Nie wiem czy ten temat był już poruszany, ale próbowałem szukać i nic nie znalazłem. Problem jest następujący: kiedyś grając w koszykówkę załapałem małą kontuzję, a mianowicie podczas próby blokowania mnie ktoś włożył mi palec do oka i, jak się okazało, uszkodził mi nabłonek rogówki (zadrapał paznokciem najprawdopodobniej). Byłem u okulisty, dostałem żel do oka, pobolało pare dni i przeszło. Jakiś czas później (ok pół roku) zabrałem się za trening SW, a konkretnie Shidokanu, no i podczas lekkiego sparingu bokserskiego w rekawicach zostałem w to oko trafiony i kontuzja się odnowiła - zaczęło boleć jak cholera i całkowicie uniemożliwiało kontynuowanie treningu. Poszedłem ponownie do okulisty i ten powiadomił mnie, że to jest to samo, co wcześniej, bo nabłonek rogówki regeneruje się, ale jest w tym miejscu mocno osłabiony i każde otarcie mocniejsze będzie powodowało nawrót tej kontuzji. Niby nie jest to nic strasznego, bo gdy używam odpowiedniego żelu ból i wszystkie niedogodności z kontuzją związane przechodzą po 1-2 dniach, ale kontuzja wyłącza mnie z treningu i, co gorsza, walki podczas której powraca. Problemem jest też to, że nie trzeba wcale mocnego uderzenia/otarcia, żeby to powróciło (czasem np. trzymając gardę gdy dostaję prosty i moja rękawica otrze się o oko kontuzja wraca... to samo czasami podczas kulania się w parterze). Stąd moje pytanie - czy zna ktoś jakiś sposób, aby tej kontuzji unikać (no oprócz trzymania mocniej gardy
 )? Zawodnikiem nie zostanę - to wiem na pewno, aczkolwiek chciałbym mieć możliwość uczestniczenia w treningach w pełni...
 )? Zawodnikiem nie zostanę - to wiem na pewno, aczkolwiek chciałbym mieć możliwość uczestniczenia w treningach w pełni...
					
					 


 

 
				
			![:]](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/splash.gif) ). Tak bez uderzeń to tylko raz mi się przytrafilo... na trawie sie kulalismy, trzymałem kumpla w gardzie, trochę się skręciłem i mi trawa w oko wlazła, ale to już jest ten mój pech...
). Tak bez uderzeń to tylko raz mi się przytrafilo... na trawie sie kulalismy, trzymałem kumpla w gardzie, trochę się skręciłem i mi trawa w oko wlazła, ale to już jest ten mój pech... Stad właśnie cały temat - zanim zmienie SW chciałbym dowiedzieć się czy coś z tym można zrobić
  Stad właśnie cały temat - zanim zmienie SW chciałbym dowiedzieć się czy coś z tym można zrobić
					
					 FaceBook
 FaceBook 
 
 
 
 
