23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_feniks]

Witam,

Zastanawia mnie jedna sprawa mianowicie co powinno sie robic zaraz po 30 minutowym bieganiu rannym po lesie?
Ja wczesniej zaraz po treningu robilem serie brzuszkow i pompek, a nastepnie goraca kapiel. Jednak doszedlem do wniosku, ze nie ma sensu trenowac zaraz po biegania, a kapiel za bardzo mnie oslabia. Ktos tam kiedys napisal, ze powinno sie wkladac nogi do lodowatej wody i trzymac przez chwile lub pryskiwac je prysznicem. Nie wiem czy to tak do konca dobre, wiec postanowielm sie spytac was fachowcow co najlepiej robic po bieganiu poza oczywiscie jedzeniem Tak powaznie jak biegam na czczo to pozniej goraca herbata i jogurt, a takie przwdziwe sniadanko dopiero 2 godziny pozniej.

pozdro i czekam na ciekawe odpowiedzi

[budo_rabi]

Dla mnie po bieganiu kapiel to cudowna sprawa. Wcale nie czuje sie wtedy padniety, tylko jak nowo narodzony Tak wiec moje propozycje to wykapac sie, spozyc jakies jedzonko odzywcze, troszke lyknac jakiegos soczku i heja. Znam ludzi co biegaja na zawodach i oni w niczym nog nie mocza, bieganie, rozciaganie, kapiel i do domu.

[budo_feniks]

bieganie, rozciaganie, kapiel i do domku? Czyli mam rozumiec, ze ta kapiel jest w jakims pobliskim bajorku...bedzie ciezko, ze znalezieniem takiego z goraca woda, chyba, ze przeniose sie do Skandynawii tam podobno goracych zrodel jest w brud

[budo_rabi]

Jak wolisz w bajorku Ja tam kapalem sie na stadionie pod prysznicem, ale jak to pewne mondre przyslowie glosi "jeden lubi czekolade a drugi jak mu nogi smierdza"

[budo_navyseal]

Rozgrzewka ---> Własciwy trening( Bieganie) ---> Schłodzenie organizmu(Przejscie jeszcze kilkaset metrów) ---> Rozciaganie
Co do kapieli,prysznica nie powinno się odrazu wchodzic do lodowatej wody ,ale zaczac od ciepłej i powoli zmniejszać temeprature.

[budo_feniks]

Ile powinna trwac rozgrzewka jesli bieganie trwa 30 minut?

[budo_navyseal]

To zalerzy od wielu czynników:
1. Pora dnia (wieczorem: ciało juz pracowało wiec rozgrzewka może być krótsza)
2.Temperatura (im chłodniej, tym dłuzsza rozgrzewka)


Ogolnie rozgrzewka to podniesienie temeperatury ciała(lekki pot), rozgrzanie miesni i stawów.

Dla przykłądu:

Ja jak robie rozgrzewke to biegne lekkim truchtem, bieg tyłem, bokiem i przeplatanki, tak około kilometra, pózniejej krażenia i wymachy. Zaczynam od głównych parti ciała a koncze na małych. Taka rozgrzewka zajmóje mi średnio 10 min.

Po własciwym treningu, schłodzenie czyli ide jeszcze kilkaset metrów aby ustabilizowac puls, a po tym rozciaganie.

[budo_feniks]

Biegam codziennie oprocz niedzieli z samego rana na czczo ok. 30 minut po lesie, po zwirowej nawierzchni. Z uwagi na to, iz po 7 rano jest dosc zimno zastanawiam sie nad tym jak sie ubrac...zeby z jednej strony sie nie zapocic, a z drugiej przeziebic. Przed bieganiem moja rozgrzewka polega na krazeniach ramion, szybkim skokach w miejscu, dzis robilem pajacyki :-) i ogolnie krazenie glowy, wymachy nog. To zajmuje ok. 5 minut, pozniej 30 minut biegu w srednim tempie i w jednym odcinku na rownej nawierzchni zmieniam tempo na max sprinterski, pozniej dalej w stalym tempie. Po 30 minutach biegu zwalniam do marszu 10 miutowego, a potem lesne rozciaganie i finito. Dzisiaj zaraz po przyjsciu do domu polezalem sobie chwile w goracej wodzie w wannie, a potem prysznic o zmiennej temp. od cieplej do zimnej.
Moze byc?


pozdro

[budo_m0ses]

Biegam codziennie oprocz niedzieli

wszystko co napisze ponizej wiem z wlasnego doswiadczenia i z rozmow z ludzmi ktorzy biegaja wyczynowo na dlugie dystanse. wiec niekoniecznie musi sie to odnosci do ciebie.

nie wiem w jakim celu biegasz(nie napisales). ale jesli chodzi o poprawe kondycji to proponowalbym biegac interwalami. trzeba samemu ustalic jakimi. 30sec-1min max potem 2min spokojnego truchtania. i tak w kolko dopuki mozesz.
jesli chodzi ci o spalanie tluszczu i ogolny rozwoj wszystkich miesni to w tygodniu ograniczylbym sie do 4sesji/tydz z tym, ze powinny byc dluzsze: 40-45 min. dopiero po 20 min biegu organizm przestawia sie na wydajna prace (ustawia sie tetno, zaczyna sie spalanie tluszczow).

z jednej strony sie nie zapocic, a z drugiej przeziebic

ktos mi powiedzial, ze lepiej sie spocic niz przeziebic. nie mozesz sie oczywiscie za grubo ubrac bo sie przegrzejesz, ale powinienes byc tak ubrany zeby na koniec treningu bielizna byla wilgotna.

10 min na schlodzenie to troche duzo. 5 max. szegolnie w zimie powinno sie przerwac schladzanie jak tylko zrobi ci sie zimno. raczej nalezy unikac lezenia w wannie w goracej wodzie. prysznic wystarczy.

po bieganiu tylko woda z witaminami(uzupelnienie mikroelementow ktore wypociles)- nie herbata. i zamiast tlustego jogurtu po kapieli po jakis 20-40min lekkie mleko z musli naturalnym nie slodzonym. mozna jeszcze zapodac banana.

[budo_navyseal]

Najlepij ubierac sie na cebule, jak jest ci naprawde goraco to zdejmujesz czesc ubrań.

[budo_feniks]

Zalezy mi i na pozbyciu sie tluszczu (brzuch) i na lepszej kondycji, ktora mam dosc dobra z uwagi na to, iz sporo jezdze na rowerze, teraz z koncem sezonu rower odstawiam i chce biegac. Czas moge zwiekszyc do 45 min. nie ma problemu, ale sprint na max przez 30 sek to jak narazie spore wyzwania. Maksymalnie wytrzymam polowe tego czasu z uwagi na to, ze nigdy nie biegalem (zawsze rower).
Warto zakladac cos na glowe typu opaska lub czapa? O 7 z rana jest calkiem zimno, a uszy z deka czerwone :-)
Mleko do musli moze byc zimne z lodowki?


pozdro

[budo_m0ses]

czapka i rekawiczki to podstawa, nawet jak sie bedziesz mocno pocil.

jak chodzi ci o spalanie tluszczu to 40-45 min jest ok. w tym czasie powinienes, po jakims miesiacu biegania, byc w stanie zrobic 7km+. zasadniczo nie powinno sie biegac wiecej niz 10km. ja np. biegne 35min tempem ok 10km/h a ostatnie 5-10 min przyspieszam lekko, koncowa minuta- max. potem ochloniecie i na koniec w domu brzuszki i pompeczki.

kontroluj tez, raz na jakis czas, tetno. oblicz ze wzoru (o ile dobrze pamietam):
(220 - wiek)*0.80=tn max- to jest twoje max tentno. np ja przy wieku 27 staram sie nieprzekraczac 145/min.

mleko z lodowki moze byc. ja takie pije. oczywiscie jak spalanie tluszczu to trzeba kontrolowac co sie je i zapomnij o slodkim, co najwyzej owoce.

[budo_navyseal]

ja biegam od paru dobrych lat zimma bez rekawiczek czy czapki i nic sie mi nie dzieje

[budo_reed_88]

Ja biegałem ( teraz niebiegam - jestem chory ) około 30-45 minut trase około 6 km. Początek wolniejszy, później stałym tempem i końcowe 2km przyśpieszałem żeby ostatnie 300 metrów sprintem przebiec. W domu nic niepiłem po bieganiu przez około 15 minut. Potem letni prysznic.
Biegałem wieczorem, żeby poprawić kondycje. Niewiem czy dobrze trenowałem.

[budo_feniks]

Z tego co mi wiadomo, to koncowka biegu powinna byc wlasnie wolna, a nie sprinterska.
Sprint powinien byc zastosowany w trakcie normalnego biegu. Mnie narazie stac na to, zeby sobie na krotkim odcinu pozwolic na max. sprint. Zapewne z czasem kondycha sie poprawi i bede czesciej przeplatal normalny bieg ze zrywami sprinterskimi :wink:


pozdro

[budo_kubas§]

ja biegam od paru dobrych lat zimma bez rekawiczek czy czapki i nic sie mi nie dzieje

jak z nim biegałem to ja w dresiqu i kurtce a ten w krótkich spodenakach i koszulce, śnieg po kostki i wogóle pogoda do dupy, ludzie których spotkaliśmy patrzyli na niego jak na czubka.

jak biegałem to właśnie też na końcu robiłem taki maksymalny sprint(uwzględniając pozostałe siły) a wcześniej lekkie zwiększenie tempa, i wtedy maksymalnie męczyłem mięśnie(w moim przypadku)
pzdr

[budo_feniks]

Coz udalo mi sie zrobic trzy zmiany tempa z max sprintem, ale za cholere 30 sek nie wytrzymam :? Dziwne, ze jak wstaje o 7.30 biore psiaka i ide do lasu zastanawiajac sie po jaka cholere tak wczesnie wstaje i napewno bede sam biegal, bo ledwo jasno na dworze...Kiedy wchodze do lasu to zawsze grupka dziadkow wychodzi ze skonczonej sesji biegowej i zawsze sie dziwie, o ktorej godzinie te twarde dziadki wstaja, ze zawsze sa przedemna Jeszcze sie z nimi nie scigalem, ale jak sie zrobi cieplej to moze na rowerze sie z nimi zmierze


pozdro

[budo_zjarany_swistak]

Na wstepie musze ci feniks podziekowac bo glownie przez twoj temat zaczalem znowu biegac (syndrom amotywacyjny osiagnal max ). Po 3miechac przerwy przebiegam ten sam dystans co kiedys w tempie gorszym o 6 minut-niezla porazka:( Jak dojde do formy jaka mialem to zaczne katowac interwaly- kiedys byl na budo pdf ze swietnymi cwiczeniami interwalowymi, jak gdzies odgrzebie to wrzuce.

Biegacie codziennie czy co drugi dzien?Osobiscie mam taka akcje ze jesli biegam codziennie (na poczatku) jestem strasznie zjebany przez kilka dni a potem traktuje to juz jako normalna czesc dnia, a i czuje sie znacznie lepiej (i sa efekty). Jak biegam co drugi dzien to w koncu sobie mowie ze "dzisiaj odpuszcze, to jutro sobie pobiegne i pojutrze tez i bedzie git " i w koncu nie wychodze z domu...

BtW Tez jestem strasznie pod mega wrazeniem starszych ludzi biegajacych z rana (a tez mam zawsze mysl "jezu..wszyscy spia a ja jak ostatni idiota ide do lasu biegac"

[budo_feniks]

Cos mi sie wydaje, ze chyba bede biegal codziennie poza niedziela, tak jak wczesniej, bo jak raz przestane to zamiast wstac o 7.30 wstane w poludnie i caly biorytm pojdzie sie...(cenzura)
To milo, ze moj temat sprawil, ze zaczoles znowu biegac. Szkoda, ze nie mieszkasz w okolicy, bo poza moja osoba tylko stare pryczki biegaja po lesie i zawsze wczesniej :-)
Dzisiaj nasuwaly mnie piszczele....dziwnie mocno w trakcie biegu, a i powietrze z rana bylo cholernie ciezke, jesli chodzi o oddychanie. Na domiar tego bylo jeszcze dosc ciemno, a moj polar az sie zaszronil w trakcie treningu Jednak warto bylo, bo czuje sie o niebo lepiej, niz wtedy kiedy wstawalem w poludnie i snulem sie po chacie niczym cien :-) Narazie naszczescie mam przerwe w pracy zawodowej, wiec moge sobie pozwolic na wieksze zainteresowanie sportem :wink:


pozdro

[budo_lordprzemo]

Moi kumple, ktorzy trenuja bieganie zawodowo, radza robic rozbieganie po bieganiu. Na czym to polega? Otoz po przebiegnietym zalozonym dystansie w drodze do domu badz tam gdzie biegamy robimy w wolnym truchcie obroty rekoma (wyprostowane w lokciach - na poczatku pojedynczo we wszystkie strony potem obiema), przeplatanki, skipy - wszystkiego po 50 krokow w serii (jak komus trudno liczyc kroki to moze liczyc np wymachy rekoma - wtedy odpowienio mniej np 20). Pozniej cwiczenia "rozgrzewajace" stawy, a na koniec rozciaganie. Polecam.