Re: Nowy Trident.
W sumie, jak chodzi o brak refleksów od stali, to jeszcze śruby powinny być poczernione, zeby uzupełnić całość.
A rękojeść, to z kolei kwestia gustu. Mi na ten przykład nie leżała za bardzo w łapce i przy mocniejszej pracy bałbym się, że będzie obcierać dłoń tak jak busse, którym miałem okazję rąbać gałęzie.
...jak się skradasz na kogoś, to nóż trzymasz w ręce, więc rękojeść mogłaby od biedy być lekko fluorescencyjna nawet

, żart oczywiście, ale nie tak do końca.
Co do rękojeści, to akurat seria Oberland jest robiona niejako seryjnie, więc ergonomię trzeba uśrednić. Dla mnie nóż jest wygodny, bo mam krótkie palce, o czym nie raz już pisałem. No i jeśli nie leży wam ten nóż, to napiszcie do pana Szczerbiaka i zamówcie nóz z taką rękojeścią, że w ogóle nie będzie się wam chciała od ręki odkleić, bo tak też można.
Nie wolno zapomnieć też do kogo i z jakim przeznaczeniem nóż jest opracowany, to nie jest lekki skinerek, czy nożyk kuchenny, w tych rolach to on się średnio będzie spisywał, choć też da radę. Jeśłi jednak weźmie się pod uwagę to, że ma to byś maszynka dla elity mundurowych, albo wspomnianych nurków, to warto pamietać, że oni raczej "operują" w rękawicach, a w tych chwyt jest dużo wygodniejszy i nie można zrobić sobie kuku od szorstkich okładzin.
Co do O-1 i jego rękojeści to przypomnijcie sobie, co pisali inni użytkownicy tego forum
tutaj .