62 odpowiedzi w tym temacie

[budo_.:pitman:.]

Nigdy nie powiem, ze Saleta jest dobry ;)

[quote name="budo_.">

2. wygrywa Gołota:
a) przez KO wszysyc się podniecają jakby było czym i znów marzą o Gołocie mistrzu świata
to samo co wyżej tylko mniej się śmieją z Salety

Jak Golota wygra nie bedzie sie czym podniecac - nie bedzie w tym nic dziwnego.

3. wygrywa Saleta:
a)przez KO wszyscy bronią Gołoty który się zagapił ale i tak jest lepszy
na punkty- biednego Gołote znów oszukali

Wtedy uznam, ze Saleta jest lepszy od Goloty, ale nie bedzie to znaczylo, ze jest dobry...

ad 1. chodziło mi o fanów Salety że uznają go za dobrego zawodnika, Ty tego nie zrobisz bo jak domniemam fanem Salety nie jesteś
ad 2. ja myślę że jadnak wiele osób będzie się tym wątpliwym sukcesem podniecać jak i każdą inna marna walką Gołoty
ad 3. uważasz że Gołota to dobry bokser? bo w końcu nie wiem...

jerryisback- ale tak mówiąc jak Ty to można "wypaczyć" każdy wynik sportowy...dla mnie ktoś wygrywa i jest lepszy...to troche tak jak w szkole ze sprawdzianami- nie napiszesz czegos to znaczy ze nie umiesz i nikogo to nie obchodzi czy pół godziny po oddaniu kartki to czego nie umiales sie nauczysz...life is brutal

[budo_perminator]

ad 3. uważasz że Gołota to dobry bokser? bo w końcu nie wiem...

Uwazam, ze byl dobry, teraz to trudno wyczuc, z ostatniej walki wiele wnioskow wyciagnac nie mozna... Wiec jak Saleta wygra - przepraszam: buhahahahahahha - to wtedy uznam ze juz na pewno Andrzej nie jest dobry i Saleta jest lepszy od juz nie-dobrego Goloty

A tak na serio to nawet jak ta walka sie odbedzie to nie widze zadnych szans Salety na wygrana, aczkolwiek wszsytko sie moze zdazyc (np. Golota, po lekkim ciosie Salety, moze sie poslizgnac na sliskiej nawierzchni i upasc tak niefortunnie ze juz nie bedzie zdolny do walki...).

[budo_mate]

a ja widze szanse dla salety bo obaj mają dwie pięści ponadto saleta nie ma nic do stracenia w tej walce a gołota ma dużo wiecej wiec wyjdzie pod wielką presją moze nawet wieksza niz do walki z brewsterem wiec powstrzymajcie sie z wyrokami dopóki nie wyjda na ring ( o ile w ogole wyjda)

[budo_gagatek]

"Na kazdego wygranego przypada jeden przegrany" kto nim bedzie dowiemy sie 13 sierpnia:) Jaki wynik by nie byl to wygrywa pan King jego konto powiekszy sie znow o kilka centow.
Za Golota przemawia kilka czynnikow takich jak: doswiadczenie, publika(Greenpoint,Jackowo...), aklimatyzacja....
Jednak fajnie by bylo jak by Saleta wygral. Dleczego? Poprostu bylo by ciekawiej. Amerykanskie bambusy nie znaja Przemka za to do Andrzeja juz sie przyzwyczaili przyda im sie odmiana w zyciu :wink:

[budo_mate]

hyhyhy chyba przyzwyczaili sie do porażek Andrzeja wiec wielką odmianą zwycięstwo Przemka by nie było :wink:

[budo_gagatek]

Ale pojawil by sie na horyzoncie nowy polski Bambo slicznie wytatuowany o nienagannym usmiechu i dykcji ala suzin. To wlasnie by bylo odmiana. Jesli wygra to on bedzi bogiem.

[budo_bugsy]

[mój typ:

Saleta 3-4 tygodnie przed walką ogłasza, że ma kontuzję i walka zostaje odwołana [/quote]

Ja stawiam że znowu dostanie grpę żołądkową

[budo_mortaliss]

1. remis-wtedy wszyscy fani Gołoty mowią że znów go oszukali a Salety że jednak jest dobry

Nigdy nie powiem, ze Saleta jest dobry

.....
....

to wyskocz z nim

[budo_perminator]

to wyskocz z nim

Nie moja kategoria wagowa, aczkolwiek jakbym przytyl te dwadziescia kilo...

[budo_ogr]

cytat z onetu



Trener Andrzej Gołoty, Sam Colona jest przekonany, że Przemysław Saleta nie ma najmniejszych szans, by wygrać z Gołotą.

- Andrzej co prawda nie powiedział mi tego wprost, ale widać, że coś ma do tego "Hemka". Jakieś porachunki. Chyba po prostu nie lubi Salety - mówi Colona. - Cały czas powtarza, że ten pojedynek to osobista sprawa.

[budo_ogr]

szkoda hemka

[budo_marcos]

szkoda to chyba tylko Gołoty, nie wykorzystał żadnej z szans by udowodnić, że jest b. dobrym bokserem a teraz będzie załatwiał osobiste porachunki z Saletą. żenada

[budo_mate]

to wyskocz z nim

Nie moja kategoria wagowa, aczkolwiek jakbym przytyl te dwadziescia kilo...

Na zasadach K -1 moglibyście zawalczyc

[budo_thanes]

Hmm, dla mnie Gołota jest nikim i jeszcze się ośmiesza, Saleta...nie jest to jakiś wybitny fajter, ale może pokaże trochę Gołocie, żeby ten raz na zawsze dał sobie spokój z boksem i wrócił na swoje dyskoteki do obijania słabszych.

[budo_wotan]

Elo
Jak dlamnie to jak Saleta uderzy ostro w pierwszej rundze to golota lezy, jak nei to moze miec problemy :twisted: .
PS. Jutro ide kupic bilet na walke buahhaha 8)

[budo_laser]

ja ogólnei to Przemka lubie, nie mam nic do niego, no ale uderzac od pierwszej rundy to on ie umie

Nawet te jesgo K-1 niby wali, walczyłz kiepskimi zawodnikami i zadnego przed czasem eni skończył, a tak to własnie powinno wyglądać...

[budo_psycho cowboy]

tak czy inaczej walka będzie ciekawa bez względu na bokserów, to taki celebrity deathmatch

[budo_chupacabra]

Saleta jest zajebistym bokserem. Ma tylko 3 minusy:
-nie ma nokautującego ciosu
-nie umie trzymać gardy
-ma szklaną szczenkę
Poza tym jest OK

[budo_tomek15]

A pamiętacie ostatnią walkę z Brewsterem...??? Wszyscy stawiali na Gołotę i gadali, że takiego to Andrew rozwali... Nawet tak gadał Saleta albo Michalczewski (coś, że, Brewster to najgorszy frajer w wadze ciężkiej...). Wogóle wszyscy byli podnieceni i wiecie GOŁOTA GOŁOTA. Noi ja oczywiście też bo widziałem jego treningi w TV i się świetnie prezentował. Jak walka miała się odbyć to nie mogłem spać i nastawiłem dwa budziki, żeby niczego nie przegapić... Kiedy włączyłem TV to akurat komentator gadał, że zaraz Andrew wyjdzie... Andrew wychodził i każda sekunda u mnie trwała chyba godzinę bo nie mogłem się doczekać aż wejdzie do tego ******** ringu. Wogóle jak Andrew wychodzi to jestem taki jakis, że mi ręce drżą i wogóle. No dobra już zapowiedzieli to całe gówno i wszyscy schodzą z ringu zostaje tylko Andrew, Brewster i sędzia. To ja już normalnie spocony i nie wiem co się dzieje (w myślach tylo MAMY MS !!!). Noi się zaczęło. Masakra. I koniec. Nasuwa się pytanie czy Brewster jest przypadkowym MS (przecież wygrał z Kliczką) . Teraz mnie tylko prześladuje jedna rzecz. Bo przed pierwszym K.O. miałem wrażenie, że Andrew zrobi unik i mu sprzeda jakiegoś strzała, a padł. Teraz widzę to samo z Saletą... Te same emocje i wogóle i ten moment... Szkoda mi faceta bo to wszystko przez jego psychikę. Przecież ma (miał) warunki fizyczne i nie zdołał dobić np. Ruiza. Z Bowe'm mu odje***o i wogóle. No Tyson był naćpany podobno (jak mnie to wkurwia jak niektórzy mówią, że Andrew uciekł z ringu). No a z Lewis'em to nie wiem. Ja uważam, że Andrew przegrywa walki przez swoją psychikę albo jest oszukiwany bo nie lubią polaków (z Ruiz'em). Jak będzie z Saletą zobaczymy za niedługo. Ja stawiam, że Saleta padnie przez K.O. maksymalnie w 6-7 rundzie. Myślę, że Andrzej mimo wszystko wygra na 99,99% (jak ja chcę żeby w końcu przez chwilę miał MS, ale wiem, że to jeszcze nie ta walka). Tyle ode mnie...

[budo_ogr]

jakie TV bedzie robilo transmisje??