Liofilizaty
Napisano Ponad rok temu
I czemu to lepsze od normalnego jedzenia jest?
W sumie przyznam, ze pierwszy raz sie z czyms takim spotykam, w watku o podrozy dookol aswiata smiecic nie chcialem wiec jakby mi ktos strescic mogl... I ogolnie kto robi najsmaczniejsze
Napisano Ponad rok temu
mój faworyt na EDC to filet z kurczaka w panierce - w sytuacji kryzysowej zalewam wodą [nawet zimną] , kilka minut i jem - nawet skórka/panierka chrupie
[[bez wody też się da ale i tak bedzie trzeba ją potem w siebie wlać]]
a w skrócie dla tych którym nie chce się czytac - gotuje się potrawę, rozdziela na poszczególne składniki, zamraża i odparowuje wodę ,zbiera składniki razem, pakuje szczelnie - dzięki temu nie ma bakterii, nie ma wody, nie ma utraty składników odżywczych, nie ma konserwantów i smakuje całkiem nieźle
Napisano Ponad rok temu
a w skrócie dla tych którym nie chce się czytac - gotuje się potrawę, rozdziela na poszczególne składniki, zamraża i odparowuje wodę ,zbiera składniki razem, pakuje szczelnie - dzięki temu nie ma bakterii, nie ma wody, nie ma utraty składników odżywczych, nie ma konserwantów i smakuje całkiem nieźle
8O kosmos...
Napisano Ponad rok temu
[...]
8O kosmos...
eee tam - ponoć prekursorami byli indianie z Andów czy skąd tam - suszyli mięso na słońcu i wietrze ale temp była poniżej zera [w górach] więc de facto liofilizowali - robią tak już od wieków :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[...]
8O kosmos...
eee tam - ponoć prekursorami byli indianie z Andów czy skąd tam - suszyli mięso na słońcu i wietrze ale temp była poniżej zera [w górach] więc de facto liofilizowali - robią tak już od wieków :wink:
liofilizacja to suszenie w próżni.Wraz z obniżaniem cisnienia obniża się temperatura wrzenia. Woda wrze w tak niskiej temperaturze,że nie zmienia smaku i cech fizycznych produktu.
Pozbywanie się wody poniżej temperatury zamarzania to sublimacja - przejście od ciała stałego /lód/ do gazowego /para wodna/.
Napisano Ponad rok temu
pozdro
g.
Napisano Ponad rok temu
mimo ze nie najsmaczniejszym, ale zawsze....
lepiej zawsze sobie zamowic to co sie lubi, albo zaniesc im ulubiona potrawe z babcinego przepisu co by wsadzili to do malej i lekkiej torebeczki
Napisano Ponad rok temu
czy MRE to liofilizanty? coś słyszałem o środkach konserwujących w nich zawartych, no i okres przydatności do spożycia [np. 6 letni] sugeruje, że są bardzo pewni siebie - nasi producenci dają raczej rzędu jednego roku [zależy oczywiście od warunków przechowywania]
Napisano Ponad rok temu
Pozdro
g.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Można gdzieś w kraju zakupić te MRE?
Allegro - chodzą czasami w rozsądnych cenach
MRE indyk z kartofelkami całkiem zacny jest. Zwłaszcza jak się dowali całe Tabasco.
A MREsów nie da się jeśc bez Tabasco - to jest PODSTAWOWY składnik - a moje ulubine to Ravioli MNIAM
Pozdro
g.
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Proszę ja Ciebie bardzo
g.
Napisano Ponad rok temu
W.
Napisano Ponad rok temu
chyba, ze to zarcie na caly dzien - sniadanie+obiad+kolacja
(no fakt, ze cieplej/goracej wody ni potrzeba)
Napisano Ponad rok temu
g.
Napisano Ponad rok temu
pozdro
g.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
NukAlert
- Ponad rok temu
-
Peak LED Solutions v.s. Surefire
- Ponad rok temu
-
sprzet na wyprawe dookola swiata- pomoc przy kompletowaniu
- Ponad rok temu
-
TESTY BATERII DO NASZYCH LAMPEK
- Ponad rok temu
-
Taktyczny kompas
- Ponad rok temu
-
L1 LumaMax vs. Quantum III
- Ponad rok temu
-
Lornetka wojskowa
- Ponad rok temu
-
Taktyczny material
- Ponad rok temu
-
Podręczniki wojskowe?
- Ponad rok temu
-
Lunety
- Ponad rok temu