Co by nie mówić daleko aresowi do maniksa pod względem ergonomii uchwytu ( bynajmniej dla moich łapek ).
To ciekawe bo ja mam odwrotnie - rękojeść manixa w moim przypadku zapewnia bardzo mocny chwyt (dobre w fighterze), ale przy dłuższej pracy robi niewygodna ze względu na płaskość i wbijające się w rękę linersy. Za to rękojeść Aresa jest chyba najwygodniejsza jaką miałem w ręku, głównie dzięki trójwymiarowo ukształtowanym okładkom z G10.
W ogóle Ares jest chyba dobrym zamiennikiem dla Gripa. Ares albo Presidio, ale zgaduję że ten pierwszy raczej nie będzie tak dobrze ciął jak Grip, w ogóle dla mnie tak naprawdę dla Gripa nie ma zamiennika, jego największą zaletą jest to że oferuje tak dużo plusów za bardzo dobrą cenę, co w przypadku ryzyka zgubienia/zniszczenia noża jest dość ważne.
edit:
jeszcze słówko a'propos Rekata. Czytałem, że ze względu na zawodność blokady i brak serwisu foldery tej marki to raczej propozycja dla kolekcjonerów niż użytkowników. To opinia właśnie kolekcjonera i właściciela niejednego Rekata.