Polski "knife show"... czy kiedyś się doczekamy?
Napisano Ponad rok temu
A mnie sie marzy polski Blade Show ... prawdziwy show polskich knifemakerow... w koncu zrozumienie polskiego spoleczenstwa dla pasji jaka sa noze i ich tworzenie. Kurde w koncu i w Polsce sa zreczni ludzie z dobrymi pomyslami na noz ... i gdyby tylko inaczej spoleczenstwo patrzylo na noze to moze by sie znalezli ludzie gotowi docenic i zaplacic te kilkaset czy kilka tysiecy zl za arcydzielo polskiego knifemakingu
Napisano Ponad rok temu
I moze z nozorobnictwa mozna by zrobic zrodlo utrzymania i nie bylo by klopotu by wydac 2-3 tys zl na dobrego grindera ) zestaw porzadnych narzedzi itp itd... i moze by sie znalazl polski Paul Bos i hartowal nasze noze w jakis UltraHIPERDuperSUbZero sposob
Napisano Ponad rok temu
Czesi mają wspaniały knife-show (Praga), zachęcam każdego do odwiedzenia. Zlatują tam się już ludzie z całego świata, także z USA, Afryki Płd. a nawet Brazylii. Francuzi mają Paris Knife Show z całą śmietanką knifemakerów! Niemcy mają Lindenstruth, Monachium, Sindelfingen i oczywiście słynny majowy show w Solingen. No a Włosi? Tam to się dzieje, słynny knife show w Mediolanie (listopad). Szwajcaria ma show w Lugano, no i Berno. Nawet Belgia (!) ma show w Gembloux. To wszystko poświęcone jest wyłącznie nożom, więc w obrębie naszego europejskiego podwórka jest tego na prawdę sporo.
Aby zrobić taką imprezę w Polsce, trzeba tylko dwóch rzeczy: knifemakerów i organizatora. Z organizacją można sobie poradzić i sądzę, że z czyjąś pomocą mógłbym nawet to popchnąć. Ale to drugie to gorsza sprawa, bo aby show to był SHOW a nie zlot wielbicieli, to potrzeba na prawdę minimum 20-25 osób, z których każda powinna mieć stolik i tak z 10-15 noży na nim minimum. Oczywiście nie wspomnę już o tym, że aby takie coś w ogóle wystartowało, to nie może być raczej mowy o opłacie za stół w typowej "targowej" wysokości, bo wtedy impreza upadnie. Także póki co pociągnijmy jakiś zlot z prawdziwego zdarzenia i zobaczymy co wyjdzie...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
OKi .. to ja rozumiem .. ale dlaczego nie sa w stanie zrobic wiecej niz 10 nozy rocznie ?? Bo leniwi ?? Bo pomyslow brak ?? No wiadomo ze nie dlatego.Ależ to nie problem w tym, że nie ma w Polsce knife-show. To problem, że knifemakerów, którzy robią więcej niż 10 noży rocznie to można póki co policzyć na palcach. A bez makerów nie ma show.
1. Bo maszyny pozwalajace na robienie wiekszej ilosci sa dosc drogie.
2. Popraw mnie Piter ale amerykanscy knifemakerzy to nie sa panowie co w dzien siedza w biurze i robia slupki a noze popoludniami .. jak akurat luchu biznesowego nie ma... ONI NA TYM ROBIA KASE.. to jest ich zawod i zrodlo utrzymania.
3. Pomijajac grupe zapalencow jakimi jestesmy my .. piszacy na Magii Stali i kilku innych formach - kto wyda w Polsce 2-3 tys zl na recznie robiony noz.. kto go doceni ..
4. Bioraz powyzsze pod uwage - czy mozna sie w Polsce z nozorobostwa utrzymac ?? Chyba jeszcze nie ...
Ale oczywiscie zlot poważny jak najbardziej
Napisano Ponad rok temu
- belt grinder porządny ale "samoruba" to koszt około 1000
- wiertarka stołowa wolnoobrotowa to kolejny 1000
- taśmy wiertła pilniki kontówki dremele to lekko licząc 600
- piec do hartowania ???
- materiały ?? stal z USA to około 100pln za 30 cm, Kydex ?? pozostaje tylko męczenie Pitera...
micarta, drewno, piny ?? gdzieś się wyskrobie :wink: ale już zdobycie głupich śrub do skręcenia rękojeści staje się wyzwaniem
- wolny lokal bo stół w kuchni albo biurko od kompa to nie za dobry pomysł :wink:
Poki co to chyba częściej powinniśmy robić zloty. Wiele rzeczy okazuje się możliwa do zrobienia jak się ludziska poznają osobiście :wink:
Napisano Ponad rok temu
A to wystarczy, żeby zrobić po godzinach nie 10 tylko 25-30 noży rocznie, bo jak ktoś chce się w to bawić na poważnie i na knife show się wystawiać, to sorry ale dwa noże na miesiąc to musi zrobić. A potem można iść dalej...
Co do cen, to obawiam się iż osiągnięcie pułapu 2-3 tys. złotych za nóż wymaga DŁUGICH LAT praktyki, wyrobienia swojej marki, zyskania reputacji w środowisku minimum europejskim. To już jest potężna cena. Chyba, że pójdzie się w klimaty art-knife i jubilerskie wstawki, tam cena wynika z materiałów, kamieni szlachetnych i grawerunków, a nie wartości uzytkowych. Ale to inna bajka. Tak więc mrnikt, zejdźmy na ziemię. Początkujący knifemaker w USA też nie dowala ceny $500 za nóż bo nikt tego nie kupi. Zaś taki Theuns Prinsloo, uznany już maker, któego artystyczno-biżuteryjne foldery osiągają nawet do $1000, robi też chętnie piękne noże użytkowe o stałej klindze i sprzedaje je aktualnie od $125-150 (maluszki 2-3 cale ostrza) do $200-300 (takie 3-5 cali ostrza). A są to noże zrobione po prostu pięknie, no i materiały też niezłe, zaś użyteczność 100%. Podobnie wielu makerów z Brazylii i Europy, nie tylko z Afryki Płd. Co innego jak jest to Daniel Winkler, Tom Mayo, Jerry Hossom, Rick Frigault czy inny Mike Williams tudzież Joe Flournoy. Ale to zawodowcy z doświadczeniem nieraz dłuższym niż ja jestem na tym świecie. Najwazniejsze jest jednak to, iż to nie tylko maker ustala cenę. To ludzie muszą chcieć ją zapłacić. Nawet za folder Toma Mayo nikt nie zapłaci $2500, ale za trzycalowy grawerowany składak Rona Lake'a czy "Habu" Kena Oniona taka cena byłaby nie lada okazją!
Tak więc zejdźmy na ziemię i zacznijmy może spokojnie... np. tak jak Tlim, który robi bardzo ładne noże w przyzwoitej cenie. I dzięki temu całkiem się to u niego kręci
Napisano Ponad rok temu
Ale tak czy inaczej ... zycie polskiego makera bylo by latwiejsze gdyby spoleczenstwo nasze bardziej akcpetowalo Nozoholizm ... a nie kojarzylo noza z dresem i zadza moedu w oczach...
Zreszta o czy my mowimy .. jak powiem komus ze pare lat temu dalem 300 PLN za Navigatora .. a pelnowymirowy noz to ok 100-150 USD .. to ludzie (w tym moja wlasna zona) patrza na mnie jak na wariata co chce kase w bloto wywalac :?
Napisano Ponad rok temu
A propos wystaw - czy człowiek niezorganizowany w żadnej "gildii" może wziąć w czymś takim udział? Z jakimi kosztami się to wiąże?
Pozdrawiam
Karud
Ps. bardzo chętnie kupię "belt grinder porządny, ale samoroba" nawet za 1500, tylko gdzie? poklon
Sam nie mam ani czasu ani na tyle zmysłu technicznego żeby samemu sobie zrobić takie cudo
Napisano Ponad rok temu
Z resztą zawsze się da radę. pomysłowość, kredyt, współpraca itd mogą załatwić wiele. Podejżewam jednak, że właśnie mały popyt stanowi granicę.
Adam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
w wiekszosci robimy noze rok, moze dwa a przez ten czas na razie ciezko osiagnac jakis wybitny poziom (seikenowi sie to udalo). na razie i tak jest dobrze, bo w wiekszosci zrobilismy duzy postep (chocby z samej wiedzy o materialach).
na razie jeszcze wiele przed nami.
a blade show nie jest organizowany, tylko jak sie ktos zainteresuje to tu i owdzie przez takie i owakie osoby organizowane sa zloty nozownicze gdzie mozna poogladac noze krajowego wytworu, noze ze swiata, jak impreza dopisze to i mozna poprobowac porobic... tylko trza sie kurna dowiedziec...
g
Napisano Ponad rok temu
Akurat praska impreza jest mała, w tym roku została zorganizowana po raz pierwszy dla wypełnienia przerwy Liczą się wystawy w Brnie i w Pribramie. Trochę fotek z czeskich show można se pooglądać na ruskim forum - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Czesi mają wspaniały knife-show (Praga), zachęcam każdego do odwiedzenia. Zlatują tam się już ludzie z całego świata, także z USA, Afryki Płd. a nawet Brazylii...
Napisano Ponad rok temu
Ja jestem zainteresowanym stworzeniem takiego "ustrojstwa" i myślę, ze znajdzie się jeszcze parę osób.
Co do nożoróbstwa, to myślę, ze nie tylko twórcy noży mogliby być członkami stowarzyszenia, ale w ogóle ludzie związani z branżą i gotowi poświęcić trochę czasu i pieniędzy na taką działalność. A samo stowarzyszenie mogłoby pomóć w organizowaniu materiałów, szkoleń, spotkań, itp.
Mając osobowość prawną takie stowarzyszenie może oraganizować zjazdy (1-2 razy do roku minimum), a przy okazji takich zjazdów (lub jednego wybranego) można robić "szoł". Można podłączając się do Tragów z branż pokrewnych (myśliwstwo, wędkjarstwo, survival, militaria, outdoor, itp...) oraganizować jedno wspólne stanowisko i w ten sposób promować nasze hobby.
Niestety sam nie miałbym czasu, żeby się zajmować papierami, ale chętnie wesprę taką inicjatywę swoim czasem, wiedzą i pieniędzmi, byle miało to ręce i nogi.
Możemy takim stowarzyszeniem sporo dobrego zrobić. Tylko jeśli ktoś myśli o jakimkolwiek materialnym zysku z takiej działalnośc, to niech lepiej od razu zapomni.
No to jak robimy coś, czy tak tylko będziemy bajać.
P.S.
Jest sporo osób, które są jak my zainteresowane "pozytywnym nożownictwem" a nie udzielają się ani na BUDO, ani na Knives.pl. A już tylko na obu tych forach jest na pewno sporo chętnych do współpracy by się znalazło.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mogę pomóc w tworzeniu statutu i ewentualnej rejestracji (całkiem sporo papierków do wypełnienia).
Poglądowo, trochę informacji o rejestracji stowarzyszenia (z osobowością prawną):
- Stowarzyszenia otrzymują osobowość prawną z chwilą wpisu do rejestru. Statut stowarzyszenia może przewidywać tworzenie terenowych jednostek organizacyjnych oraz uzyskiwanie przez nie osobowości prawnej. Jednostki terenowe są również wpisywane do Krajowego Rejestru Sądowego.
- Stowarzyszenie tworzą założyciele w liczbie co najmniej piętnastu, którzy opracowują statut i wybierają komitet założycielski.
Przed zgłoszeniem do rejestracji stowarzyszenie powinno mieć wyłonione wszystkie władze, które zgłasza się do rejestru.
- Procedura rejestracyjna przewiduje przesłanie wniosku wraz z załącznikami organowi nadzorującemu. Organ ten może wstąpić do sprawy lub wyrazić opinię w sprawie.
Zgłoszenie stowarzyszenia do rejestru może dotyczyć wpisu stowarzyszenia tylko do rejestru stowarzyszeń albo jednoczesnego wpisu do rejestru przedsiębiorców. Stowarzyszenie bowiem ma prawo prowadzić działalność gospodarczą, która służy zdobywaniu środków na realizację celów. Jeżeli jednocześnie następuje zgłoszenie do rejestru przedsiębiorców, komitet założycielski wypełnia dodatkowy formularz KRS-WM wskazujący przedmiot działalności gospodarczej. Zarejestrowane stowarzyszenie może zgłosić się do rejestru przedsiębiorców w późniejszym terminie, składając wniosek o wpis na druku KRS-W9 i załącznik KRS-WM. Inne zmiany w rejestrze stowarzyszeń muszą być wskazane na druku KRS-Z20.
- Wniosek o wpis stowarzyszenia składa komitet założycielski (art. 12 ustawy) na druku KRS-W20, umieszczając na nim swoje podpisy. Zgodnie z treścią art. 694[3] § 1 kpc stowarzyszenie, które dokonało wyboru władz, może być zgłoszone do rejestru przez swój organ uprawniony do reprezentacji, czyli przez zarząd.
Nowo powstające stowarzyszenie, które dokonało wyboru statutowych władz, ma obowiązek złożyć wypełnione załączniki KRS-WK - dotyczacy składu zarządu i sposobu reprezentacji przez zarząd i KRS-WK - dotyczący składu organu kontroli wewnętrznej np. komisji rewizyjnej. Jeżeli organy jeszcze nie zostały wybrane (co może mieć miejsce tylko w przypadku pierwszej rejestracji stowarzyszenia), komitet założycielski składa formularz KRS-WF dotyczący członków komitetu. Inne załączniki: KRS-WA i KRS-WH składa się, gdy stowarzyszenie ma jednostki terenowe oraz gdy powstało wskutek połączenia lub podziału.
- Do formularzy dołącza się następujące dokumenty:
a) statut w trzech egzemplarzach, który określa:
- nazwę stowarzyszenia odróżniającą je od innych stowarzyszeń, organizacji i instytucji,
- teren działania i siedzibę stowarzyszenia (przez pojęcie siedziby rozumie się miejscowość, a nie adres lokalu),
- cele i sposoby realizacji celów,
- sposób nabywania i utraty członkostwa, przyczyny utraty członkostwa, prawa i obowiązki członków,
- władze stowarzyszenia, tryb dokonywania ich wyboru, uzupełniania składu oraz ich kompetencje (stowarzyszenie musi mieć zarząd i organ kontroli wewnętrznej),
- sposób reprezentowania stowarzyszenia oraz zaciągania zobowiązań majątkowych, a także warunki ważności uchwał stowarzyszenia,
- sposób uzyskiwania środków finansowych oraz ustanawiania składek członkowskich,
- zasady dokonywania zmian statutu, sposób rozwiązania się stowarzyszenia oraz ewentualnie:
- strukturę organizacyjną stowarzyszenia i zasady tworzenia jednostek terenowych,
listę członków założycieli wraz z podpisami, datami i miejscem urodzenia, miejscem zamieszkania (dwa egzemplarze),
c) protokół zebrania założycielskiego podpisany przez przewodniczącego i protokolanta (dwa egzemplarze) zawierający dane o powołaniu stowarzyszenia, powołaniu komitetu założycielskiego, organach stowarzyszenia i przyjęciu statutu,
d) odpisy wniosku i formularzy-załączników,
e) uwierzytelnione notarialnie lub sądownie wzory podpisów członków zarządu (tylko wówczas, gdy stowarzyszenie prowadzi działalność gospodarczą).
- Stowarzyszenia zwykłe - ich uproszczona i pozbawiona osobowości prawnej forma stowarzyszenia nie podlega zgłoszeniu do rejestru. O utworzeniu stowarzyszenia zwykłego założyciele są zobowiązani do powiadomienia organu nadzorującego.
- Opłaty: wpis stowarzyszenia do rejestru 500 zł (zmiana - 150 zł).
Jeżeli stowarzyszenie chce prowadzić działalność gospodarczą, powinno - zgłaszając się jednocześnie do rejestru przedsiębiorców - zapłacić jeden wpis sądowy w kwocie 1.000 zł (zmiana wpisu dotyczącego działalności gospodarczej stowarzyszenia opłacana jest w kwocie 400 zł).
Ogłoszenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym opłacane jest tylko w przypadku wpisu do rejestru przedsiębiorców (500 zł).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pociete palce, odciski ...
- Ponad rok temu
-
Prosba do polujacych na losie...
- Ponad rok temu
-
noz wz.2000?
- Ponad rok temu
-
Ku pokrzepieniu serc
- Ponad rok temu
-
nowy nozyk
- Ponad rok temu
-
Blade Show Winners!!
- Ponad rok temu
-
z poradnika nożowego studenta czyli jak zrobić domowe IBW
- Ponad rok temu
-
Nóż - wyrzutek
- Ponad rok temu
-
Fixed EDC do 100$
- Ponad rok temu
-
ABS World Championship Cutting Contest (po ang.)
- Ponad rok temu