71 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ray_luka]

Generalnie podpisuję się pod tym co napisał Randall. Człowiek masywniejszy jest mniej podatny na wszelkie ataki podejmowane przeciw niemu. Szczególnie jeśli chodzi o dźwignie. Trenując techniki na treningu, zwykle partner mniej lub bardziej świadomie się jej poddaje. Jeśli się zaprze to technika traci już większość ze swojej skuteczności i jeśli szybko nie przełamiemy oporu jakimś shockingiem wtedy, zanim uda się ją wykonać, możemy np. dostać kontrę z wolnej ręki. I potem jest ździwko w realu, bo na treningu partner cierpliwie czeka aż nam się uda, a ten cham nie chce. Dlatego najważniejsza jest praktyka. Ona pokazuje co jest skuteczne i przeciw komu. Nie twiedzę, że technika kontra siła/masa nie ma szans ale technika musi być wtedy na naprawdę wysokim poziomie. Poza tym chciałbym zauważyć, że nikt nie zwrócił uwagi na szybkość, co moim zdaniem ma niebagatelny wpływ na wynik konfrontacji.

[budo_emaaric]

Wreszcie ktos napisal cos sensownego Mam podobne zdanie jak Ty tylko troche inaczej w slowa ubrałem. Fakt liczy sie jeszcze szybkosc.
Dlatego ja dorabiam sobie sily typowymi cwiczeniami domowymi.. ciezarki , sztangi i pompeczki.
Praktyka wiadomo ze potrzebna. Ja napewno bym sie nie pokusil o zaczepke jakiegos zbira. Za małolat w Aikido jestem A na innych amatorów Aikido niepotrzebne

pozdrawiam

[budo_randall]

Jak dla mnie to im oponent wiekszy i silniejszy tym gorzej dla niego. Zakladajac ze broniacy ma jakies umiejetnosci. Bo wtedy sila uderzenia i jego pęd wiekszy, a jak wiadomo wtedy tenkan i koles wali glowa w sciane.

Ten czlowiek nie mowil ze sila nie ma znaczenia. Ma ale nie jest najwazniejsza i nie zawsze decyduje o walce.
Apropos kategori wagowych Randall. To tez tylko teoria. Dlaczego w boksie w wadze ciezkiej is.ciezkiej sa roznice.
Randal zaprzeczasz sam sobie. Dlaczego taki Tyson walil w leb kazdego nawet wiekszego od siebie. Sam jest niski. Dlaczego taki Gołota który jest wielki jak dąb i szybki nawet wg najlepszych trenerów, nie radzi sobie z przeciwnikiem. Psychika sie liczy. Co z tego ze koles bedzie wielki i silny a bedzie mial odwage małej myszki
Nie zamierzam sie z nikim sprzeczac i prosze Randala zeby nie wmawial na forum ze ja mowie ze sila nie ma znaczenia.
Nie mowiac juz o tym ze z dziada pradziada interesuje sie boksem. I jak juz sie opierasz Randal na boksie i kategoriach to przejrzyj sobie walki z ostatnich 15 lat. Waga ciezka.

Obawiam sie że niczego nie wmawiałem. Zastanawiam się tez gdzie ja sobie sam zaprzeczyłem 8O Bo tobie się to zdarzyło.
Twierdzenie że siła i masa ma znaczenie, że silniejszemu i cięższemu jest łatwiej, nie implikuje w żaden sposób stwierdzenia "silniejszy zawsze wygrywa".
Kategorie wagowe są faktem, nie teorią. Jeśli to nie ma znaczenia, to dlaczego by nie wystawić Gołoty czy innego bysia na kategorię 65 kilo? <- odpowiedz sobie na to pytanie, panie z dziada pradziada miłośnik boksu a zrozumiesz co znaczy przewaga siły i masy.
W pewnym momencie, przy zbyt dużej przewadze, technika zawodzi. Mozesz trzymać dobre juji garame /balache/ a gość ci po prostu złoży rękę "na siłę". Zresztą taki watek był, ale w dziale crossbudo chyba. Poczytaj, bo tam wypowiadają sie ludzie którzy ćwiczą i walczą na treningach, wiedzą co piszą z doświadczenia a nie z tego co sie naogladali. Nie pisz mi jak to cię laski na treningach rzucają, bo po 4 miesiącach to jeszcze padać nie umiesz, i nikt cię porzadnie nie mógl pyrgnąć, bo byś się uszkodził. I to nie jest przytyk, tylko fakt.
Motasz się jak diabli, opowiadasz dziwne historie na poaparcie swoich tez, powoli wycofując sie rakiem ze swojego pierwotnego stanowiska.

W walce zarówno siła jak i szybkość oraz technika mają znaczenie. W różnych momentach i sytuacjach rózne czynniki są najistotniejsze. Ale dobry technicznie, szybki i słabszy ma gorzej niż dobry technicznie, szybki i silny.
A obrazki w stylu jeden super naumiany hiroł skacze i bije potęznych zbirów to są dobre do holiłudu a nijak sie mają do rzeczywistości.


Panie ray_luka, też o tym tak myślałem. Żeby szybkie atemi wsadzić i rozluźnić pacjenta co by skończyc technikę. Zakładam że mamy przed sobą kogoś kto coś umie, bo rozpatrywanie sytuacji xdan vs człowiek co nic nie wie w tym temacie, to chyba bezsens.
W takiej walce nie spotkasz się z uchwytami jak na treningu /chyba że trafisz na kogoś z judo /. Nikt też nie będzie się spinał żeby zatrzymac technikę na zasadzie "nie dam ci zrobic" jak to bywa na treningu. Jak kogoś złapiesz za rękę, to będzie próbował ją wyrwać, a drugą ci przypieprzy momentalnie.
Śmieszy mnie to trochę, taka tendencja wśród aikidockiej braci do myslenia:
"Jak technika nie wyjdzie i gość się zepnie, to mu szybkie atemi i wtedy da sie zrobić."
To jak już gościa naklepiemy, żeby sie wyluźnił, to po co robić coś jeszcze?
A teraz napiszę coś, co emaaric odbierze jako zaprzeczenie samemu sobie.
Nie ma aikido na siłę, nie ma w nim miejsca na przezwyciężanie oporu przecienika - oczywiście to teoria, nierealizowalna w praktyce, dlatego aikido nie jest superskutecznym systemem combat i nigdy nie będzie, za to się fajnie ćwiczy.

[budo_emaaric]

Nie chce mi sie dluzej pisac bo za kazdym razem Randal mnie przekreca. Jak pisalem o Golocie nie pisalem o jego przeciwniku ktory wazy 65 Kg. A Tyson wlasnie ma przewage w szybkosci i zawsze tłukl wiekszych od siebie. Ja tylko twierdze ze wielkosc przeciwnika nie jest najwazniejsza. Randal ma argumenty typu duzy facet 40 letni bije 16 latka. Az tak radykalnie do tego nie podchodze, a ty Randal na sile mi wpierasz. I wcale sie nie wycofuje .. sila i wielkosc ma znaczenie ale nie zawsze. Co innego w sporcie gdzie staje sobie 2 rownych technicznie przecinikow ale o innej wadze. Moja teza bardziej tyczy sie sytuacji kiedy staje na przeciwko siebie ktos kto trenuje cokolwiek prze x lat i zupelnie goly facecik ktory moze byc wiekszy i silniejszy.

Z silą sam sie spotkalem kiedy prosil mnie jeden wielki kolega o pokazanie techniki. To normalne kiedy sie zaprze i czeka to ciezko. Ale o ile wiem to w stosowaniu Aikido to nie ja mam atakowac tylko czekac na atak a potem cos z tego zrobic. Do tego dochodzi szybkosc o ktorej pisal kolega. Za drugim razem poprosil o powtorke z zaskoczenia i kote gaeshi wyszlo. Poprostu nie zdazyl sie przyblokowac.

Nie lubie jak ktos chce mi wmowic ze nie mam racji zwlaszcza ze cos widzialem na wlasne oczy. A wiele razy widzialem wielkich Hero jak dostawalo manto od 75 KG
Uwazam ze ta kwestia nie bedzie rozstrzygnieta bo i po co. Podobala mi sie odpowiedz kolegi ktory pisal o pracy bramkarza. Zakladal techniki panom z ABS. Bylo ciezko i czasami nie wyszlo.

Druga sprawa to ze domyslna walka na ulicy nie konczy sie tylko na technikach.

Randal proponuje Remis po co mamy sie psztykac..

pozdrawiam

ps: Randal bedziesz na stażu z Isoyamą ?

[budo_randall]

Nie chce mi sie dluzej pisac bo za kazdym razem Randal mnie przekreca. Randal ma argumenty typu duzy facet 40 letni bije 16 latka.
Az tak radykalnie do tego nie podchodze, a ty Randal na sile mi wpierasz.

Zacytuj choć jeden taki argument z moich postów. Pokaż gdzie cię przekręcam i co ci wpieram.

Dalej nie rozumiesz co piszę, lub gorzej, zrozumiałes i teraz głupio ci się przyznać do błędu.
Ale przynajmniej przyjałes stanowisko, że siła i masa ma znaczenie i nie działa na niekorzyść silnego. Reszte zrozumiesz z czasem, jak zostaniesz na treningu, po prostu za mało wiesz.

PS. Nie.

[budo_bujin]

e-costam,
1. nie masz doswiadczenia.
2. nie masz wiedzy.
3. zasmiecasz forum.
4.zajrzyj tu za jakies 10 lat.

[budo_emaaric]

Fakt male mam doswiadcznie w Aikido.
Dzisiaj zweryfikowalem wasze teorie na koledze 97 Kg, bardzo silny. Faktycznie jak sam czekal zblokowany to ani rusz z techniką. Ale sam powiedzial, a nic nie trenuje, ze powinienem to zrobic z jego ruchu. Za drugim razem juz zalozeylem Nikyo. Wykozystując siłe pędu jego reki. ( nie wiedzial jakiej techniki uzyje )

Co do zasmiecania forum to myslalem ze cenzura juz sie skonczyla w Polsce po 89.
I ze moge sie czegos nowego dowiedziec i nauczyc. W takim razie mniemam ze na forum moga sie wypowiadac ludzie ktorzy cos potrafią i maja doswiadczenie. To odpowiedz dla pana od cenzury i od punktów. To mi pachnie dyskryminacją.

Przyznaje Ci Randal wiele kwesti nawet tych o sile. Wydaje mi sie i sam to sprawdzilem
ze do zablokowania techniki nie potrzeba silacza.

Dla Pana od Punktów;

Jezeli chdzi o wiedze to na Twoim miejscu uwazalbym troche bo akurat tak sie sklada ( nie mowie o sobie ), ze wiele osob z tego forum z mniejszym doswiadczeniem w Aikido ma o wiele wieksza wiedze niz ci z duzym doswiadczeniem. Nie zawsze praktyka jest adekwatna do wiedzy. I vv.

Z drugiej strony wybaczcie moje zapedy. Jestem swieży i mam sporo zapalu. Nie jest on slomiany ale wiem ze sie czegos naucze.

Jezeli tak bardzo zalezy komus na nie zasmiecaniu forum prosze o wykasowanie moich postów z tego topiku.

pozdrawiam

[budo_miuzziker]

Słyszał ktoś może o sekcji Aikido w Tychach w szkole podstawowej nr 1?Prowadzi tam zajęcia Andrzej Firlus.Chciałbym się dowiedzieć jak tam uczą,opinnie innych.

[budo_randall]

Słyszał ktoś może o sekcji Aikido w Tychach w szkole podstawowej nr 1?Prowadzi tam zajęcia Andrzej Firlus.Chciałbym się dowiedzieć jak tam uczą,opinnie innych.

Andrzej Firlus wczoraj wyjechal z Lublina, zajrzyj do topiku 4 Puchar Polski...
Z nim nie ćwiczyłem, ale pooglądałem sobie aikido jakie robily dzieciaki z jego sekcji.
Niezłe. Pooglądaj [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], są aż 3 z jego wychowankami.
Pozdrawiam.

[budo_randall]

Co do przewagi siły nad techniką. Proszę - fajny filmik [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Nie wyszło by gdyby gośc nie miał 30 kilo przewagi masy.

[budo_kmicic]

fakt ale to nie aikido, tylko cos zapaśnego.

a ogolnie to masz racje

[budo_novic]

Co do przewagi siły nad techniką. Proszę - fajny filmik [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Nie wyszło by gdyby gośc nie miał 30 kilo przewagi masy.

8O 8O 8O straszne tak przypier*olic o glebe przestraszony