Kubotan
Napisano Ponad rok temu
A spytać możesz autora:
Ryszard Dung Tien Jóźwiak
International Kem Vo Combat
Viet Vo Dao - Kempo Tai Jutsu
Viet Tai Chi - Kem Vo Combat
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Najprościej pewnie będzie na priva
nie wiem czego szukasz w tej książce. Ale jak śledzę dzieje jej autora, to mozna spodziewać się konkretu wraz z jakims rysem historycznym. Bez miliona cudownych technik (mam nadzieję )
Jako, ze trenujesz JJ to pewnie spodoba Ci sie przewodnia idea użycia yawary w wykonaniu R. Jóźwiaka
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeśli szukasz czystej praktyki to polecam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Baaardzo solidna szkoła i człowiek który zęby zjadł na yawarze z praktycznym podejściem. A przy tym bardzo proste w wykonaniu.
Jak się powołasz na "Warszawę" to mam nadzieję że znajdziesz więcej niz szukasz
(oczywiscie żart to ostatnie, masz swoje lata i pewnie niejedno juz wiesz o yawarze)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Adres który podałem to osoba ćwicząca Yawara JJ (zresztą ja też) i od wielu lat używająca przyrządu yawara jako szkoleniowiec i stary praktyk.
Zresztą znam i polecam. Krótko, bez ściemy, nauka budowy siły. Dla mnie bomba.
I jak ja to widziałem to nie była to sztuka walki yawarą. To był tzn. "krótki wpierdol" i apogeum siły w szybkości. Brrrrrrr .... , a jednak fajne.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Znalazłem fotki takiego małego *czegoś* co rzeczywsice mozna by przypiąc do kluczy ale jak sie tym walczy ?
Mam klienta tym pacnąć czy jak ? :-)
Rozumiem , ze jako wkładka w pionche by się to nadawało ale jakim cudem ma to spowodowac takie obrazenia o jakich mowi Kapral ??
Napisano Ponad rok temu
Jak źle mówie to mnie poprawcie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Też esem zielony, ale podejzewam, że tym się wali w punkty witalne * głowa, szyja, zakończenia nerwów itd.
Jak źle mówie to mnie poprawcie
Tym się różni właśnie sztuka walki yawarą od samej walki yawarą.
Ucząc się sztuki wykonujesz uderzenia na punkty witalne, uciski itp.
Nie robiąc sztuki walisz w to co jest najbliżej a skupiasz się na osiągnieciu jak największej mocy w uderzeniu. I na właściwej powtarzalności tych uderzeń. nie przymierzając "idziesz jak sieczkarnia" Czasami zbierasz jakieś obcierki , ale generalnieTtwój atak Cię zasłania. To proste
Dlatego sztuki walki uczymy się całe życie ( a napewno b. długo), a krótkie systemy kompaktowe błyskawicznie.
ps. nic nie mam do SW, uważam że są potrzebne i wartościowe. Natomiast inaczej są położone akcenty.
Napisano Ponad rok temu
Adres który podałem to osoba ćwicząca Yawara JJ (zresztą ja też) i od wielu lat używająca przyrządu yawara jako szkoleniowiec i stary praktyk.
Wiem znam osobe
Napisano Ponad rok temu
ps. przy okazji pozdrawiam, mam blisko ale daaawno nie byłem na dojo w Piastowie
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Troche stron jest,ogolnie ciekawa lektura no i te cyfrowe zdjecia
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Burczyk
- Ponad rok temu
-
Mój pierwszy taki kydex...
- Ponad rok temu
-
Chinook - samoobrona
- Ponad rok temu
-
Regulacja Makarova
- Ponad rok temu
-
Filmy instruktazowe rzucania nozem.. Pomocy!
- Ponad rok temu
-
krakow sparingi
- Ponad rok temu
-
DanInosanto
- Ponad rok temu
-
Opinie na temat miękkiego teleskopa
- Ponad rok temu
-
Broń-kabura-ręka
- Ponad rok temu
-
Policja a nóż
- Ponad rok temu