Maszyny do "biegania", rowery stacjonarne
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
w pizdu z takimi wynalazkami, kupilem sobie to 3 lata w tyl postawilem w piwnicy, tv na przodzie i biegalem, wcale sie nie chcialo. Po 2 miechach to juz tylko tv chodzil a ja siedzialem z fajana na tej biezni. Najlepiej na bieganie isc w las i po bieganiu chociaz sie nie kopci w piwnicy tylko na podworku.
Racja, cała przyjemność z biegania polega na przmieszczaniu się, a nie na sapaniu w miejscu w zagraconej piwnicy. Nie lepiej iść do lasu?
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
no wlasnie nie, silka jest ok, na pewno lepsza niz noszenie kamlotow albo podciaganie w lesieNie pytam sie co lepiej. Pewnie lepiej rzucac kamieniami, podciac sie na galeziach drzew etc. ale ja i tak chodze na silownie.
K_P
ale bieganie w piwnicy jest do dupy, lubie pobiegac ale w piwnicy to jest smutek
normalnie po lesie moge godzine biegac i mi sie nudzi, biegnie sie patrzy do przodu, relaksik jest a w piwnicy to 15 min bieznia lub rowerek i zjebka jak po robocie
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
K_P
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
A. Poczwardowski - artykuł ale w jakim Roczniku Naukowym?
- Ponad rok temu
-
SW w Wielkiej Brytanii
- Ponad rok temu
-
Korzystal ktos z http://sportsklep.pl
- Ponad rok temu
-
Lustracja
- Ponad rok temu
-
cos dla kobiety...?
- Ponad rok temu
-
Worki
- Ponad rok temu
-
kopnięcie przelotowe
- Ponad rok temu
-
Najbardziej szkodliwy rodzaj walki
- Ponad rok temu
-
myju myju
- Ponad rok temu
-
Testy na inteligencje...
- Ponad rok temu