Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kondycja vs Slabosc?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

budo_hetman
  • Użytkownik
  • Pip
  • 10 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:LDZ

Napisano Ponad rok temu

Kondycja vs Slabosc?
Witam wszystkich.
Na wstepie chcialbym zauwazyc ze jesten nowym uzytkownikiem ,wiec prosze o wyrozumialosc :wink: w skrocie opowiem moja historyjke
Jak bylem piekny i mlody pozanlo sie zycie nocne tzn imprezy ,imprezy i jeszcze raz imprezy.z czasem przeszla chec na treningi.chcialbym sie dowiedziec jak mozna poprawic swoja kondycje bo mam dosyc bezczynnego siedzenia i "nic nierobienia" z tym.dobiegne do autobusu 200 metrow a pluc szukam przez nastepne 20 min:(, nie ukrywam ze pale petki od 5 lat , lubie zapalic czasem blancika z kumplami i zjesc pare groszkow na imprezce DnB i dobrze sie pobawic , ale nie uwazajci mnie za jakiegos "cpunka" .ja uwazam ze wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem, wiec mam do was mala pytanko jak polepszyc kondycje i czy moze znacie jakies metody na rzucenie palenia ,probowalem pare razy ale topornie to idzie...
  • 0

budo_czarny_tygrys
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 620 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Kondycja vs Slabosc?
Kiedyś pewien dziad u mnie z sekcji opowiadał w jaki sposób rzucił palenie. Mianowicie, kiedy tylko pomyślał o papierosie to musiał zrobić 10 pompek. Zasada była taka, że musi je wykonać w tym samym dniu, co pomyslał o fajkach. Wieczorami mial do zrobienia niekiedy kilkaset. Twierdził, ze wykonywał! Chęć na palenie przeszła mu szybko. Nie ma to jak terapia awersyjna. :) Potrzebna jest jednak do tego silna wola i zaparcie.
  • 0

budo_kubutek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:że znowu?

Napisano Ponad rok temu

Re: Kondycja vs Slabosc?
Co do metod rzucania, to dorzucę historie kolegi, może troszkę OT
Rzucanie przebiegało pod nadzorem rodzicielki.
Jednakowoż było ciekawe i skuteczne.
Mianowicie jak złapała go na jaraniu, to matula ( a miał z 10 lat pewnie) na biegu, od razu kazała zjesć paczkę fajek.
A jak się porzygał to musiał zjeść dodatkową. 8)
W sumie dwie do okruszka.
Dwa razy mu sie taka kuracja w życiu trafiła i nie było siły, za kazdym razem była dokładka :) przy wymiotach na drugiej paczce odpuszczała mu matula ale musiał zeżreć do końca.
Do dziś nie pali, jest ojcem i już zastosował metode na potomku. :wink:
  • 0

budo_zniwiarz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 273 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:slupsk AdG

Napisano Ponad rok temu

Re: Kondycja vs Slabosc?
buehehe ;)

Tez znam dobra metode, moj kumpel palil - chcial rzucic, nie wiedzial jak, to powiedzial troszke silniejszemu kumplowi ze jak go zlapie na jaraniu to odrazu w tube ;D no i tak sie dostawalo az wkoncu rzucil ;)
  • 0

budo_komban
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 327 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kondycja vs Slabosc?
Kuboutek twój znajomy nie odchorował takiej kuracji, bo wiesz nikotyna jest całkiem silną trucizną, a dziesięciolatek po zjedzeniu paczki fajek może się nawet przekręcić.
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kondycja vs Slabosc?

Mianowicie jak złapała go na jaraniu, to matula ( a miał z 10 lat pewnie) na biegu, od razu kazała zjesć paczkę fajek.
A jak się porzygał to musiał zjeść dodatkową. 8)
W sumie dwie do okruszka.


... a jak mu się zdechnie, to kit, zrobimy sobie nowe :roll: Idiotyczna metoda, gorąco odradzam.
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Kondycja vs Slabosc?
moj brat palil wiele lat i duzo, zalozyl sie z kumplem o 1 zl ze rzuci... i rzucil.
  • 0

budo_green_lady
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kondycja vs Slabosc?

moj brat palil wiele lat i duzo, zalozyl sie z kumplem o 1 zl ze rzuci... i rzucil.


8O Nieźle. Zrobił to chyba raczej dla siebie niż dla 1 zł.

Na palenie jest tylko silna wola i chęć rzucenia palenia. Nie znam niczego innego.
Ja paliłam aż stwierdziłam, że jeśli przestanę to kondycja się poprwi i wogóle to bez sensu i przestałam. Z dnia na dzień.
  • 0

budo_hetman
  • Użytkownik
  • Pip
  • 10 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:LDZ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kondycja vs Slabosc?
hmm widze ze macie ciekawe propozycje ale nie widze sensu jedzienia paczki szlugow :P mowicie tylko o matodach rzucenia a jak moge zaczac dbac o swoja kondyche jakies cwiczenie etc ?
@Green_Lady
gratuluje silnej woli
ja probowalem juz 6 razy teraz jest 7 mam nadzieje ze bedzie to szczesliwa "7"
  • 0

budo_boneshade
  • Użytkownik
  • Pip
  • 15 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lodz

Napisano Ponad rok temu

Re: Kondycja vs Slabosc?
powiem ci ze mam ten sam problen z paleniem ale jakos mi sie udaje 5 dni nie pale i nie jest zle.podobno 2 pierwsze tyg sa najgorsze
  • 0

budo_the_d
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 320 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kondycja vs Slabosc?
W swojej karierze palilem przez 2 tygodnie(na obozie zeglarskim, bo tam kazdy pil i palil i po paru glebszych jakos tak mnie tchnelo ze ja tez ;) i sie zaczelo) Po powrocie do domu przestalem palic. Wiec raczej autorytetem w tej sprawie nie jestem. Ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze jak chce sie cos rzucic, albo cos zaczac robic, cos zmienic i to dlugo terminowo to trzeba to zrobic od zaraz i radykalnie. Koniec i kropka. Przez 3 miesiace codziennie zasowalem pompeczki przed snem, w zyciu mi sie nie zdarzyla tak dluga seria bez ani jednego odpuszczenia sobie. Az ktoregos dnia stwierdzilem: a niechce mi sie, jutro zrobie 2x tyle. No i zrobilem, ale za tydzien znowu mi sie nie chcialo to stwierdzilem ze tez jutro zrobie ale juz nie zrobilem bo tez mi sie nie chcialo. I nagle sie okazalo ze takiego niechcenia sie zaczelo robic sie coraz wiecej. A to 2-3 razy w tygodniu, potem prawie co drugi dzien a potem wogole przestalem robic bo jakos tak mi sie odechcialo. Wszystko zaczelo sie od tego jednego odpuszczenia sobie. I mysle ze z paleniem jest tak samo. Jak juz rzucisz to nie pal na zasadzie a ten jeden sobie zapale, przeciez nic sie nie stanie. Bo za tydzien bedzie drugi, za dwa tygodnie 3, potem bedzie jakas impreza to zapalisz wiecej bo to wiadomo piwko, czestuja itd i nagle sie ockniesz ze Twoje rzucanie papierosow chuj strzelil. A jak bedziesz mial miesiac bez palenia ani jednego to bedziesz mial duzo mocniejsza motywacje zeby nie palic. Bo jak zapalisz tego jednego to nie bedzie w tym momecie juz miesiac bez zadnego papierosa ale miesiac prawie bez palenia. A to diametralna roznica.
To takie moje zdanie, osoby ktora nigdy nie miala problemu z papierosami ;)

I zacznij biegac, ale nie wokolo bloku tylko odrazu staraj sie walic ile wlezie zebys przybiegal to jeszcze pol dnia pozniej czul ten bieg w plucach - szybko zlapiesz motywacje zeby nie palic ;)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024