Re: złamałem kolejny nóż - co za gówno.......
hmmm panowie
wyjaśnijmy
ja nie rzucam tymi nożami non stop
do rzucania rekreacyjnego używam osy itp
natomiast tak mnie jakoś wzieło wieczorkiem na spacerze z nudów
nie rzucałem tym nożem
rzuciłęm nim raz jedyny
tak z nudów se machnołem w drzewko po drodze
wcześneij tym nozem wykonałem kilka rzutów w wawce ale pociołem sobie noge i już więcej nie rzucałem
także to nie jest tak że ja nożem rzucam chuj wie ile
to był jeden rzut.
fajtera jak nosze to nei używam - chyba że do pobawienia sie
do roboty mam M21 a fajter jest do "nieużywania"
po prostu se z nudów machnołem w drzewko
PKI nie rzuce bo utne palce :wink:
ps. cholera chłopaki złamali damast od kumpla mojego ale wśród ich testów nie było plucia - pewnei by mniej wytrzymał