32 odpowiedzi w tym temacie

[budo_don gallacio]

Mam problem bo od jakiegoś czasu (dość długiego) nie mogę znaleźć w sobie motywacji do trenowania czegokolwiek.

Z 2,3 lata temu nie wiedziałęm praktycznie co to wolny czas szkoła trening lekkiejatletyki powrót do domu trening siłowy (pompeczki itp.) spanie szkoła i tak w kółko w weekendy noga i trening sztuk walki z kuzynem.

Później wypadły mi uraz kolana którego skutki objawiają się czasem do dzisiaj i dodatkowo później trochę 1 miesięczny pobyt w szpitalu na okrągło podkroplówkami, bo którym to straciłem prawie wszystko co trenowałem.

Do tej pory nie mogę zabrać sie za porządny trening i nie potrafię się do niego zmotywować, codziennie mówie sobie rano że dzisiaj zacznę trenować , wieczorem że będzie to jutro i przeważnie kończy sie na niczym. Czasem potrenuje jeden dwa dni czasem tydzień ale znowu potem robi mi się przerwa, rekordem były dla mnie 2 i pół tygodnia codziennego treningu, ale potem znów nie wiem czemu skończyłem.

Coś byście poradzili, skąd sami bieżecie motywację do treningu??

[budo_przemcio]

Albo lubisz to co robisz ,albo ci sie nie chce i nie robisz. Motywacja to indywidualna sprawa .

[budo_yogi bear]

hm jesli przez prawie 3 lata dawałes rade trenować i sprawiało ci to frajde..a teraz nie..Nie wiem mi zawsze pomagał krótki okres przerwy w treningach..ogladanie zawodowców patrzenie na swoje zdjecia przed i po a może juz osiągnołes to co chciałes?potrzebujesz zmian w życiu? Jesli nie chcesz trenowac to nie trenuj! A jak czujesz że chcesz nadal to trenuj! Ale rada heh :twisted: Ps.A może jakiś psycholog sportowy by pomógł?

[budo_the_d]

Mnie zawsze motywuja zajebiscie filmy z roznych pokazow SW albo nawet czasami jak sobie wlacze jakies swoje movie popatrze chwile i odrazu jakos tak czlowiekowi sie robi ze mialby ochote cos zrobic.

A no i najwazniejsze dobra muza z powerem - bez tego ani rusz

[budo_archi]

the_d - nic dodać nic ująć :wink:

Muza + filmiki = k****, czemu ja tego nie umiem ??

[budo_the_d]

the_d - nic dodać nic ująć :wink:

Muza + filmiki = k****, czemu ja tego nie umiem ??

Heh

Czemu to ja wiem. Ja zawsze sie pytam: K**** kiedy ja sie tego naucze

[budo_xaimoon]

Takie znużenie przychodzi po pewnym czasie i to jest normalne. Nie wracaj odrazu do codziennych treningów tylko na razie może 3x w tyg.? Odpuść troche i ja bym jednak proponował tego psychologa sportowego.

pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do treningów :-)

[budo_liczmistrz]

sment...

Znaczy ze przez problem ze zdrowiem nie masz motywacji?
Wiesz kto to Lance Armstrong?
Slyszales nazwisko Hermann Maier?
No to teraz odrob prace domowa i wracaj do treningu. Oni mogli to Ty tez. Trzeba tylko bardzo chciec.

[budo_cynik]

PRIDE ogladaj. jeszcze z 50 gal i moze pojde obejzec jakas sekcje MA.

[budo_shpyo]

albo obejrzyj sobie jakieś anime: Naruto / DB / Golden Boy

pozdr,

[budo_noite]

Mnie motywuja postepy innych trenujacych. Ambicja to najlepsza sila napedowa

[budo_benny]

staje przed lustrem patrze na swoj brzuch dostrzegam rysujaca sie krateczke i nie moge doczekac treningu :twisted:

[budo_raju]

Mielismy kiedys takiego chłopaka w klubie, którego ojciec zmuszał do treningów. Po 2 latach jego poziom był prawie taki jak zaczynał :? . Albo coś się robi z sercem i się poświeca temu (bez motywacji) albo lepiej jest to sobie odpuścić.

Pozdr.

[budo_the_d]

Tu sie akurat nie zgodze bo czasami sie wstanie 'lewa noga' i poprostu sie czlowiekowi nie chce. Na sama mysl o treningu to by wskoczyl do luzka
I wtedy z pomoca przychodza filmy(przynajmniej mi ostatnio) z Team Ryouku - chwile popatrze, muza tez jest fajna w tle i czlowiek nabiera ochoty

[budo_don gallacio]

Dzięki to teraz przez dwa trzy tygodnie spróbuje niemyśleć o zaczęciu trenowania ogranicze się do oglądania folmików, zawodów itp. a potem spróbuje zacząć tak z 3 razy w tygodniu.
Jak to nie podziała to ląduje u psychologa sportowego
Jeszcze raz dzięki

[budo_zielona wróżka]

Najwieksza ochote na trening mam kiedy jestem wsciekla lub chce uciec od problemow. Heh ostatnio przerwalam treningi, bo mi dobrze w zyciu - sie motywacja rozmyla. :?

[budo_zniwiarz]

ja poprostu gdy nie chce mi sie cwiczyc, odpalam przed treningiem sobie filmik i patrze jak wymiataja i tez tak chce.
i lece na trening :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_---tytus---]

powiem krótko i na temat. ja mam motywacje, bo lubie trenować i nie musze tej motywacji nie wiadomo skąd brać, jak bym nie lubił trenować to bym nie miał motywacji, i powiem tobie krótko: jeśli nie masz motywacji-NIE ĆWICZ, bo jak ktoś nie ma motywacji to znaczy, że tego nie kocha

[budo_sajan]

Ej no stary daj sobie spokój z tym lekarzem, co ty A.Malysz, daj sobie spokój z tymi treningami lepiej zpusc brode i brzuch i siedz przd kompem .
ps.daj spokój

[budo_sempai kotlet]

Najlepszym wyjściem jest znalezienie kogoś z kim miałbyś trenować. Umawiasz się z nim kiedy jeszcze masz ochotę i siłę woli do treningu a gdy on się wbija po Ciebie już nie masz wyjścia żeby ściemniać. Po pewnym czasie wpadniesz w rytm i będziesz w stanie sam trenować. A jeżeli to nie pomoże znaczy że nie czujesz tego i lepiej się za to nie bierz... Życzę udanego powrotu do treningu.