 
  przeglądając forum nie znalazem takiego tematu w którym były by opisane obozy na których byliscie, na ilu byliscie obozach itp. 8) 8)
 
  prosze wszystkich o opisywanie obozów na których byliscie, ten który był dla was najfajniejszy, najbardzije męczący
 itp.
  itp.Ja osobiszcie nie byłem na rzadnym obozie poniewarz niedawno zaczełem swoją przygode z TKD ale jak tylko nadarzy sie okazja to wezme udział i zobacze jak to jest
 
   
    :-)
   :-)
					
					 


 
 
			
			 
				
			 Do dzisiaj mam blizny na kościach  8)  Był to obóz w ferie zimowe w 2005 r. Czyli nie tak dawno. Na nim było jakieś 120 osób a instruktorami byli: Jerzy Jedut VI dan i Jarosław Suska IV dan. Były 2 treningi dziennie jeden wspólny a drugi na grupy (wg. stopni), po 20:00 były konsultacje z instruktorami. Ale i tak większość grała w piłkę
  Do dzisiaj mam blizny na kościach  8)  Był to obóz w ferie zimowe w 2005 r. Czyli nie tak dawno. Na nim było jakieś 120 osób a instruktorami byli: Jerzy Jedut VI dan i Jarosław Suska IV dan. Były 2 treningi dziennie jeden wspólny a drugi na grupy (wg. stopni), po 20:00 były konsultacje z instruktorami. Ale i tak większość grała w piłkę  
				
			 
				
			 No racja obozy to szkoła przetrwania
  No racja obozy to szkoła przetrwania  
				
			![:]](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/splash.gif) 
  najwieszy bol to patrzec na innych i samemu nie moc trenowac..damn..ale przez pierwsze dni bylo na prawde klawo..no i oboz nr 3 w 2005 w bialce parczewskiej kolo bialej podlaskiej..dzien pierwszy znowu staw barkowy mi siewysypal..i to kilka razy w ciagu 3 dni
  najwieszy bol to patrzec na innych i samemu nie moc trenowac..damn..ale przez pierwsze dni bylo na prawde klawo..no i oboz nr 3 w 2005 w bialce parczewskiej kolo bialej podlaskiej..dzien pierwszy znowu staw barkowy mi siewysypal..i to kilka razy w ciagu 3 dni  
				
			 FaceBook
 FaceBook 
 
 
 
 
