Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

budo_mameha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 546 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce

Napisano Ponad rok temu

Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
Popołudniową porą postanowiłam wybrać się na działkę. Taki rodzinny niedzielny wypoczynek w zieleni. Parkujemy samochód pod ogrodem i naszym oczom przedstawia się następujący obrazek:

Mamusia nurkuje w żywopłot czołem, gubiąc przy tym klapki z nóg. Tatuś ledwo trzymając się na nogach usiłuje pomóc mamusi wydobyć się z tych krzaków. Bezskutecznie. Tych dwoje - nawalonych jak wywrotka piaskiem - próbuje powstrzymać przed upadkiem ... na oko pięcioletnia dziewczynka! Matce z wargi cieknie krew. Ojciec nie jest w stanie wyartykułować jedego słowa. Dziewczynka jest kompletnie zdezorientowana i przerażona. Płacze zanosząc się ...

Wyskakuję z samochodu i podbiegam do dziecka. Na pierwszy rzut oka stwierdzam, że z rodzicami rozmowy nie będzie żadnej. Pytam małą, czy czegoś potrzebuje. Ona wskakuje mi na ręce i krzyczy: zabierz mnie stąd!

Usiłuję zachować spokój, ale sama jestem oszołomiona sytuacją. O co chodzi? Co to za ludzie? Co oni zrobili temu dziecku? Okazuje się, że to jej ... rodzice! I zaraz przytula się do mnie mocniej i prosi znowu, żeby stąd odejść. Widać wyraźnie, że nie chce patrzeć na ten koszmar. Chce być w bezpiecznym miejscu. Wszystko jedno gdzie, wszystko jedno z kim, byle dalej od nawalonych rodzicieli ...

W tej samej chwili z zaparkowanej ciężarówki wyskakują dwaj kierowcy, kórzy musieli widzieć co się dzieje. Jak dobrze, że się zjawili w porę. Zawijam się z małą na rękach w stronę bramy ogrodu, a matka za mną woła - moje dziecko! moje dziecko! Ojciec zaś pewnie pobiegłby za mną, gdyby mógł. Ale nie mógł. Za to przypomniało mu się, że może podjąć honorowy bój w obronie swojego dziecka. Zamachnął się na jednego z kierowców ... Nie trafił ...

Myślę sobie, że nic tu po mnie. Zaraz zacznie się regularna bijatyka. Pora nawiewać. Ale jak tu biec z dwudziestokilowym dzieckiem na rękach? Jakimś cudem dotarłam do bramy ogrodu, po drodze łapiąc za rękę własne dziecko. Wepchnęłam obie do ogrodu i zaraz zamknęłam drzwi na klucz. Byłyśmy bezpieczne. Chociaż nie czułam się pewnie. O, nie! Byłam z obcym dzieckiem, które de facto zabrałam od rodziców. No i kompletnie nie wiedziałam, co będzie dalej.

Na szczęscie za chwilę przyjechała policja (naprawdę przyjechali szybko, niech mi odtąd nikt nie próbuje wciskać kitów na temat opieszłości stróżów prawa). Pozwolili mi pojechać z małą na komisariat, bo ona za nic na świecie nie chciała jechać radiowozem razem z rodzicami.

Rodzice po koniecznych pomiarach (on - 4 promile, ona - 2 promile!) zostali odtransportowani do wytrzeźwiałki, a mała - do domu dziecka. Tam od razu na wejściu dostała od wychowawczyń kolorowego słonia, żeby chociaż w ten sposób rozweselić jej smutną buzię. Potem została wykąpana, przebrana i nakarmiona. Kiedy się z nią żegnałam, czekała spokojnie na lekarza (rutynowe badanie). Jeszcze niepewnie rozglądała się po sali zabaw, ale już nie trzęsła się ze strachu.

Zastanawiam się, co jutro postanowi sąd rodzinny. Skoro rodzice są skrajnie nieodpowiedzialni, musi zadziałać aparat państwowy.

P.S. Gdyby ktoś miał pokusę napisać, że temat jest luźno związany z samoobroną kobiet, to przestrzegam przed takim krokiem. Dzisiaj mogę działać w afekcie i każdy sąd mnie uniewinni.
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
Hmm, no coz, pozostaje mi tylko pogratulowac obywatelskiej postawy. Niejeden przeszedlby obok takiej sytuacji obojetnie.
  • 0

budo_slim
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 190 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
hmm tylko co będzie jak to dziecko za bardzo się do Ciebie przywiązało :wink: , może będzie chciało Ciebie za mamusie :) ... hehe ..... no postawa godna obywatela ..... zapewne inni ludzie przeszli by obojętnie z uśmiechem na ustach mamrocząc coś na bokui , esh to nasze społeczeństwo , uważają że skoro człowiek jest pijany to nie potrzebuje pomocy , gratulacje :)
  • 0

budo_singlaub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
Mameja dobra robota, jesteś wielka. :)
  • 0

budo_gizmo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Świdnik/Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
Brawo Mameha. Potwierdza to moje zdanie, że niektórzy ludzie powinni przed otrzymaniem zgody na poczęcie dziecka obowiązkowo składać podanie w 3 egzemplarzach ze znaczkami skarbowymi...

Gizmo
  • 0

budo_rzozio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:targowek

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!

Popołudniową porą postanowiłam wybrać się na działkę. Taki rodzinny niedzielny wypoczynek w zieleni. Parkujemy samochód pod ogrodem i naszym oczom przedstawia się następujący obrazek

piszesz mameha PARKUJEMY, to kto byl w tej furce co nia podjechalas na ten wywczas?
  • 0

budo_partyzant
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1872 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska Zachodnia

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
chyba dziecko mamehy... czytaj uważnie!

on - 4 promile

męski wynik :wink:



:? :?
  • 0

budo_tae tad
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2258 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
Dołączona grafika
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
Mamesiu, jestem z Ciebie dumny, jak nie wiem co! Masz u mnie kolejnego buziaka. Hm, godzinę się będę wypłacał :)
  • 0

budo_mameha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 546 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
Jestem trochę skrępowana tymi waszymi słowami uznania. :oops:

Ale i tak jest mi bardzo miło. :)

A wracając do tematu - mamusia dziewczynki bezpośrednio z wytrzeźwiałki musiała trafić do sądu rodzinnego, bowiem już po obiedzie, okazując się postanowieniem, odebrała córkę z domu dziecka. Więc kiedy przyszłam tam po południu, dziewczynki już nie było.

Na półce stał natomiast ten kolorowy słoń, którego dostała w niedzielę. Dlaczego go ze sobą nie zabrała?
  • 0

budo_benny
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 125 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
Moze to bedzie kontrowersyjne co napisze ale patrzac na polskie realia blokowisk, niektorych wsi ...to normalnie aktem administracyjnym nakazalbym oddawanie tych dzieci chcetnym rodzinom z zachodu nie mogacym miec dzieci.....Przeciez z tej osoby wyrosnie dresiara, panienka majaca dziecko w wieku 16 lat itp.....Nasza kochana rzeczywistosc
  • 0

budo_lettarin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
no nie przesadzajmy... przeciez nawet jak matka dziecko zabrala to przeciez z urzedu toczy sie teraz sprawa w sadzie rodzinnym. prawdopodobnie rodzicow beda probowali leczyc i rodzina dostanie kuratora. ktory rozejzy sie po domu popyta sasiadow i sprawdzi czy dziecko nie ma rodziny ktora moglaby sie nim zająć. i sie zobaczy. jak mala trafi do szkoly to moze cos z niej sensownego wyrosnie.

a tak w ogole to moje gratulacje... podziwiam :wink:
  • 0

budo_benny
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 125 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!

prawdopodobnie rodzicow beda probowali leczyc i rodzina dostanie kuratora. ktory rozejzy sie po domu popyta sasiadow i sprawdzi czy dziecko nie ma rodziny ktora moglaby sie nim zająć. i sie zobaczy


No wiesz teoria jest zazwyczaj sliczna....ale nijak sie ma do rzeczywistosci to jest jak z resocjalizacja gdyby ona byla skuteczna to nie bylo by pojecia recydywisty wielokrotnego :)

A co do dzieciaczka minie miesiac dwa, rodzice jak chleja beda chlac, a dziecko jak sie marnuje tak sie bedzie marnowac i w tym kontekscie czyn pani moderator nie przyczyni sie do poprawy swiata tego :)
  • 0

budo_lettarin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
nie no bez przesady... ja wiem ze trudno uwierzyc w nasz system sprawiedliwosci :? ale nie powinno byc tak zle z małą
jak juz by dostala kuratora to coś by sie pewnie poprawilo
a jak nie to juz nie raz zabirano rodzicom dzieci i umieszczano je gdzie indziej (u dziadkow ciotek dalszej dodziny a gdy takiej nie ma to w domacz dziecka albo pogotowiach opiekunczych), ale przynajmniej bdzie najedzone, czyste i pojdzie do szkoly
widzialam w jakim stanie dzieci przywożono do pogotowia opiekunczego... nie zycze tego zadnemu diecku na świecie
  • 0

budo_fatality
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 162 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
Odświeżam temat.
Mam jedno pytanie - co należałoby zrobić (lub co byście sami zrobili) jeśli mielibyście podejrzenia ale nie dowody, że dziecko np. sąsiadów jest molestowane przez osobę z jego rodziny? Dodam tylko, że chodzi mi o przypadek gdy z rodziną ani z dzieckiem nie znacie się bliżej (po prostu mieszkają obok was).

Pozdravim,
Nat
  • 0

budo_mameha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 546 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
Na pewno nie ma gotowej instrukcji. Są różne przypadki i różne sposoby reagowania. To, co mi w tej chwili przychodzi do głowy:

1) Jak ktoś potrafi, można podpytać samo dziecko używając do tego sztuczek psychologicznych dostosowanych do jego wieku. Zupełnie małe dzieci świetnie "opowiadają" kolorami (sama wiele się dowiedziałam o sobie, gdy zobaczyłam kolory, w których namalowała mnie moja córka) Albo można sprowokować zabawę, w której dziecko będzie miało możliwość zagrać rolę dorosłego. Te działania wymagają niesłychanej ostrożności i wiedzy pedagogicznej, ale też i przynoszą najwięcej informacji.

2) Można ustalić, do której szkoły chodzi dziecko i porozmawiać z wychowawcą. Szkoła ma obowiązek reagować w takich przypadkach. Poza tym ma siłę fachową w osobie pedagoga szkolnego.

3) Można pofatygować się do miejskiego/gminnego ośrodka pomocy rodzinie, celem ustalenia, czy ta rodzina jest objęta pomocą społeczną. Pomoc społeczna niekoniecznie musi się sprowadzać do wypłacania zasiłków. Jest możliwe wystąpienie do sądu rodzinnego z wnioskiem o ustanowienie kuratora i w takim przypadku ośrodek pomocy społecznej może okazać się organem pożytecznym.

4) Ostatnio wypożyczyłam z bibiloteki dziecięcej książkę pt. "Zły dotyk. Nie!" Książeczka w założeniu jest dla dzieci powyżej 7 roku życia. Napisana jest w formie komiksu. Zawiera proste i praktyczne wskazówki, w jaki sposób dziecko samo może bronić swoich praw. Warto, żeby dorośli też sięgnęli po tę lekturę. W ogóle stwierdzam, że coś się zaczyna dziać w tej materii. Powoli, powoli społeczeństwo uświadamia sobie, że molestowanie dzieci stanowi problem społeczny. Oczywiście daleko nam jeszcze do poziomu krajów bardziej rozwiniętych, gdzie powstają całe programy samoobrony dla dzieci (np. kid power). W Polsce wciąż kusi się rodziców zajęciami samoobrony dla dzieci, która sprowadza się do serwowania - za przyzwoitą kasę - ogólnorozwojówki i nauki paru chwytów rodem z karate. Tego, w jaki sposób dziecko ma reagować na naruszanie jego granic, na kursach samoobrony nie uczą.

Ale może i to się wkrótce zmieni ... Mam taką nadzieję.
  • 0

budo_szczena
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1203 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: Bronić dziecko przed pijanymi rodzicami!
gdybym miał pewnośc ze takie coś dzieje sie w moim sąsiedztwie, zebrałbym na to dowody i zawiadomił Stróżów Prawa.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024