi za szyję od przodu, a nawet jeśli, to myślę, że najskuteczniejszy byłby z tej sytuacji lewy sierpowy.
Drugi atak - duszenie od tyłu - takie mata leo mniej więcej. Technika bardzo ładnie pokazana przez instruktora i wychodzi - o ile nie ma żadnego oporu partnera. Dla mnie lipa. Wystarczy odrobine przycisnąć i nie ma bata, żeby ktoś się uwolnił. Nie tylko ja wyraziłem taką wątpliwość, więc trener pokazał inną technikę, która polegała na chwyceniu za wory i rzucenie przez głowe. Ja bym się nie podejmował na ulicy rzutu przez plecy na szarpiącym się przeciwniku, który by mi zapiął mata leo. No ale jak się 100 lat ćwiczy to może i uda się coś takiego wykonać.
Najfajniejsza akcja na całym treningu - duszę w stójce od tyłu, podchodzi asystent i mówi mi, że źle duszę. Zapytany dlaczego odpowiada, że mam łokieć na krtani, a powinienem dusić krtań środkiem przedramienia. Kiedy zrobiłem jak kazał, powiedział mojemu partnerowi, żeby przesunął łokieć na krań, co pozwoli mu się uwolnić. Już chciałem wychodzić
Wiecej technik nie trenowaliśmy, Panowie prezentowali natomiast techniki obrony przed nożem oraz bronią palną, które zwykle kończyły się kopaniem po jajach lub podobnymi potwornościami. Trzeba przyznać, że trener wykonywał wszystko szybko, efektownie i przekonywujaco. Myślę, że ciężko wymyśleć jakieś lepsze techniki obrony w takich zagrożeniach, ale szanse udanej akcji nawet w wykonaniu tych Panów są minimalne. Potem jeszcze było troche opowiadania o podżynaniu gardeł, wypruwaniu flaków, ranach po kulach jak również o Murzyńskich oprawcach, którzy wyrywają płody ciężarnym kobietom. Następnym razem Panowie obiecali przynieść kamizelki kuloodporne i atrapy broni. Ok, tylko że ja nie chodzę w kamizelce kuloodpornej. Ostatnio widziałem ładną w sklepie odzieżowym, ale zrezygnowałem, bo była trochę przyciężkawa.
Podsumowując - to nie dla mnie. Trenerzy byli całkiem spoko, nie ściemniali, nie mówili, że techniki zawsze się udają itd., ale po co to komu? Jeśli ktoś się boi, że ktoś go w nocy napadnie i złapie za szyję od przodu, albo może jest ochroniarzem czy ma rodzinę w Libanie to niech sobie ćwiczy. Ja się w jaja kopać nie dam. Mi to niepotrzebne. Jak ktoś mnie będzie chciał zastrzelić i przystawi spluwę do łba, to się wiercił nie będę. To samo z nożem.
P.S. Na treningu w wyniku morderczych technik kravmagi podarły mi się moje ulubione spodenki, w których srogo się swego czasu kulałem, a teraz kopałem. Zgadnijcie gdzie? W kroku.
Pozdr.
Napisano Ponad rok temu
Po pierwsze witam, chyba po 2. letniej nieobecności na forum. Dwa lata temu skłaniałem się raczej w stronę boksu, jednak zetknąłem się z zawodnikami z klubu vale tudo i sam od jakiegoś czasu ćwiczę w klubie vale tudo. Spotkałem się we Wrocławiu z gościem ktory utrzymuje, że ćwiczy krav mage i że jest to najlepsze co może być. Niestety nie miałem okazji z nim posparować Jednak zainteresowałem się krav magą i właśnie na tym forum szukałem jakiś informacji na jej temat. Nigdzie nie ma dostępu do filmow ze sparingow kravki ( moze chodzi o te kopanie po jajach i wydłubywanie oczu ), są jakieś śmieszne pokazy ( wykręcanie rąk, kopanie po jajach, wyrywanie pistoletow , nozy itp.). Generalnie wrażenie jest bardzo słabe. Chociaż zapewne dobry zawodnik jest mocny, jednak nie widzę takiego gościa w starciu z bjj czy czymkolwiek innym. Jednak nie mogę mieć pewności. Potrzebny jest tutaj komentarz gościa, ktry ćwiczy krav mage i się zmierzył z praktykantem jakiegoś innego stylu, albo wogole z jakimś fighterem.
ja osobiscie trenowalem krav mage rok czasu i uwazam ze zalezy od sekcji jaka jest przynajmniej z mojej strony w koszalinie dobra sekcja krav maga jest na szczecinskiej u lukasza kruka mlody trener wiec i duzo sparow
Napisano Ponad rok temu
Chociaż w zasadzie każde forum zaczyna się dyskusją który styl jest najlepszy... Takie pytanie, a tym bardziej odpowiedź może udzielić tylko amator.
Każdy chwali swój styl bo jest super itd.
Prawda jest taka że na ulicy nie wygrywa styl tylko osoba która go stosuje. Jestem daleki od sugerowania że krav maga jest najlepsza, choćby dlatego że jak sie zapisałem na judo uważałem że judo jest najlepsze, potem był boks - boks był najlepszy; przyszła kolej na BJJ - też najlepsze i akutalnie kilka miechów Krav Maga - lecz nauczony życiem nie uważam ze jest najlepsza.
Prawda jest taka że możesz finezyjnie rozciągnąć sie jak kot przed ciosem, lub kopnąć gościa wyglądającego z drugiego piętra, lub włączyć muzykę przed atakiem a trafisz na początkującego boksera, karateke, lub gościa który uczył sie na ulicy i jest szybszy od ciebie to na nic miesiące treningu.
Więc pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie zadane w temacie:
Krav Maga owszem jest dobrym stylem na obronę na ulicy ale nie jest ani przed ani za typowymi systemami Combat ( BJJ, Vale Tudo, Sambo itd). Jeżeli zaangażujesz sie mocno w trening i popracujesz nad szybkością, siłą itd to sobie poradzisz.
Uważam że KM bardzo dobrze spisze się na ulicy i owszem ma przewagę nad systemami typu BJJ - bo np znacznie łatwiej jest wykończyć przeciwnika ( nie trzeba schodzić do parteru i brudzić sobie ubrania - lub czekać na "kanapkę" od kolegi którego właśnie bijemy) lecz ma pewne wady - duża różnica siły przechyla szale zwycięstwa ( choć podobnie stało sie z Judo ostatnimi laty).
Dziękuję
Napisano Ponad rok temu
militarne to są: "bomby, miny, karabiny" - jakbyś nie zauważył mamy rok 2006 o od ładnych kilkuset lat na wojnach sie głównie strzela, a od ponad stu lat walka wręcz jest marginesem marginesu na polu walki. Juz w czasie I WŚ zabici w walce wręcz stanowili
0,1 % liczby zabitych.
dar: a jak ktoś uczy się np. walki mieczem i tarczą to co? to już jest samoobrona wtedy, bo miecza i tarczy już nie używa się w bitwach? :wink:
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że od człowieka zależy czy sobie poradzi w sytuacji zagrożenia. Co ćwiczy ma nieco mniejsze znaczenie.
Z racji wykonywanego zawodu :wink: miałem okazję wziąć udział w szkoleniu prowadzonym przez Izraelczyka. Było to szkolenie Krav maga z elementami walki bojowej z pistoletem. Facet - niestety nie pamiętam nazwiska zrobił na mnie niesamowite wrażenie...Gść podobno z wyższej półki - tak zresztą mówili eksperci z Łodzi i Warszawy, którzy również brali udział w prowadzeniu zajęć. Podobały mi się zwłaszcza obrony i ataki z użyciem pistoletu. Dowiedziałem się, że glockiem można też uderzać...Reasumując - podobało mi się i gdybym miał więcej czasu dla siebie pewnie zacząłbym ćwiczyć krawkę...Proste patenty ale najważniejsza jest jak mówię psychika.Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
2. Kravka a sporty walki na ulicy....
Zacznijmy od tego iz sporty walki maja zasady... KM nie ma... Ulica tez raczej nie ma...
KM daje przewage (kraverowi) jezeli nie dal sie zaskoczyc by zaskoczyc przeciwnika bo niektore obrony nie sa wogule stosowane w sztukach...
3. KM vs inne sztuki walki
Pewnego czasu odbywaly sie sparingi KM vs inni w parku... Byli ludzie z JK itp...
Walka ciezka ale gdy doszlo np do sytuacji gilotyny w parterze to ludzie nie wiedzieli co sie dzieje jak kraver z niej szybko wychodzil...
Czy ogolnie Zawodnij bjj jest lepszy/gorszy od KM to zalezy od zawodnikow co sie spotkają...
Wiadomo zawsze sa lepsi... Raz wygra ten a raz ten...
Ja uwazam kravke za skuteczna i zdania nie zmienie , lecz warto KM uzupelniac sztuki walki by byc bardziej wszechstronnym
Napisano Ponad rok temu
czy będzie nam dane poznać tę superskuteczną technikę wychodzenia z gilotyny?udzie nie wiedzieli co sie dzieje jak kraver z niej szybko wychodzil...
Napisano Ponad rok temu
Technika wyjscia gilotyny w stojce jest na stopniu p4, parter nie pamietam ale chyba p5 lub wyzej xD.
Super skuteczny to nie jest... Dasz sobie zalozyc dobre duszenie ---> papa
Zareagujesz na początku bardzo duza szansa ze wyjdziesz... Chyba ze trafisz na jakiegos znieczulonego... Chociaz na trainie chlopak mi zalozyl w stojce mocno dotego zklinczowal reke ktora nie szla do duszenia a ta rake zaczyna sie techniki i wyszedlem zmieniajac jedena z kluczowych punktów...
Chczesz byc super skuteczny? Polecam glock and knife xD
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
sorry, ale to najstarszy tekst marketingowy w sw jaki istnieje, rysio murat tez leci na 'ulica to nie sport' takimi sloganami raczej nikogo do niczego nie przekonaszZacznijmy od tego iz sporty walki maja zasady... KM nie ma... Ulica tez raczej nie ma...
Znaczy co? Jest taka tajna ze nam jej nie mozesz zdradzić? Chłopie, o ile chodzi o ziemie to ludzie z bjj wymyslili juz wszystko co sie dało wymyślić wiec o ile to 'tajne wyjscie' to nie odkrecenie komuś wora za przeproszeniem, to albo ta supertajna technika taka supertajna i kraverska nie jest, albo gilotyna kaleka musi być...Technika wyjscia gilotyny w stojce jest na stopniu p4, parter nie pamietam ale chyba p5 lub wyzej xD.
Napisano Ponad rok temu
Zrób dział dotyczacy technik km to moze ktos ci napisze , ewenutalnie szukaj na googlach filmikow, nie uwazam bjj za cos super mage wypas bo z wszystkiego nie ma wyjsc ^^
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
KM Notebook ... gdzie i kiedy ?
- Ponad rok temu
-
Systiema
- Ponad rok temu
-
PRZETRAG NA INSTRUKTORA
- Ponad rok temu
-
Jak oszczędzić 600plnów i zdobyć P1 ;-)
- Ponad rok temu
-
Filmiki
- Ponad rok temu
-
ŚLĄSKIE CENTRUM KRAV MAGA ZAPRASZA NA WSPÓLNE TRENINGI
- Ponad rok temu
-
Fotografie z treningów systemu MCMAP- US Marines...
- Ponad rok temu
-
selous scout gdzie mozna się czegoś dowiedzieć?
- Ponad rok temu
-
ZBAWIENY WPŁYW KRYTYKI NA OJCA DYREKTORA
- Ponad rok temu
-
Krav Maga w Toruniu
- Ponad rok temu