67 odpowiedzi w tym temacie

[budo__zar_]

Temat o długości i legalności noży był już wałkowany X razy... Daruj mu warhead - gość niedawno na forum się pokazał. :wink:

NOŻE SĄ LEGALNE!!!
I można je bezproblemowo nosić przy sobie.
...a takiego zapisu o długości ostrza jakoś sobie nie przypominam.
Amen.

[budo_rzozio]

no mnie to bawi mocno co piszecie, a kogo to obchodzi jaki dlugi kosior?
pamietam jak jeszcze po odrowaza sie bujali chlopaki od jegora, kielbasy i pedzla i postawili przy wazywniaku fure i o co poszlo nie wiem, niebiescy ich przyperkli, kazden mial klamke, i ci posrani bo co im robic, puscic nie mozna a dalej ciagnac mieli cykora bo znac, ze to miastowi, i teraz jeden sie pyta psa, no co nie widzisz, ze to podroby, to im ulga, mowia a to wszystko wporzadelu i sie odwineli
a wy jak macie te dyrdymaly, ze co jest w ustawie to wam wezma kosiora i tyle bedzie frajerskich gadek jak cos wartego sprzeta macie sie rozumie

[budo_the_d]

Znajdz mi te ustawe. POdaj mi dziennik i pozycje co bym mogl znalezc i poczytac.

Czytaj do konca to bedziesz wiedzial:

Tyle ze tak bylo w ustawie z przed kilku czy kilkunastu lat. Teraz jest nowsza w ktorej tego nie ma.

[budo_robertp]

Ale to jest prawda z tymi 15cm, wiekszosc ludzi ktora ma jakis kontakt z bronia i mysli ze ma pojecie o aspektachprawnych wlasnie podaje ze noz mozna miec do 3,5 cala o ile pamietam. Tyle ze tak bylo w ustawie z przed kilku czy kilkunastu lat.

A możesz tę "starszą" ustawę przybliżyć? Bo kiedyś z kumplem (nożomaniak, doktor prawa karnego UW) dłuuuugo szukaliśmy czegokolwiek (LexPolonica, Info-Lex itd.)
Zdaje się, że jedynym przepisem z długością ostrza było jakieś przedwojenne rozporządzenie o broni pojedynkowej.

[budo_the_d]

Nie znam starych ustaw, bo tematem sie interesuje dopiero od jakis 5lat. O tym dowiedzialem sie od znajomych, ale jak rozumiem to sciema?
To skad sie to w takim razie wzielo, bo wiekszosc ludzi tak wlasnie uwaza?

[budo_warhead]

Kiedys ludzie sadzili ze ziemia jest plaska.
Tez dotarlem do broni pojedynkowej - wczesniejsze ukazy tez przegladalem ale nie znalalzem takiego zapisu o dlugosci ostrza. Jak znajdziesz to o co Cie prosilem ("namiary")wtedy zapodaj to sie nie bede meczyl szukajac dalej . A jezli sam tego nie czytales - wiec nie mow ze to prawda.


POzdrawiam

[budo_cougar]

lamusa sie zawija jak skarpety u niego nie do pary, juz to kiedys pisalem
zrozum ty, ze pies tez czlowiek i sie wykazac musi, ty myslisz, ze on bedzie szukal po schowkach jak strybi, ze na wyrokowcow utrafil? tam jeszcze bedzie normalna klamka i co, po chuj mu to?
jak was zmiarkowal, ze ma z leszczami i przetrzepal i tyle, na co ci taka frajerska pukawka, ubawiles mnie, staruchy nia strachasz a?

hehe no i nasz greeepser ma racje...psy terz ludzie i o bezpieczeństwo innych dbać muszą..po ch...ci replika w schowku..?? mi ise juz zdarzało słyszec przez radio jak policjanci gówniarzy z replika broni z prawdziwych pistoletów straszyli w miejscu publicznym a potem za grozby ta replika ASG do sądu pociągneli..poza tym taka praca, że nóż w kieszeni budzi znaki zapytania...ALE W KOŃCU PRZECIEZ NIC WAM NIE ZROBILI A KONTROLI NIE MA CO SIE DZIWIĆ JAK SIE WE TRZECH PODRoZUJE WÓZKIEM Z TAKIM WYPOSAZENIEM..

GDZIE TU NIEPROFESJONALIZM POLICJANTA ?? z\e troche poprowokował młodego oswiadczeniem że nóż to rzecz niebezpieczna?? bojest niebezpieczna i moze niedługo noszenie jakichs tam okreslonych nozy kaczory nam zakażą..(przypominam że w stanach sprężyn nosić nie mozna - u nas pewnie bedzie jeszcze lepiej (gorzej?).)...

[budo_knock]

Tu cały czas chodzi o to, że nie znali ustawy, nie chcieli noża oddać i wciskali kit, że nie moge go przy sobie nosić. Byli dumni, że znaleźli narzędzie niebezpieczne. Po co glock w schowku już pisałem został po jakimś strzelaniu asg... nikim go nie strasze, niczym nikogo nie strasze, nawet nie wiedziałem, że tam był. Za grożenie można dostać 2 lata. Nóż noszę bo mi jest potrzebny, rozcinam nim głównie paczki jest mi potrzebny w pracy przez cały czas. Trochę nie rozumiem

KONTROLI NIE MA CO SIE DZIWIĆ JAK SIE WE TRZECH PODRoZUJE WÓZKIEM Z TAKIM WYPOSAZENIEM..

auto jest rejestrowane na 5 osób więc co mają te 3 osoby do kontroli a i z jakim wyposażeniem ?? Zabawka + scyzoryk ??

[budo_perminator]

Moze w ogole nie powinno byc policji? Po co w koncu... Przeciez ktos kto nosi noz uzywa go najczesciej tylko do np. otwierania listow...

Kiedys byl tu temat jak SMOKU zrobil "prowokacje" policji i przeszedl wsrod policjantow z nozem na wierzchu i mial pretensje, ze nawet nie zareagowali. Teraz ktos inny ma pretensje, ze policja zareagowala...

[budo__zar_]

Tak to bywa - nikomu się nie dogodzi.

Odczepcie się od policjantów - spełniają swój obowiązek, taką mają pracę i większość z nich to normalni ludzie. A w takim wypadku poprosiłbym pana policjanta o pokazanie mi w tekście ustawy o broni paragrafu, który mi zakazuje nosić nóż.

Faktem jednak jest, że nigdy nie miałem problemów z powodu noża, czy też asg. Zawsze można się dogadać (...wie pan, takie hobby) - a czasami można dojść do ciekawej dyskusji "a jaki nóż by mi pan doradził, bo żona do kuchni potrzebuje".

Kulturę (podkreślam kulturę nożową) trzeba krzewić - dla nas noże to normalka, dla innych rzecz straszna. Czasami warto kogoś uświadomić. I nieważne czy to policjant, czy nie. Ot co.

[budo_arbuz]

Moim zdaniem dobrze zrobili... niebyło to pewnie przyjemne... ja terz bym sie pewnie wkuźżył... ale w końcu za to im płacą... Ty jesteś pożądny i nosisz nóż jako nażedzie a Glok został po strzelance... a ktoś inny może nieć nóż w innym celi... a glock może służyć do straszenie dłużników... albo coś w tym rodzaju... (czesto jak jest gdzieś artykół o napadzie na bank/poczte itp to pojawia sie zdanie" ...sterroryzowali obsługe przedmiotem przypominającym broń palną...")

chcecie żeby na ulicach było bezpieczniej?? no to dajcie policji pracować... to wymaga troche wyżeczeń...jasnowidzami niesą żeby odrazu wiedzieć kto do czego używa sprzetu który tacha z sobą

...ale przepisy znać powinni.. na blache...

[budo_robertp]

Teraz ktos inny ma pretensje, ze policja zareagowala...

Chodzi o nieprofesjonalną reakcję z debilnymi komentarzami. Ich koledzy (z Poznania właśnie) siedzą na ławie oskarżonych za zabójstwo chłopaka i trwałe kalectwo drugiego. A ci z tekstem, że mogliby ich zastrzelić za atrapę. Chcą się zobaczyć w "Uwadze" czy na okładce "Faktu" ?

[budo_cougar]

Tu cały czas chodzi o to, że nie znali ustawy, nie chcieli noża oddać i wciskali kit, że nie moge go przy sobie nosić. Byli dumni, że znaleźli narzędzie niebezpieczne.

nie rozumiemi czego ty chłopie płaczesz...PRZECIEŻ W KOŃCU NIE ZABRALI NOŻA!! CO ZNACZY NIE CHCIELI ODDAC SKORO NIE ZABRALI ?? pomysl zanim cos jeszcze napiszesz...

robertP a co ty myslisz? że za atrape nie mozna zabic ?? no to stań naprzeciwko małolata który ma w reku glocka plastikowego i sie namyslaj czy to plastik czy prawdziwa pukawka...życzę powodzenia bo ja sie namyslac nie mam zamiaru i wole pójśc siedziec do pierdla niż na wózku...
polecam myslenie o tym zanim z takimk ASG-gunem wyleziesz na uklicę...

[budo_surval]

Zgadzam się z Cougarem - Glocka zabawki ASG od prawdziwego nie rozróżni się z odległości 5 m zwłaszcza jak klijent wyjmie go za pazuchy i wyceluje w twoim kierunku. Reakcja jest jedna wyciągasz giwere i strzelasz. Lepiej ty jego niż on ciebie i lepiej żeby cię dwunastu sądziło niż czterech niosło. Trzeba mieć świadomość że jako glina stykasz się z różnymi ludzmi z uczciwymi i z bandytami. Przez całą słuzbę możesz nie mieć sytuacji kiedy dojdzie do użycia broni ale zawsze musisz być gotowy na to że ten człowiek może być niebezpieczny albo w tym samochodzie mogą siedzieć łosie z giwerą , nożem lub bejsbolem i może się tylko raz zdarzyć taka sytuacja która zaważy na życiu twoim i twojej rodziny. Ja tak jak Cougar mogę pujść siedzieć za głupka z zabawkowym glock-iem bo ten glock wcale zabawkowy być nie musiał a ja wolę żyć nawet w pierdlu niż być martwy lub być kaleką na wózku bo czekałem by sprawdzić czy gość do mnie naprawdę strzeli.

Tak więc pomyślcie koledzy amatorzy ASG jak i gdzie wozicie swoje zabawki bo możecie nie mieć czasu na wyjaścienienie jakiegoiś głupiego i nie przemyślanego zachowania.


Z psim pozdrowieniem dla Cougara


Pozdr. Surval

[budo_robertp]

robertP a co ty myslisz? że za atrape nie mozna zabic ?? no to stań naprzeciwko małolata który ma w reku glocka plastikowego i sie namyslaj czy to plastik czy prawdziwa pukawka...życzę powodzenia bo ja sie namyslac nie mam zamiaru i wole pójśc siedziec do pierdla niż na wózku...
polecam myslenie o tym zanim z takimk ASG-gunem wyleziesz na uklicę...

Cougar, czytaj ze zrozumieniem. Pewnie, że można zabić, zwłaszcza jak ktoś głupio wyciągnie w nieodpowiedniej chwili. I złego słowa wtedy nie powiem. Ale nie należy się tym chwalić ani szczycić (zwłaszcza w Poznaniu). Tak samo jak liczyć na nieznajomośc prawa przez przeszukiwanych, bo może uda się "skonfiskować" fajny nożyk. Za dużo "Brudnego Harry'ego" za mało "Ochraniać i służyć".
Wśród niektórych twoich kolegów panuje jakiś kult macho, pseudogansterski etos (policja to największy gang w mieście) i styl ala Dziewulski (łysol w skórzanej marynarce).

[budo_knock]

Dobra nie komentuje tego... nie chce mi się zagłebiać... obojętnie co napiszę to i tak tego coguar nie zrozumie... cały czas piszecie o jakimś głupim glocku jak on tylko leżał w w schowku. pisałem już, że nikogo nim nie straszę. Temat założyłem tylko po to aby upewnić się czy kolesie faktycznie nie mieli racji. Tak jak mówisz pierdolili, że to narzędzie niebezpieczne i chcieli go sobie zabrać w końcu jak im przedstawiłem ustawę to oddali. Dla mnie to byli debile nie mieli racji temat uważam za zamknięty.A Wy sobie możecie gdybyć co by było gdyby ktoś do was mierzył z ASG glocka pomyślcie troche zanim coś napiszecie nie wiem czy ktoś o zdrowych zmysłach mierzyłby do policjanta z zabawki podczas gdy on ma prawdziwego guna.... dla mnie to paradox.

[budo_muerte]

Cześć,
Jak "be" jest ta policja, oj strasznie.
Jedno małe "ale". Została przedstawiona relacja jednej strony. Nie wiadomo czy faktycznie tak było. Moze były jakies głupie uwagi, docinki itp pod adresem policjantów?

Jeśli o mnie chodzi, to jestem spokojniejszy jeśli policja zwraca uwagę na noze i pistolety w schowkach. Nie chciałbym aby mnie kiedyś w lesie zatrzymało kilku młodych ludzi z glockiem czy innym kałachem ASG tak dla jaj, żeby postraszyć, w koncu to zabawka.

Popieram działania policji. Powinni sprawdzać i legitymować. Jeśli na 1000 sprawdzeń trafią na jedną nielegalną sztukę broni w posiadaniu młodego człowieka to ja to popieram.

Kupujecie coraz lepsze repliki broni, fajne zabawki, tylko kto rozpozna z odległości 1 metra albo dalej że to zabawka?

Noże to też nie są zabawki, jeśli chcemy je nosić, należy się liczyć z konsekwencjami. Mamy przy sobie stal - liczmy się z legitymowaniem, sprawdzeniami i tłumaczeniem po co i dlaczego.

[budo_baster]

Noże to też nie są zabawki, jeśli chcemy je nosić, należy się liczyć z konsekwencjami. Mamy przy sobie stal - liczmy się z legitymowaniem, sprawdzeniami i tłumaczeniem po co i dlaczego.

zgadzam sie w 100% to ze noz jest legalny nie znaczy ze policja nie powinna spytac po co ci to i sprawdzic czy nie jestes poszukiwany
mam totalnego hopla na punkcie nozy, kolekcjonuje rozne modele i przewaznie mam przy sobie co najmniej trzy ale licze sie z tym ze przy sprawdzeniu trzeba sie bedzie tlumaczyc.
ponadto zamierzam sobie kupic RAMa ktorego jeszcze trudniej odroznic od ostrej bo ma metalowa lufe o srednicy 11mm. ale kontrolami sie specjalnie nie przejmuje bo po pierwsze mam dobre uzasadnienie a po drugie w trakcie kontroli odpowiednio sie zachowuje

i dobrze by bylo zebyscie brali pod uwage ze tak samo jak w przypadku kontroli drogowej powinienes sie odpowiednio zachowywac - rece na kierownicy itd
tak samo przy kontroli zawartosci kieszeni a jak masz cos co jest albo wyglada groznie to tym bardziej

agresja rodzi agresje tez u policjantow a u nich to jest akurat bardzo wskazane bo jak wyskakuje mu trzech mlodzikow i zaczyna pyskowac i sie rzucac to trzeba ich jakos przekonac do tego zeby zaczeli byc grzeczni i nie przeszkadzali w czynnosciach

w Polsce jest stosunkowo niewiele broni w rekach cywilnych i przestepstw z uzyciem broni ale z czasem Policja tez zacznie przejmowac nawyki z krajow gdzie jest to duzy problem i wtedy gwaltowne ruchy i pyskowka w polaczeniu z czyms niebezpiecznym lub wygladajacym groznie moze sie dla was skonczyc tragicznie.
wiec panowie troche pokory i logiki bo wyginiecie jak dinozaury

[budo_scar]

mówiąc o zachowaniu: brata chłopaki mi zdjęli z przystanku na 48do wyjaśnienia za nożyk do tapet. Nic nadzwyczajnego, wyjąbym go (brata) z nory za godzinkę. Widząc jak dwudziestolatek pokazuje Policjantom swoją moc i popisy, że jak wyjdzie to !... zostawiłem na dłużej. Przyda się troche pokory. Jak sobie pójdą to możesz BK 7 obierać jabłka, tylko po co publicznie.

[budo_bialozor]

Co do noszenia noży to w nowo powstającym żądze, kiełkują pomysły o zakażaniu noszenia tego typu przedmiotów. Mają być one wciągnięte na listę przedmiotów nie bezpiecznych. Specjaliści ( w tym policja) uważa ten pomysł za idiotyczny, jednak nigdy niewiadomo do czego posuną się populistyczni politykowi pragnący powiększyć swoje poparcie społeczne.

A jeszcze w sprawie numerów służbowych oraz nazwisk policjantów. Ktoś w temacie wspomniał że składanie skargi niema sensu. Z moich informacji wynika że nawet często takie skargi są dla policjanta swego rodzaju plusem w oczach przełożonego, który dzięki nim „widzi” iż policjant się „nie opierdala”. Inna sprawa w sytuacji gdy skarga zostanie pokierowana nie do komisariatu owego policjanta ale do komendy wojewódzkiej, a kolejna kopia nawet to komendy głównej. Jeśli cały wniosek(skarga) jest dobrze uzasadniony bardzo często policjant może mieć realne kłopoty. Tak przynajmniej wynika z moich źródeł