Uodpornienie piszczeli na ból
Napisano Ponad rok temu
A ten "wywód" pokazuje bzdurność praktyk "utwardzania" czy "wzmacniania". Jakoś zawodowcy sobie radzą z bólem mimo braku tych praktyk.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zapomniałeś dodać, w jakim wieku i w jakim stanie kończą karierę.Tajowie rozpoczynają treningi w wieku 5 lat (mniej więcej), poza tym dla nich treningiem jest ciągła walka w ringu. W wieku 18-19 lat mają już na koncie jakieś 100 profesjonalnych, turniejowych walk.
Napisano Ponad rok temu
Zapomniałeś dodać, w jakim wieku i w jakim stanie kończą karierę.
........ hmmmm nie ma to za wiele wspólnego z tematem wzmacniania piszczeli ale ok
Dodaję więc że zazwyczaj kończą kariery w wieku 22-23 lat z mniej więcej 250 walkami na koncie, a często więcej. Bukaw Puramuk i Kaoklai Koenorsing to jakby nie było tajscy emeryci. Stan Tajów pod koniec ich kariery ma związek bardziej z olbrzymią eksploatacją (250 walk profesjonalnych - bez ochraniaczy) niż z samym "wzmacnianiem" piszczeli.
Napisano Ponad rok temu
chodza o lasce? kolana jak u 80 latkow??/ nie kumam ?? co im jest?
Napisano Ponad rok temu
sorki ale mozecie przyblizyc w jakim stanie oni sa majac te przykladowe 23 lata??
chodza o lasce? kolana jak u 80 latkow??/ nie kumam ?? co im jest?
.......... często jest to totalne wyeksploatowanie organizmu, kontuzje, często zaburzenia "błędnika", ogólnie problemy z głową, mówieniem - od mikrourazów w mózgu. Powodem jest olbrzymia ilość mocnych ciosów, hi-kicków przyjętych w czasie wycieńczającej kariery. Dla porównania bokserzy zawodowi walczą średnio jedną walkę na kilka miesięcy. W całej karierze mają ich 40-50. W Tajlandii często walka w ringu to jedyny sposób wyżywienia rodziny. Tajowie - zawodnicy, poprostu w przeważającej większości żyją z walki na ringu. Narzucają olbrzymie tempo. Np. 3 turnieje w miesiącu to norma. Stąd potem te bilanse walk - 250-300 w karierze !!! Szok.
W każdym turnieju po kilka walk. Setki, tysiące mocnych uderzeń na głowę. Zdarza się że zawodnik zostaje ciężko znokautowany w jednym turnieju a po tygodniu już walczy w kolejnym, bo najczęściej MUSI. Oprócz mistrzów, większość zawodników to Ci - którzy dostają. My widzimy tylko tych najlepszych.
No ale to są realia w Tajlandii, nie w Polsce. U nas jest Muay Thai amatorskie z całą gamą ochraniaczy. U nas wszyscy trenujący to raczej pasjonaci.
Napisano Ponad rok temu
dlatego tez ta uwaga o chodzeniu o lasce itd :F
Napisano Ponad rok temu
to mnie troche uspokoiles bo qmpel ktory chodzi od 3 lat na aikido jak uslyszal ze chce sie na MT zapisac to od razu z tekstem ze bede mial rozwalone kolana
dlatego tez ta uwaga o chodzeniu o lasce itd :F
.............. każdy sport walki niesie za sobą ryzyko kontuzji. MT jest w grupie wysokourazowych i nikt nie zagwarantuje Ci tego że nic Ci się na treningach nie stanie.
Poprostu wszystko trzeba robić z głową (nie kopać drzew, nie udeżać piszczeli metalową pałką ), na treningach pełna koncentracja na tym co robisz. Wtedy ryzyko będzie mniejsze. A kolega od Aikido akurat nie powinien raczej się wypowiadać w kwestii MT bo to akurat w aikido jest dużo więcej różnego rodzaju zwichnięć, skręceń itp. Pełna koncentracja i rozsądek to mniejsze ryzyko kontuzji - tak sądzę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kickboxing rekreacyjnie, Wrocław
- Ponad rok temu
-
MUAY THAI WROCŁAW
- Ponad rok temu
-
Remy Bonjasky
- Ponad rok temu
-
złamany nos?????
- Ponad rok temu
-
Gdzie i jaki MT w pięknym mieście Szczecin
- Ponad rok temu
-
Powtórka z treningu w domu
- Ponad rok temu
-
Wizyta polskiej ekipy w MEJIRO GYM w Holandii (Muay thai)
- Ponad rok temu
-
Witam czy ktos moze podac mi o ktorej sa treningi kick boxu?
- Ponad rok temu
-
pytanko do Tae Tad'a i nie tylko
- Ponad rok temu
-
POMOCY!! MT W KRAKOWIE
- Ponad rok temu