26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_bartek s]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] 180cm-166zł z przesyłką

[budo_^marudka^]

Zapraszam do mnie do sekcji do Jarosławia to tylko 52 km od Rzeszowa

Kiedyś, baardzo dawno temu byłem - nawet kilka dni, na obozie....teraz mój organizm już by tego nie wytrzymał - ale skoro zapraszasz..... :wink:

Pancer (ciekawy czy bar Reno jeszcze istnieje ?)

Reno istnieje
Pancer skoro Ty byłeś w reno to my musimy się znać osobiście bo od bardzo bardzo dawna nie opuściłam żadnego stażu. Zawsze byłam najmłodsza i mama nie pozwalała mi chodzić przez długi czas na imprezy do Grodzkiej

MO Marudka to może jakiś zjaździk zorganizujesz i my przyjedziemy

Proszę wejść na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i napisać postulat do Bossa sekcji by cos zorganizował a ja będę się starać by cos z tego wyszło. Sama się tym nie zajmę bo pewnie nie przyjechalibyście i mi znów by się dostało

[budo_wingman]

Nie no Marudka nie wykręcaj się. To były dawne czasy. My przyjedziemy.

[budo_marilyn m]

Pancer skoro Ty byłeś w reno to my musimy się znać osobiście bo od bardzo bardzo dawna nie opuściłam żadnego stażu.

Nie słuchaj go, to rocznik przedwojenny i takie też czasy wspomina

[budo_pancer]

Pancer skoro Ty byłeś w reno to my musimy się znać osobiście bo od bardzo bardzo dawna nie opuściłam żadnego stażu. Zawsze byłam najmłodsza i mama nie pozwalała mi chodzić przez długi czas na imprezy do Grodzkiej

Obawiam się, że wtedy kiedy ja byłem w Reno to ty grzecznie leżałaś w wóżeczku przed wejsciem do baru (bez obrazy oczywiście :wink: ) - bo to jak określił kolega Marilyn M - dawno było temu.
A Grodzką znam i to dobrze - i nie tylko ja - a właściciel był bezczelny, bo chciał by mu za kufle zwracać :wink: - nawet na trening przyszedł.

Pancer (który oczywiście nie miał nic wspólnego z tymi godnymi potępienia czynami)

[budo_^marudka^]

tylko taka mala korekta co do linka.. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_marilyn m]

hmmm, COMBAT to ja może poczekam aż Pancer tam pojedzie, strach mnie obleciał :wink: