Zacznę od fotek:
Tak wygladał prototyp ( nie wizualizacja jak we wczesniejszym poście: http://www.forum-kul...showtopic=75803 ) niestety nie dostaliśmy przed moim wyjazdem zamówionej specjalnie na realizacje tej serii plecaków oliwkowej cordury i oliwkowych i kamer oraz taśm. Dlatego został wykonany z czarnej cordury, tasm i czrnych klamer.
Natomiast wszystkie podstawowe założenia i kilka Waszych uwag zostało w tym prototypie wprowadzonych.
![Dołączona grafika](http://arizzon.com/budo/1.jpg)
![Dołączona grafika](http://arizzon.com/budo/2.jpg)
![Dołączona grafika](http://arizzon.com/budo/6.jpg)
![Dołączona grafika](http://arizzon.com/budo/4.jpg)
![Dołączona grafika](http://arizzon.com/budo/5.jpg)
![Dołączona grafika](http://arizzon.com/budo/5b.jpg)
![Dołączona grafika](http://arizzon.com/budo/3.jpg)
![Dołączona grafika](http://arizzon.com/budo/3b.jpg)
![Dołączona grafika](http://arizzon.com/budo/7.jpg)
Po miesięcznym katowaniu w górach Syberii plecak jest w stanie idealnym, po wyczyszczeniu z zabrudzeń z błota nie ma na nim żadnych przetarć, rozdarć czy rozpruć.
Ostatecznie zabrałem plecak z dwoma dużymi kieszeniami jak te z foto 5. Niestety prototyp miał za słabe zatrzaski zapinające boczne kieszenie ( ta niedoróbka została przekazana do Wisportu jeszcze przed wyjazdem ) ale dwa boczne pasy do troczenia opasające boczne kieszenie problem rozwiazywały, tak więc nie miałem żadnych problemów z nie kontrolowanym odpinaniem się bocznych kieszeni , a trochę się tego obawiałem.
W tej serii jest zastosowany najlepszy system nośny jakim dysponuje Wisport. Wcześniej miałem okazje używać Ventusa z poprzednią wersją systemu nośnego. Regulacja wysokości na wszystkie możliwe sposoby zostala identyczna - bez zastrzezeń - no może raz na kilka dni było trzeba poprawić wysokość mocowania szelek na stelażu bo miały lekką tendencję do zjeżdżania w dół. Nie wiem jak jest w innych dobrych markach gdy są tak ekstremalnie eksploatowane. Natomiast w poprzedni system nośny przy dużym obciążeniu i długotrwałym marszu mocno uciskał na łopatkę, nowy system ma szersze i grubsze szelki oraz wykonane zlepszych pianek części pleców przylegające do łopatek.
Nawet po 16godzinach marszu w bardzo trudnym terenie nie mialem żadnych obtarć, (a z uwagi na upały chodziłem jedynie w cieńkiej koszulce) czego nie mogli powiedzieć inni uczestnicy ekspedycji korzystający min z Salewy.
Niestety dal niektórych z was nie jestem w stanie powiedzieć zbyt wiele o wodoodporności plecaka gdyż podczas cżestych i ulewnych deszczy ubierałem pałatkę okrywającą i mnie i plecak. Uwazam to za najlepsze rozwiązanie gdy z nieba leje się naprawde dużo wody.
Problem jest nie w nieprzemakalności odpowiednio zabezpieczonej cordury ale w przeciekaniu na szwach i zamkach. Korzystanie z pokrowaca który jest w podwjunym dnie to tez półśrodek, gdyż przy długim i porzadnym deszczy woda dostaje sie między plecak a plecy i mianki z których wykonane sa plecy plecaka namokna to samo dotyczy szelek. Póżniej schnie to całą wieczność. Tak dokładnie bylo ze wszystkimi plecakami innych członków tej ekspedycji. Mimo upału plecy ich plecaków były ciągle mokre.
W serii produkcyjnej zmieniliśmy rozstawa taśm na bocznych ścianach placaka, aby były wpełni kompatybilne do systemu Mole i Alice 2taśmy 25mm w dolnej części 2taśmy po środku i 2 taśmy w górnej części ściany bosznej plecaka a doległość pomiędzy dolnymi , środkowymi i górnymi taśmami to wielokrotność 25mm. Nie było to dopracowane w testowanym egzemplarzu.
Dostęp do zawartości Plecaka jest od góry i od dołu. Istnieje możliwość podzielenie plecaka na dwie komory.
Plecak wystawiamy najpierw na targach w Krakowie 26-29.08.05 na stoisku Wisportu, już w docelowym kolorze materiału i ze wszystkimi dodatkami.