Shorin RYU - ktos wie wiecej
Napisano Ponad rok temu
W związku z licznymi zapytaniami informujemy, że w obecnym roku szkoleniowym 2005/06 NIE POSIADAMY naszego oddziału Okinawa Shorin-Ryu Karate oraz Okinwa Kobudo w KRAKOWIE.Nie jesteśmy autorami plakatów wywieszanych w Krakowie pomimo, że zawierają one nasze nazwy i znaki. Przypominamy, że aktualny wykaz klubów znajduje się na naszej stronie w menu KLUBY.Za duże zainteresowanie - dziękujemy, być może na drugi rok uruchomimy nasz oddział w Krakowie"
czy ktos te plakaty widzial, znudzilo mi sie TSUNAMI i chcialbym swoj 3 dan przekuc w inny styl
greenbelt
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie radzę już sam próbowałem z trzecim dan możesz po przejściu na śhorin-Ryu liczyć max. na 3 lub 2 kyu. A w ogóle to dziwny styl. Tu u nas w Polsce wszyscy uważają że Shorin to styl podobny do Shotokan czyli w uproszczeniu lekki kontakt- nic bardziej mylnego.Te ich dany robią pełny kontakt.Mój kumpel z 1 dan w Kyokushinie był u nich na seminarium w Warszawie po ćwiczeniach utwardzających jakie oni robią przez 2 tygodnie miał na nogach i rękach tanie wylewy że nie mógł się poruszać. Zobaczcie niby podczas ich zawodów w kraju wszystko jest cacy. ale wystarczy poprzeglądac trochę filmówe ze startu polskich instroktorów Shorin-Ryu za granicą. Widziałem są na internecie- dziękuję już wolę swoje sportowe ju-jitsu przynajmniej wiem co mnie czeka - napewno nie rechabilitacja.
A ja gdzies slyszalem , czy ktos to mowil , ze glupota nie boli 8O
A okazuje sie ze jednak boli
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Przeciez nie bede trenowal u kogos kto nie ma reki...
Jakiej reki ? nie zalapalem .
Napisano Ponad rok temu
-jeżeli ktoś ćwiczy karate i nie czuje zmęczenia, nic go nie boli ?????
- to normalne ,że po naszych treningach są siniaki , jest zmęczenie, bywaja pękniecia lub złamania- jednak nikt z tego powodu sie nie wycofał.
pozdrowienia dla twardzieli
ps. pamietajcie karate to nie szachy
Napisano Ponad rok temu
Nie radzę już sam próbowałem z trzecim dan możesz po przejściu na śhorin-Ryu liczyć max. na 3 lub 2 kyu. A w ogóle to dziwny styl. Tu u nas w Polsce wszyscy uważają że Shorin to styl podobny do Shotokan czyli w uproszczeniu lekki kontakt- nic bardziej mylnego.Te ich dany robią pełny kontakt.Mój kumpel z 1 dan w Kyokushinie był u nich na seminarium w Warszawie po ćwiczeniach utwardzających jakie oni robią przez 2 tygodnie miał na nogach i rękach tanie wylewy że nie mógł się poruszać. Zobaczcie niby podczas ich zawodów w kraju wszystko jest cacy. ale wystarczy poprzeglądac trochę filmówe ze startu polskich instroktorów Shorin-Ryu za granicą. Widziałem są na internecie- dziękuję już wolę swoje sportowe ju-jitsu przynajmniej wiem co mnie czeka - napewno nie rechabilitacja.
hehehhe no nie zartuj u nich na czarny pas jest 3 walki po 2 minuty, w kk srednio godzina
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
czy jest jakikolwiek styl karate, który dorównywałby kk wytrzymałością , finezją technik szybkościa itd.
kk jest poza jakimkolweik porównaniem
Napisano Ponad rok temu
greenbelt,
czy jest jakikolwiek styl karate, który dorównywałby kk wytrzymałością , finezją technik szybkościa itd.
kk jest poza jakimkolweik porównaniem
Sądząc z obrazu zawodów w kategorii przepychanki to może sumo?
Napisano Ponad rok temu
drogi andrzeju otóż istotą egzaminów w kk nie jest godzinna walka z jednym przeciwnikiem tylko 30 dwuminutowych walk z 30 przeciwnikami...nie wiem jak to jest w kk dokładnie ale w oyama karate walczysz kilkanaście walk każdą z innym przeciwnikiem,swieżym,wypoczętym,nie raz dużo większym od Ciebie itp. oprócz wykazania umiejętności walki (oczywiście na określonych zasadach) egzamin taki jest weryfikacją własnej wytrzymałości,charakteru itp bo w trakcie tych 12,15 czy 30 walk każdy przechodzi kryzys. uwierz mi widziałem naprawde niezłych zawodników np. Mariusz Ligiżyński (duże sukcesy w oyama karate a teraz w shidokan) który podczas egzaminu na 2 kyu w ostatniej walce ostatkiem sił podnosił się knockdownie. to czy ktoś umie walczyć można stierdzić już po 3-4 walkach (kwestia doboru przeciwników).A co to ma do rzeczy. Z Twoich słów wynika tylko tyle że czrny pas KK potrzebuje 1 godz. na skasowanie przeciwnika a w SR robią to w 2 min. Godzinne walki to paranoja albo karate albo maraton to tylko dowód że KK rozwinął b.dobrze wytrzymałość a w karate najważniejsza jest przecież szybkość. Obecnie zrezygnowałem z karate i zajmuję się ju-jitsu. Ideałem również i u nas było by zakończyć walkę w minutę . a nie w godzinę.
Napisano Ponad rok temu
greenbelt,
czy jest jakikolwiek styl karate, który dorównywałby kk wytrzymałością , finezją technik szybkościa itd.
kk jest poza jakimkolweik porównaniem
Sądząc z obrazu zawodów w kategorii przepychanki to może sumo?
O! Sumo to jest to ! Jak widze te ich napiete , twarde jak stal miesnie , jedrne posladeczki , zwlaszcza te posladeczki , udka jak w u brojlera to jestem pod wrazeniem . Nie wiem tylko dlaczego moj pies rzyga. :blus:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A co by było gdyby jeszcze można było chwytać i obalać przeciwnika tak jak w oryginalnym karate być powinno.
A uważasz, ze Kyokushin czy Oyama nie sa orygialne bo w walce sportowej nie można uderzać na twarz, chwytać czy obalać? Mylisz sie Andrzej. Faktem jest, że nad Wisłą dominuje sport, jako jeden z "aspektów" Karate, nie znaczy, ze te elementy nie powinny być trenowane. Otóż jak najbardziej powinny być uwzględniane w procesie nauki Karate, również Kyokushin bo są one jego częścią, czego niestety wiele osób nie wie, nie moze zrozumieć, nie chce sie nauczyć. Tutaj jednak pojawia sie problem wiedzy instruktorów "wyszkolonych" przez prekurosrów Kyokushinu nad Wisłą.
Mogłbyś podwiedzieć u kogo trenowałes Kyokushin i przez jaki okres?
nie spotkałem w żadnym dojo na świecie ( a zwiedziłem ich multum).
Mozna wiedzieć u kogo trenowałes? i w jakich państwach?
Napisano Ponad rok temu
Nie radzę już sam próbowałem z trzecim dan możesz po przejściu na śhorin-Ryu liczyć max. na 3 lub 2 kyu. A w ogóle to dziwny styl. Tu u nas w Polsce wszyscy uważają że Shorin to styl podobny do Shotokan czyli w uproszczeniu lekki kontakt- nic bardziej mylnego.Te ich dany robią pełny kontakt.Mój kumpel z 1 dan w Kyokushinie był u nich na seminarium w Warszawie po ćwiczeniach utwardzających jakie oni robią przez 2 tygodnie miał na nogach i rękach tanie wylewy że nie mógł się poruszać. Zobaczcie niby podczas ich zawodów w kraju wszystko jest cacy. ale wystarczy poprzeglądac trochę filmówe ze startu polskich instroktorów Shorin-Ryu za granicą. Widziałem są na internecie- dziękuję już wolę swoje sportowe ju-jitsu przynajmniej wiem co mnie czeka - napewno nie rechabilitacja.
Nowa krucjata? Czyżby komuś zaczęła przeszkadzać taka mała organizacja? Ciekawe...
Napisano Ponad rok temu
Nie radzę już sam próbowałem z trzecim dan możesz po przejściu na śhorin-Ryu liczyć max. na 3 lub 2 kyu. A w ogóle to dziwny styl. Tu u nas w Polsce wszyscy uważają że Shorin to styl podobny do Shotokan czyli w uproszczeniu lekki kontakt- nic bardziej mylnego.Te ich dany robią pełny kontakt.Mój kumpel z 1 dan w Kyokushinie był u nich na seminarium w Warszawie po ćwiczeniach utwardzających jakie oni robią przez 2 tygodnie miał na nogach i rękach tanie wylewy że nie mógł się poruszać. Zobaczcie niby podczas ich zawodów w kraju wszystko jest cacy. ale wystarczy poprzeglądac trochę filmówe ze startu polskich instroktorów Shorin-Ryu za granicą. Widziałem są na internecie- dziękuję już wolę swoje sportowe ju-jitsu przynajmniej wiem co mnie czeka - napewno nie rechabilitacja.
Nowa krucjata? Czyżby komuś zaczęła przeszkadzać taka mała organizacja? Ciekawe...
to wszystko dlatego ze do Krakowa chcecie wejsc, juz sa na miescie plakaty z jakims mietkiem mistrzem, Drewniany sie nerwuje konkurencja
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
to wszystko dlatego ze do Krakowa chcecie wejsc, juz sa na miescie plakaty z jakims mietkiem mistrzem, Drewniany sie nerwuje konkurencja[/quote]
A gdzie sie tam denerwuje. W Krakowie jest prawie wszystko co mozna cwiczyc i w niczym nam to nie szkodzi. A to ze ogolnie wszedzie jest malo ludzi to widac dzisiaj normalka.
A poza tym shorin ryu jest nudne.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Osiedle Przyjaźń - Jelonki
- Ponad rok temu
-
Shotokan-Ryu-Kase-Ha
- Ponad rok temu
-
karate to nie van damm!
- Ponad rok temu
-
Gdzie trenować Oyama Karate we Wrocławiu?
- Ponad rok temu
-
15-16.10.2005 Wrocław seminarium z trenerami kadry hiszpanii
- Ponad rok temu
-
NWKA? A co to?
- Ponad rok temu
-
PYTANIE DO PAŃ- jaki ochraniacz piersi polecacie
- Ponad rok temu
-
Co Karatecy potrafią najlepiej?
- Ponad rok temu
-
warszawski klub Karate Kyokushin
- Ponad rok temu
-
Poszukiwany,poszukiwana
- Ponad rok temu