39 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mateuszk]

Grzechu, nie wiesz nie pisz, albo chociaż przeczytaj co piszą na pudełku. MRE jest wyliczone na 1500 kcal, przy założeniu że dzienna dieta wysiłkowa dla żołnierzy składa się z 3 MRE czyli 3 x 1500kcal = 4500 kcal.

Wariantów MRE jest 24 w zestawach A i B (duże kartony po 12 sztuk, zawierające mieszanki 12 MRE z menu A lub 12 z menu . Same posiłki składają sie zwykle z jakiejś tam potrawy do odgrzewania chemicznego - jedno lub dwu składnikowej, oraz jakiegoś "snacka" i czegoś na deser, ponadto przyprawy, jakiś napój do przygotwoania (kawa instant, herbata, shake w proszku). Generalnie najbardziej zjadliwym menu MRE jest chyba nr.21. Unikajcie Jambalayi z krewetkami. Kawa to g..wno nie kawa. Dwuskładnikowych menu (np klops + oddzielne ziemniaki puree) nie brać bo jest problem z podgrzewaniem z tym durnym podgrzewaczu chemicznym.

Tu macie jakąś tam listę zawartości tego śmiecia: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_cahir]

MRE to zargonowo Meals Rejected by Ethioptians. I ja sie z taka diagnoza zgadzam . Lepiej sobie kupic pare konserw, zupek i sucharow w sklepie. I taniej i smaczniej.

[budo_fredi]

...i ciezej


a jambalaya smakuje jak podgrzewany paprykarz szczecinski , chociaz ja tam w sumie wszystko wciagam.. mimo ze to same chemiczne swinstwa i konserwanty i wogole nie ma tam nic ani naturalnego ani zdrowego, nawet krakersy nie sa krakersami

[budo_gkozi]

niestety musze stwiertdzić, że jakość [czyli smak] produktów z Eleny jest ... zmienna - albo ewentualnie częśc potraw im się nie udaje - jadłęm ostanio pulpety cośtam - przesolone - błe

natomiast kurczak w panierce smakuje mi nieodmiennie , risotto dobre, ... trzeba chyba samemu wypróbować

[budo_fredi]

dlatego czasami lepiej zaniesc wlasne zarcie, bo moga miec kiepskiego kucharza

[budo_mkimura]

Instrukcje wojskowe zalecają w trakcie wzmożonej aktywności jeść do 3 MREsów dziennie, ale nie znam jeszcze nikogo kto zje jednego MREsa i tego samego dnia będzie jeszcze głodny! Jedna taka porcja to ok 6000 kalorii
g.

no to x 3 daje 18.000 kalorii, coś mi się zdaje, że nawet Pudzian tyle nie zeźre..... 8O

[budo_ac_grzechu]

No to pewnie chodziło o to że dzienna dawka to 6000 kalorii! Musiało mi się pierdylnąć!
Pzdro
g.

[budo_cynik]

Sorry za OT ale grzesiu naprawde nie musisz konczyc KAZDEGO zdania wykrzyknikiem

[budo_ac_grzechu]

Sorry za OT ale grzesiu naprawde nie musisz konczyc KAZDEGO zdania wykrzyknikiem

Sorki. Taki mój idiotyczny nawyk. Postaram sie oduczyć.
dziękuję za konstruktywną krytykę :twisted:
g.

[budo_mateuszk]

Pojedyncza MREska ma 1500 kcal, zeżarta z opakowaniem, dzienna dawka to 4500. I już.

[budo_witia]

Rycum cyc to nie jest (copyrights by Rumcajs&Wysz) ale MRE szykuje się bez krzesimieszkowania, co w warunkach bojowych nie jest bez znaczenia.
Jadłem, da się przeżyć.

[budo_ac_grzechu]

Nigdy ale to nigdy nie jedzcie Tajskiego kurczaka z MREsów! MASAKRA. A co do innych dobrych rzeczy w MRE to polecam Brownies i krakersy z peanut butter
g.

[budo_super]

a czy aby napewno MRE ma jakąś datę przydatności??
nie widziałem niczego na opakowaniu i zdaje mi się że one nie maja czegos takiego jak data przydatności

[budo_gkozi]

może data sie wydłuża kiedy opóźnia się dostawa świeżej żywności a żołnierze robią się głodni :wink:

a właściwie po co taki żołnierz ma o tym myśleć , jeszcze zacznie marudzić, że on w taki warunkach to walczył nie będzie i wraca do domu ... ludzie z zaopatrzenia to kontrolują, on ma zjadać

[budo_fredi]

z tego co kojarze to mre maja przydatnosci jakies 10lat, w koncu to same konserwanty

[budo_super]

czysta chemia o posmaku jedzenia :wink:

[budo_sonny]

Z odrobiną "objętości" aby można było toto do ust włożyć

[budo_ac_grzechu]

Potem nie mają problemów z przywożeniem trupów do kraju bo się kolesie nie rozkładają! Smutne ale prawdziwe
g.

[budo_ac_grzechu]

Niechcący wysłałem tą samą wiadomość dwa razy. Tak więc dodam że podobno jeśli są dobrze przechowywane to można je jeść do 12 lat od daty produkcji!
g.

[budo_viajero]

MRE - czyli 3 kłamstwa w cenie jednego. Faktycznie, gdyby nie Tabasco to by była totalna masakra... No i czasem te M&Msy....