Witam,
Ja się na tym nie znam ale jakby tak każdy sam sobie decydował, że bierze udział w zawodach to chyba nie zawsze byłoby hmmm... pożyteczne? dla ich macierzystych klubów.
Chodzi gostek 2 miesiące na treningi, czuje, że jest reinkarnacją Bruce'a Lee i dostaje łomot na zawodach a z jego trenera się śmieją... Takie są moje odczucia.
ok. Po pierwsze trzeba sobie zadacv pytanie dla kogo trenujemy?
- dla klubu?
- dla nauczyciela
- dla mamy?
- dla panstwa?
- kogo chcemy reprezentowac na zawodach?
Ja rozumie ze w Polsce jest po prostu taka mentalnosc ze zadko ludzie robia cos tylko dla siebie, ale robienie dla siebie to podstawa. To wy musicie (cwiczacy) byc zadowoleni z tego co robicie, bo robicie to tylko dla siebie. Kazde osiagniecie pozytywne, lub negatywne to wasze osiagniecie, a nie waszych nauczycieli. Nauczyciele daja droge i narzedzia, ale bez was nic sie nie wydarzy, dlatego na zachodzie wszyscy to juz zrozumieli i kazdy sam odpowiada za siebie. Dlatego kazdy, ktory trenuje jest juz swiadomy tego swojego poziomu i jak trenuje dopiero dwa miesiace nie pcha sie do klasy mistrzowskiej, tylko szuka swojego doswiadczenia na swoim poziomie. Zawody- co to takiego jest?
Przeciez zawodow nie mozna przyrownywac do olimpiady bo to cos zupelnie innego i na olimpiade jada wlasnie ludzie, ktorzy zdobyli doswiadczenie na zawodach. Jak chcecie brac udzial na olimpiadziej? jak nie macie dostatecznej mozliwisci zdobycia doswiadczenia na zawodach, bo ich po prostu nie ma. I po przez to ze panuje bledna mentalnosc po przez podejscie do zawodow jak do olimpiady to wyklucza to wlasnie masi cwiczacych w zdobywaniu doswiadczenia. Zawody to jak by dodatkowy trening, gdzie swoje nabyte umiejetnosci mozna po prostu sprawdzic i zaobserwowac (samoodoskonalenie) na jakim sie jest poziomie i nad czym trzeba jeszcze pracowac- tu dopiero pojawia sie swiadomosc- bez swiadomosci tego co sie robie nie ma mozliwosci nauki sztuk walk. Swiadomisci trzeba sie nauczyc- czasami na zawodach sie wygrywa, czasami przegrywa, ale wygrana i przegrana nie jest tak wazna, bo wazniejsze jest to z jakim doswiadczeniem opusciles te zawody i dopiero z takim przygotowaniem zaczynajac od najnizszej klasy, az do mistrzowskiej mozecie pomyslec o olimpiadzie. Na zachodzie jest po prostu demokracja i wolnosc- nikt nikogo nie stara sie podporzadkowywac, dopasowywac itp.
Fire Tiger, a jak jest u Was z Wu Shu (bo piszesz chyba z Zachodu). Tzn. konkretnie kto jest odpowiedzialny za przygotowanie reprezentacji do Olimpiady w Pekinie i czy np. zawodnicy z Twojego klubu mają szansę wziąć udział w selekcji? Pytanie moje dotyczy tylko Wu Shu w odmianie sportowej.
Widzisz tu nie ma takiego powiedzenia odpowiedzialna organizacja za przygotowanie sie na olimpiade w Pekinie (pomimo ze jest federacja, ale ona dziala troche inaczej jak wasza). Wszyscy jezdza na zawody (wszystkie zawody) i ci co startuja w klasach mistrzoskich zbieraja punkty (czyli za zajete miejsca) z tej punktacji wylaniaja sie juz na przestrzeni roku zawodnicy, kandydaci i pozniej po prostu ci najlepsi z najlepszych dostaja szanse brania udzialu w olimpiadzie, ale przez to ze tych zawodow jest taka ogromna ilosc w ciagu calego roku, to nikt nad tym nie ubolewa ja mu sie nie uda byc najlepszym i pojechac na olimpiade- wiedzac ze moze w ciagu roku wystapic na zawodach w innych panstwach i to bez problemu.
Cel wojownika sztuk walk jest doswiadczenie, a nie trofea i choc czasami sa trofea w postaci dobrych pieniedzy, to i tak glowna wygrana jest to jaki bagaz doswiadczen sie zdobylo.
Olimpiada to nie sa jedyne zawody sztuk walk na swiecie i jak sie po prostu ludzi w polsce uzaleznilo tylko pod kontem olimpiady to pozniej macie tylko monopol i zadnej demokracji (w postaci innych konkurencji i zawodow). Ktos doskonale wykorzystal nieswiadomosc masy cwiczacych sztuki walki i w szybkim tepie nakierowal to tylko na jeden kierunek, wychowujac ludzi w wlasnie takiej mentalnosci jaka obecnie panuje - dlatego wielu nie moze zrozumiec na czym polega wolnosc i demokracja- to juz efekty, ale nie martwcie sie bo granice sa otwarte i coraz czescie ludzie wyjezdzaja do innych panstw i przez to zaczynaja widziec to czego u was nie ma. Nadejda takie czasy ze ci co powracaja beda sie domagac tego samego jak w innych krajach (znajacy prawde) i dopiero sie zacznie, albo zaczniecie juz wymagac demokracje teraz.
Swiat jest wielki, a w nim wiele panstw i w wielu panstwach rowniez sa sztuki walk, wiec nie nalezy myslec tylko jednostronnie.
Dlatego pamietajcie zawsze ze cwiczycie dla siebie, bo wy tego sami chcecie, wiec wymagajcie rowniez dla siebie, przeciez placicie swoje pieniadze za swoje wyksztalcenie w sztukach walki. wiec macie prawo wymagac.
Pozdrawiam i mam nadzieje ze zrozumieliscie to co chcialem wam przekazac. Dziekuje z gory za wyrozumialosc i cierpliwosc FT.