Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ty i dentysta ;) (kronika przypadków różnych)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
26 odpowiedzi w tym temacie

budo_xiosan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 311 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zza pleców / Wa-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Ty i dentysta ;) (kronika przypadków różnych)

Naprawdę tak silne emocje wywołuje u was dentysta?

Nie. Przychodzę, mam zabieg albo dostaję informację, że "wszystko OK", rozmawiam co słychać u Pani Dentystki, płacę i wychodzę.

Może o to, że obaj ingerują w nasze wnętrze? I to w dodatku wtedy, kiedy jesteśmy tego świadomi? Bo chirurg też grzebie we wnętrznościach, ale najczęściej wtedy śpimy, prawda?

Nie. ;) Nie śpimy. Gdy parę razy widziałem robotę chirurga na sobie, to aż się dziwiłem, "jak ostre jest to ostrze", "po co Mu nożyczki?", "to żółte, to tłuszcz?". Po paru wypadkach człowiek się przyzwyczaja. Nawet do pielęgniarki która krzyczy "Panie doktorze! On się gapi, co Pan mu wycina" ;)
  • 0

budo_selvagem
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ty i dentysta ;) (kronika przypadków różnych)
Ja tam od małego się nie bałem dentysty... W końcu jak można bać się własnych rodziców ;)
  • 0

budo_ulrich
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 320 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ty i dentysta ;) (kronika przypadków różnych)
Dobrym pomysłem byłyby jakieś nauszniki .Nie byłoby słychać tego okropnego,świdrującego dźwięku ,który jest chyba najbardziej przerażający.
  • 0

budo_lawless
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 284 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ty i dentysta ;) (kronika przypadków różnych)
Ja jak byłem mały to mama kazała mi myć zeby 3 razy dziennie , a ja specjalnie robiłem jej nazłość i nie myłem wcale... skuki są teraz takie za chyba w każdym zębie mam dziure... ech głupi smark byłem.

Jak jechałem miesiac temu do włoch , to dzien przed wyjazdem zaczęła mnie boleć górna jedynka, ząb był ładnie zaplombowany a mimo to bolał.
Musiałem we włoszech udać sie do dentysty , bo z bólu nie mogłem spać po nocach, i okazało sie że ząb sobie bardzo ładnie zgnił pod plombą.
Ale koles go naprawił profesjonalnie, otworzył , wyjął nerwa, zamknąl i minęlo jak ręka odjął.

:D :D:D
  • 0

budo_blackgirl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 456 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ankh-Morpork

Napisano Ponad rok temu

Re: Ty i dentysta ;) (kronika przypadków różnych)
Dentysty nie balam sie od przedszkola (tam sie do dentysty szlo po ogrooomnych schodach i to wylozonych czerwonym dywanem :) ). Teraz mam super dentyste rodzinnego i o dziwo nie chodze do niego prywatnie.Fakt,ze trzeba sie umowic ze 3 tygodnie wczesniej,ale jak sie juz przyjdzie to jest sympatycznie :) Ciezko sie smiac z otwarta szczeka i jakimis przyrzadami w ustach. Poza tym pan doktor Szczerbinski ma swietne nazwisko do wykonywanego zawodu :)
Co do ortodonty, to chcialam zalozyc aparat. W celu tym udalam sie na Slowacje do poleconego ortodonty,ktory stwierdzil,ze mam za mala "chybe" (nie mam pojecia czy sie tak to pisze,a mama powiedziala,ze to znaczy "wada") i 8ki dopiero sie beda wyzynac i nie ma sensu. A ze mial racje i sie faktycznie te cholerstwa wyzynaja (zabkuje cholera :lol: ) to moga mi sie zabki pokrzywic :/ Mam nadzieje,ze nic nie bede musiala rwac (nie mialam jeszcze w zyciu tej przyjemnosci),bo jak pomysle,ze mieliby mi wbic igle w dziaslo,to mi sie tak jakos dziwnie robi :|
  • 0

budo_zjarany_swistak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 756 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Ty i dentysta ;) (kronika przypadków różnych)
Ja sie zastanawialem nad aparatem stalym, ale to by mnie skutecznie eliminowalo z wszelkich sparingow i z niektorych zwyklych cwiczen (zadaniowki itp). Musze sie jeszcze nad tym zastanowic...

A z wyrywaniem jestem za pan brat. Mialem wyrywane wiekszosc mleczakow bo korzenie byly wieksze niz w zebach stalych i mi sie trzymaly do 2 gimnazjum :) ale przynajmniej do teraz nie zaliczylem zadnego borowania bo stale zeby mam juz moocne :)
  • 0

budo_bartq
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ty i dentysta ;) (kronika przypadków różnych)
Troche sie wylamie.

Jak bylem malutki to uwielbialem chodzic do dentysty. Niewiele pamietam ale rodzice mowia ze w poczekalni to az sie krecilem na krzesle zeby tam wejsc a chodzilem czesto.

Tak mi wmowili i tak mi zostalo. Nie powiem zebym to lubil (placic trzeba) ale sie nie boje. W zyciu nie bralem znieczulenia, a kanalowe mialem tak z 10 razy.

Nie jestem mutantem. Boli mnie przy borowaniu ale zaciskam piesci i jakos mija. A moze moje panie dentystki takie delikatne:)

PS. Ostatniego mleczaka stracilem jak mialem 18 lat, a Wy?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024