Cougar, Super- zgadzam się , że nie każdy ma dostęp do neta i dzięki tematycznej prasie może rozwijać i pogłębiać swoją wiedzę Nie mam nic przeciwko temu by powstało pismo traktujące o nożach sam chętnie będę je czytał, ale niech się nazywa inaczej niż "Survival", nie wiem "Ostrze" , "Noże" , "Klinga" czy inny mówiący o tematyce pisma. Na przykład pismo traktujące o broni palnej ma tytuł np. "Broń", "Strzał", kiedyś było pismo "Colt" – traktuje o broni a nie o wędkarstwie, wyrobie garnków glinianych czy innych tematach.
W Polsce ( chyba z niewiedzy albo dla łatwizny) w "worek" z nazwą Survival wrzuca się noże, paintball, ASG, grupy militarne i rekonstrukcyjne, nurkowanie, wspinaczkę, łucznictwo, kajakarstwo górskie, skoki spadochronowe , skoki na bandżi, paralotnie i lotnie i Bóg wie co jeszcze co niestety z Survivalem ma niewiele wspólnego jeśli w ogóle coś wspólnego ma.
Wtedy jak komuś mówisz że interesujesz się survivalem to ludzie mówią aaaaa to biegasz po lesie w mundurze z nożem i plastikowym karabinem i bawisz się w Rambo albo strzelasz z tych pistoletów na farbę :blus:
Ja rozumiem że w piśmie o survivalu jest artykuł o nożach ich typach, zasadach wyboru noża do survivalu , sposobach wykorzystania noża w terenie, ale żeby w gazetce składającej się z 38 stron na których zamieszczono 12 artykułów 4 z nich dotyczyły noży (w tym nawet wytwarzania mieczy samurajskich) jeden artykuł o broni pneumatycznej, jeden artykuł o łukach ( ale nie o tym jak wykonać łuk i ewentualnie wykorzystać go w dziczy, choć przecież polowanie z łukiem w Polsce jest zabronione to w walce o przetrwanie :wink: można by strzelić jakąś wiewiórkę

) tylko o łukach sportowych, bloczkowych i innych służących do sportu i rekreacji – co to ma wspólnego z survivalem
Artykuł o butach w teren i o latarkach ok. o rozpalaniu ogniska, budowie szałasu ok. - to się może przydać ale artykuł o wycieczce rowerowej czy kajakarstwie górskim 8O , w kolejnych numerach pisma nic lepiej zamiast czterech artykułów o nożach do survivalu można było zamieścić jeden było by o czym pisać w innych numerach a nie wrzucać jakieś relacje z zabawy w Paintball, wycieczki pieszej wokół Krakowa , historii łucznictwa sportowego w Polsce czy Paralotniach lub wiatrówkach – co to ma wspólnego z survivalem – NIC.
W prawdzie po jamimś czasie było coraz lepiej to nadal obok ciekawych i przede wszystkim związanych z tytułem pisma artykułach zamieszczane były artykuły nie mające nic wspólnego z Survivalem. Co gorsza małe objętościowo pismo ( miesięcznik ) zaczął wychodzić co dwa miesiące - już wtedy wróżyłem „ Survivalowi” porażkę. No i stało się „Survival” – pismo o sztuce przetrwania – nie przetrwał.
Pozdr. Surval