



To by było tyle, jeśli chodzi o pierwsze wrażenie..
Rozwijając: Co to wogóle za pomysł, żeby pytać sie szefa/trenera o pozwolenie???? To nie te czasy! Rozumiem, że kiedys tam, dawno dawno temu, w odległej galaktyce, jesli mistrz poswiecił uczniowi iles tam lat pracy i zaangazowania, mógł wymagać 'wiernosci'. Ale , na wszystkich bogów, nie dzisiaj! Ktos zrobił Twojemu koledze lekie 'pranie mózgu'... Na macie terner rządzi, poza nią może co najwyżej doradzać i cos sugerować - to, czy uczeń skorzysta z tych rad, zależy od tego, czy ma do niego szacunek, jak wyglądaja takie kontakty, itp itd...
Nie sądzę, żeby Twój kumpel miał do niego szacunek. Namów go do zmiany sekcji - czarny pas może zdobyć w innej, a miejsc tego typu należy po prostu unikać, tak na moje oko...