W ostatnią sobotę jak co jakiś czas zrobiliśmy sobie sesyjke z tameshigiri. Wszystko było fajnie, ale kumpel tak niefortunnie "ciachnął", albo raczej rąbnął mieczem że klinga wykrzywiła się lekko w lewo... nie dużo, ale teraz miecz ma krzywiznę wzdłuz i w bok

Mam pytanie - czy wiele zachodu będzie wymagało odkrzywienie tej klingi. Mam na myśli - czy normalny kowal jest w stanie mi to żelastwo rozgrzać, rąbnąć młotkiem i naprostować? Czy musiałbym udać się do jakiegoś 'miecznika'.
Dodam jeszcze że miecz to Practical Plus Katana, tak że nie żadne cudo, dlatego drogie naprawy nie wchodzą w grę, bo po prostu sie to nie będzie opłacać. Poza tym nie chciałbym człowiekowi co to porzadne miecze kuje głowy zawracać tym to ustrojstwem:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
O radę się dopraszam
