Ja chodzę do jednego z lepszych wrocławskich gimnazjów i powiem wam że wszytskie opisane w artykule ekscesy mają u mnie miejsce. Ba... 8O są one na porządku dziennym ,a nauczyciele zamiast pilnować korytarzy czasem robią sobie dłuższą przerwę na kawkę. Ja osobiście jestem obeznany z oprychami więc mam luzz ,ale mój koleś z klasy to już jest z 200 złocisza w plecy z tytułu krojenia. Nie wspominam tu o dwóch komórach i jednej bluzie ,które stracił całkiem nie dawno. Z naturalnej przyczyny potem je odzyskał po "interwencji" kumpli z klasy ,ale niesmak pozostał. Z mojego punktu widzenia nie ma znaczenia czy chodzisz do gimnazjum na slums czy do super wypas. W tej chwili łepki czują się bezkarne i zmienić może to tylko zdecydowana akcja dyrekcji przeciwko tym bandytom.
Raport bezp. o gimnazjach w W-wie ( długie )
Rozpoczęty przez , Ponad rok temu
21 odpowiedzi w tym temacie
Napisano Ponad rok temu
Re: Raport bezp. o gimnazjach w W-wie ( długie )
Też chodziłem do sławetnego i wielkiego gimnazjum jak na realia średniej mieściny w której mieszkam. Była tam grupa trzymająca władzę, była przemoc fizyczna, ale... nikt mnie nigdy nie skroił, w mordę też nie oberwałem, jakoś się nie wychylałem za bardzo i wystarczyło.
Zdarzały się sytuacje, że ktoś się z kimś ustawiał, ale to poza terenem szkoły, po lekcjach...
Patrząc na świat wokół mam wrażenie, że obecni młodzi gimnazjaliści są coraz mniej moralni, mają mało wyobraźni, nikogo poza silniejszymi od siebie nie darzą zbytnim respektem i to włącznie z nauczycielami. A kiedyś każdy na lekcji cicho siedział, słuchał, nie śmiał głosu podnieść. Teraz zdarza się ewidentne chamstwo, liczą się tylko siła fizyczna, zaplecze kolegów i markowe ciuchy. Nic dziwnego, że coraz więcej jest przemocy, wobec kolegów i nie tylko. Jak tak dalej pójdzie, to nikt już nad tym nie zapanuje. Proste pytanie, dlaczego ?
Zdarzały się sytuacje, że ktoś się z kimś ustawiał, ale to poza terenem szkoły, po lekcjach...
Patrząc na świat wokół mam wrażenie, że obecni młodzi gimnazjaliści są coraz mniej moralni, mają mało wyobraźni, nikogo poza silniejszymi od siebie nie darzą zbytnim respektem i to włącznie z nauczycielami. A kiedyś każdy na lekcji cicho siedział, słuchał, nie śmiał głosu podnieść. Teraz zdarza się ewidentne chamstwo, liczą się tylko siła fizyczna, zaplecze kolegów i markowe ciuchy. Nic dziwnego, że coraz więcej jest przemocy, wobec kolegów i nie tylko. Jak tak dalej pójdzie, to nikt już nad tym nie zapanuje. Proste pytanie, dlaczego ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Zastosowalem Judo na ulicy - odczucia
- Ponad rok temu
-
Bokserski wicemistrz Polski strażnikiem miejskim..
- Ponad rok temu
-
ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
- Ponad rok temu
-
KOLEŚ WYSKOCZYŁ DO MNIE Z NOŻEM
- Ponad rok temu
-
RISPEKT !
- Ponad rok temu
-
obrona przed psem
- Ponad rok temu
-
SMYCZ jako ciekawa alternatywa
- Ponad rok temu
-
Plecak
- Ponad rok temu
-
Brutalna sytuacja w szkole.
- Ponad rok temu
-
8 miesięcy treningu Kyokushin i pierwsze sprawdzenie się
- Ponad rok temu