Ad. 1. Winien jestem przeprosiny dla poczty zarowno PL jak i DE, oraz podziekowania dla budowlancow
za slowa otuchy. Martwilem sie, ze nozyk juz wsiorbalo, bo dlugo go nie bylo, ale dzisiaj sie sprawa wyjasnila. Noz z Pl do DE doszedl w 3,5 dnia, ale z powodu soboty utknal na zbiorczej poczcie uniwersyteckiej, gdzie do dzisiaj (czyli tydzien z hakiem) sie zastanawiali, czy taki pracuje na Uni (co jest latwe do sprawdzenia na stronie uni), zamiast wyslac pod odpowiedni instytut. Coz - wiekszosc Niemcow nie grzeszy zbytnia inteligencja (to slowa kumpla, tez Niemca).Ad. 2. Nie bedzie zdjec i typowej tecenzji, bo o 552 mozna przeczytac chociazby [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , a do zdjec potrzeba cyfrowki, ktora bede mial za tygodni kilka.
Otwieram paczuszke i :? Mialo byc Blue Class, wiec i blue pudelesio byc powinno, a jest szare 8) (no samych plusow nie moge napisac, do czegos sie przyczepic trzeba :twisted: ) Otwieram i jest woreczek (no, niech strace 8) ) gustowny, czarny, ni to jedwab, ni stylon, ze sciagaczem i napisem Benchmade, no i mam finalnie nozyk. Sam 552 wyglada lepiej niz na zdjeciach w w/w recenzji.
Rekojesc jest gustownie czarna. Taki czarny czarny, a nie taki gowniany czarny :wink: jak w moim Amphie. W rece :? czuc niestety bazarowosc
Lekki jak na te masywnosc i jak ktos nie jest przyzwyczajony do norylowej rekojesci to sie bedzie musial dluuuuugo przyzwyczajac, jak ja. Otwieram i dramat!!! NIE KLIKA!!!! No ale rekojesc to noryl z linersami, a axis to nie tytanowy microbar. Noz chodzi plynnie. Mozliwosc przeniesienia klipsa na druga stone rekojesci tez jest cool. Sheep foot dobrze sie trzyma, aczkolwiek szczytem ergonomii dla mnie nie jest. W odwrotnym lezy mi lepiej niz w normalnym, choc to nie fighter (tu zaznaczyc musze, ze obiektywna ocene bede mogl dac za miesiac z okladem, bo jestem swiezo po kontuzji stawow srodrecza i chwyt mam gowniany, ale i tak Amph jest wygodniejszy)Ostrze - szerokie, drop point, szlif plaski, na prawie 3 mm grube jest wygodniejsze w krojeniu niz ostrze Ampha (bo ciensze o 1mm). Stworzone do ciecia. Po to kupilem. Nieznacznie krotsze niz w MT, ale SW i choc gole (bez powloczki), to tego oczekiwalem i jest to plus (szczegolnie dla estetow :roll: ). Ale to nie kuchenniak, wiec dla fanatykow owocow - jablka dalej sa przelamywane, a nie przekrajane. Drugi plus - brak recurve, czyli moge go naostrzyc na kazdym plaskim kamieniu, co w terenie jest dla mnie wazne jak cholera. Czytalem o lamentach, ze wyciagniety z pudelka jest ostry, ale nie goli. To chyba sie poprawili, albo ja dziwne wloski mam, bo moja 552 goli tak jak Amph, a nawet i lepiej, bo brak wklesniec na ostrzu. I kolek - mniejszy niz Amphowa lezka - nie przeszkadza tak w krojeniu bulek chociazby, jak w porownywanym modelu. Nie wytrzymalem i pociachalem kilka pudelek w magazynie. Pylnie przez karton, choc lubi sie wyslizgnac - zwalam to na przyzwyczajenie do ciecia takich rzeczy ostrzem recurve. I dalej goli.
Ogolnie - oceniam bardzo pozytywnie. Polecam. Szczegolnie jak ktos ma mozliwosc ominiecia cla - wtedy nie ma chyba lepszego klasowo (i rozmiarowo) foldera za te kase.
P.S.: Rybak - chyba pokochalem BMki
FaceBook
