Kupilem go chyba z rok temu , wiec nie wiem jak ma on sie do terazniejszych.
Przychodzi i G10 , ale zmienilem na curl birtch ( i to byla jedno z ciezszych zadan).
Samo blade ( tak jak bolstery i cala reszta byl ochyba pisakowane, wiec zeszlifowanie tego tez swoje zajelo. W miedzy czasie postanowilem zrobic recurve , ale po zrobioniu , jakis byl dziwny wiec wydluzylem "false edge" i dodadlem extra szlif z gory by go odchudzic.....i chyba troszke przekombinowalem.Polerowanie spacerow , adjusment blokady , mala walka ze stop pinem i rozfrezowywanie oworow po sruby trzymajace spacery tez troche zajelo.
Jednak na koniec mnie powalilo , w bolsterach nie byl otworow pod klip , patrze na web , sa , u mnie nie mam.Wiec po raz pierwszy zaczolem wiercic otwory , gwintowac i...kurcze udalo sie ( po 2 godzinach).
NA zdjeciac juz widze swoje bledy , okladziny nie sa tip -top dopasowane do bolsterow, tylna srubka od okladzin za globeko siedzi i ta gownia przekombinowane ( ale to moze jeszcze do naprawienia).
Sam noz , niespodzianka calkiem calkiem , blokada pewna ,zero blade play ( pomimo , troche dziwnego rozwiazania z pivotem ) , fajny klick , przy zaskoczeniu blokady.
30 $ za tyle raosci przy robieniu i zacalkiem przyzwoity produk , nie jest zle.





